poznajmy sie...:)

[mimulka]

Witajcie! Mam na imię Marta. Mam dwa czteromiesięczne kotki europejskie. Futerko "dymne" .Siostrzyczka z braciszkiem. Ich imiona to Misia i Puffi. Są urocze i bardzo rozrabiają ale i to kiedyś minie Pozdrawiam

[Aga__]

To i ja sie przywitam:)
Mam na imie Agnieszka i od piatku mieszka z nami (moim mezem i synem) kociak 3 miesieczny,przywieziony ze wsi Kot ma na imie Kubus, jest szary, ma bialy krawacik i biale lapki.Jest bardzo towarzyski i zarloczek Poniewaz to moj pierwszy kotek w domu to pewnie jeszcze nie raz bede o cos pytac
Pozdrawiam.

[PumaIM]

Witajcie! Mam na imię Marta. Mam dwa czteromiesięczne kotki europejskie. Futerko "dymne" .Siostrzyczka z braciszkiem. Ich imiona to Misia i Puffi. Są urocze i bardzo rozrabiają ale i to kiedyś minie Pozdrawiam

Hehe, złudzenia Zdrowy, zadowolony z życia kot rozrabia do późnej starości, dopóki tylko może się ruszać

[alisasi]

Hej! Może troszkę banalnie

Na forum trafiłam przypadkiem, parę dni przed decyzją o zabraniu kotka:)
O mnie: Piszcie do mnie Alisasi, chociaż mam na imię Dominika. Mam 14 lat i mieszkam w Gdyni. Nic więcej:P

O Moim kocie: Snoopy ma około trzech miesięcy. Wcina z upodobaniem suchy pokarm i gotowanego kurczaka(miałczy że aż strach). Pisze ze mna maile na klawiaturze:)

Szczerze mowiac jakos sobie z nim radzimy:) Ja i rodzinka. Jak nie zameczymy kota bedzie dobrze, no dobra, dobra, zartowalam:D

Papski i do napisanka

Alisasi

[iguska]

Witam !
Mam na imię Justyna. Moja Kiciucha to tzw. dachowiec O tym jak do mnie trafiła pisałam tutaj:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=18 ... t=#1838425

Ponieważ to mój pierwszy kociak, między innymi tutaj wyszukiwałam wszelkich informacji niezbednych początkującemu właścicielowi koteczków. Dlatego chcę skorzytać z okazji i podziękować Wszystkim za pomoc

Pozdrawiam

[tai]

Hejka,
ja mam na imie Anka i jestem z Warszawy. Po odejsciu schorowanego na nowotwor ukochanego kota Leona, obecnie w domu mamy dwa adoptowane koty - Casusa i Nandhula.
Casus przyjechal do nas od Malgosi z krakowskieko KTOZu w lipcu'06 a drugi kociak dolaczyl po niecalych 2 miesiacach. Oba koty maja ok 1,5 roku.
Obecnie jeszcze jestesmy w fazie "trudnego dokacania" ale jestesmy dobrej mysli i wierzymy mocno ze sie uda Trzymajcie za nas kciuki!

[czarna.wdowa]

Również witam wszystkich
Mam na imię Monika, mieszkam w Olsztynie
Na forum zaczęłam wchodzić po przywiezieniu do domu kotka a piszę od lipca
Moje puchate szczęście ma na imię Simbo (nasz wątek w podpisie)
edit Zapomniałałam o moich kochanych chłopakach -
dwa żółwie czerwonouche Franek i Tupik (który jest kobietą ) lat około 9
Oczywiście posiadam też TŻta sztuk raz oraz syna także sztuk raz

[kothka]

Witajcie

[Ljos]

Witam!
Mam na imie Kaska, mam 24 lata, jestem z Wroclawia. W ubieglz czwartek do mojego domu trafila malutka, 4ro tygodniowa wowczas kotuszka. Kicia byla nieplanowana, znaczy inaczej kicia byla planowana za okolo roku, dwoch, kiedy wyprowadze sie z domu i bede miec prace zeby kociaka moc spokojnie utrzymac, ale los sprawil ze malusia znajda zjawila sie w naszym domu i juz w nim zostanie. Na forum trafilam, poniewaz w dniu jej naglego pojawienia, po powrocie od weta, rozpoczelam na gwalt poszukiwania jak najwiekszej ilosci informacji o kotach- w naszym domu, ani u bliskich znajomych nigdy nie bylo kotow, wiec moja wiedza dotyczaca opieki nad malym tajfunem byla bliska zeru, dzieki forum i kilku innym zrodlom maluszek jest zdrowym, szczesliwym psotnikiem.
Dziekuje wszystkim, dzieki ktorym forum jest tak wyczerpujacym zrodlem informacji:)

http://img214.imageshack.us/my.php?image=resizeofpict0377kb4.jpg
http://img214.imageshack.us/my.php?image=resizeofpict0381wk5.jpg
http://img88.imageshack.us/my.php?image=pict0375hy7.jpg
http://img214.imageshack.us/my.php?image=resizeof6fu8.jpg

[Asia_L]

Ja też chyba powinnam się w końcu przywitać. Nazywam się Asia, mieszkam pod Warszawą, mam 30 lat, trafiłam tutaj próbując znaleźć odpowiedź na to, jak mogę ratować swoją Kitkę. Niestety nie udało się Wypłakiwałam się też na forum i jakoś zostałam... Mam nową kicię, jest cudowna, ale nie zapomniałam o mojej ukochanej koteczce.

[Zagadka]

To ja też:-) Mam na imię Marta, mieszkam we Francji. Jestem tu z zamiłowania do kotów oraz dlatego, że mam 3 miesięczną koteczkę Lili:-) To forum to jedno z najlepszych informatorów w kwestii kociego zachowania, chorób też, ale w tym przypadku wolę się radzić weterynarza:-)

[PumaIM]

Witajcie, dziewczyny!

To ja też:-) Mam na imię Marta, mieszkam we Francji. Jestem tu z zamiłowania do kotów oraz dlatego, że mam 3 miesięczną koteczkę Lili:-) To forum to jedno z najlepszych informatorów w kwestii kociego zachowania, chorób też, ale w tym przypadku wolę się radzić weterynarza:-)

No i bardzo dobrze, forum jest tylko (i aż ) od tego, żeby wesprzeć i ukierunkować, a nie zastępować weta Przeważnie jeśli czyjeś kociejstwo ma problemy zdrowotne, to się pisze - to może być to, tamto lub owo, pilnuj tego czy owego, ale przede wszystkim biegiem do weta! (albo - jednak i tak lepiej poradź się u weta)

[ema]

No to teraz ja
Mam na imię Magda i podobno jestem psychologiem Oprócz męża mam jeszcze trzech samców w domu, chociaż tak naprawdę planowaliśmy tylko jednego - rosyjskiego niebieskiego. Jednak zanim rusek się u nas pojawił, w maju mąż przywiózł Nikodema (co po więzieniu się wałęsał). Nikoś jest straszną przylepą Miesiąc później zawitał Fiodor - rusek z temperamentem, wrzaskun i drzymorda, ostatnio w fazie intensywnej socjalizacji, na szczęście A od dwóch tygodni matkujemy 3-miesięcznemu kociakowi. Ma na imię Diesel i mieliśmy go oddać koleżance, która opłakiwała stratę kotki (balkon, siódme piętro ) ale nie mogliśmy mu się oprzeć i został. Mały z czworonogami się zaprzyjaźnił, niestety w stosunku do nas pozostaje nieufny Ale my już go rozpracujemy
Forum znalazłam przez inną kociarę i intensywnie się edukuję, z korzyścią dla mojej gromadki.
Pozdrawiam serdecznie

[moja_tekicia]

Mam na imię Agnieszka, 30 lat i jestem anglistką. Na forum trafiłam przez moje dziecko, które tak jak ja długo nie mogło dojść do siebie i szukało gdzieś pocieszenia po stracie najukochańszej kotki - Tequilki (odeszła tragicznie i dość okrutnie w wieku 9 miesięcy) To jest właśnie moja_tekicia. Nigdy nie byłam tak związana z żadnym zwierzakiem.. Nadal ją bardzo kocham... i tęsknie..

To było w czerwcu, od tamtego czasu dużo się zmieniło. Choć wcześniej miałam już kocura - Togusia, 10 lat, kochany, spokojny i bardzo piękny kawał kota, to na początku wakacji wyprowadziłam się z domu rodzinnego, a Togusia zostawiłam z mamą. Obecnie mam 6-cio miesięczną Itusię oraz adoptowaną przez forum 5-cio miesięczną Dusię. Ich wątek jest tutaj
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=49946
Mam też malucha labradorka i chomiki dżungarskie sztuk dwa. Dziecko i TZta.. Pozdrawiam

[Zagadka]

hihi czy chomiki nie zostaną spożyte przez kota...?