Pan z wiertarką w ręku patrzy na mnie


Moderator: Estraven
Agi pisze:Panowie montują nam domofon. W sypialni siedzi TŻ z drącymi się (chcącymi wyjść i zobaczyć co się dzieje) kotami. Dochodzące odgłosy: Skarbeńku Ty mój, cicho chłopaki, no chodź, daj buzi - cmok cmok cmok, żabcie moje kochane, tatuś kooocha, taaak... (etc).
Pan z wiertarką w ręku patrzy na mnie![]()
El pisze:Ekipa techniczna przyszła wymieniać wodomierze. Pion z rurami jest w naszej toalecie, tuż obok kociej kuwety.
Hydraulicy się męczą, dopasowują gwinty, klną na czym świat stoi (trudne dojście). Pełen rozgardiasz narzędziowy.
Do toalety wchodzi moja mama:"Czy mogliby Panowie przestać i wyjść na kilka minutek, bo nasz kocur jest taki wstydliwy - a to jego toaleta"
basia pisze:niedawno, w ramach rutynowego przeglądu szczelności instalacji gazowej przybyli fachowcy : jedno chłopisko wielkie jak piec kaflowy (gumiaki, kufajka i te rzeczy ) i jeden chudy jak szczypior pomocnik.
Najśmielsza Mysia zaintrygowana zaglądała zza rogu ... chłopisko się obejrzało i ryknęło : córuniu !! chodź tu malutka !! popatrz co robimy , a ja mam syneczka - Puszek się nazywa , razem jemy obiadki z jednego talerza , wczoraj zjadł mi pół kotleta , hihihi , chodź córunia ...
i tak rozanielony trajkotał do Mysi , wszystko JEJ wytłumaczył , wychodząc rzucił mi zdawkowe "dowidzenia"..
zostałam tak :
Sigrid pisze:Kitek wyraźnie znudzony podziwianiem dziwacznej dwunożnej, która zamiast wylizać się do czysta języczkiem, wyleguje się w wannie, wychodzi, zostawiając drzwi otwarte na oścież.
Dwunożna czuje przeciąg i woła z irytacją:
"Kit, może byś zamknął za sobą łaskawie drzwi. Co, ogon masz?"
Użytkownicy przeglądający ten dział: aassiiaa, Google [Bot], Wix101 i 518 gości