Mój Gacek - poszedł sobie :-(((((

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lip 31, 2004 1:51

Mysiu, właśnie to miałam na myśli - TY pozwoliłaś Gackowi znowu poczuć się zdrowym, wolnym kotem! I nikt nie odbierze tego ani Tobie, ani jemu.

Co nie zmienia faktu, że cierpisz, tęsknisz i wypatrujesz jego powrotu.

Ktoś tu coś pisał o poczuciu winy. Zupełnie nie rozumiem, o co chodzi. Ty nie masz powodu czuć się iwnna - Ty masz powody do dumy, że wyprowadziłaś kota na prostą, kota, który już praktycznie stracił chęć do życia. Gdyby to b7ył normalny, zdrowy kot, powiedziałabym nawet, że wybrał wolność. W zaistniałęj sytuacji Gacek sam, oczywiście, nie wie, co wybrał, ale to nie zmienia ani tego, że jako indywiduaista zdecydował sam, ani tego, że dzięki Tobie miał szansę na normalne życie.
Mysiu, jesteś wspaniała i bardzo dzielna! Mimo wszystko wciąż trzymam kciuki za Gacusia!

weatherwax

 
Posty: 1844
Od: Pon lip 12, 2004 8:29
Lokalizacja: Chorzów

Post » Sob lip 31, 2004 2:20

Mysiu
Mi się śni CODZIENNIE - przysięgam, że piszę na tym Forum w wątku, który juz nie jest przyklejony (może i słusznie, bo nic nie dał):( że -
KITASIA WRÓCIŁ!!!
Zyczę Tobie jak i sobie powrotu naszych ukochanych..
To za bardzo boli..
Jego piłeczka i zabawki i inne rzeczy są przechowywane w "ściśle tajnym" miejscu - są Jego.. i czekają..
Moje przyszłe maluchy dostaną własne 'akcesoria':)
Trzymam kciuki, ehh aż ciężko .. nie dokoncze bo juz sie powyłam

anafly

 
Posty: 258
Od: Śro lip 21, 2004 18:06

Post » Sob lip 31, 2004 2:33

anafly pisze:Mi się śni CODZIENNIE -

Cóż... chyba wszyscy zaglądając na forum przeczytali już tamten wątek... ale nadziei nie należy tracić. Kotuchy wracają nierzadko i po długim czasie. Niezmiennie uważam że i Twój i Gacek mogą zjawić się z powrotem.

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lip 31, 2004 4:34

Jeśli KTOŚ nas słyszy, to chcemy by zdarzył się cud... Nie dla nas ale dla Mysi... Więc jak będzie z tym cudem? Zdarzy sie? Czekamy... :)
Pozdrawiam, Krzysio

Krzysio

 
Posty: 2622
Od: Pt lut 21, 2003 0:59
Lokalizacja: Poznań-Piątkowo

Post » Sob lip 31, 2004 9:31

Ja tez wciaz czekam...
Malgorzata,
Wieslaw, Matylda, Bazyli za TM, Rozalia, Kazio,Iwan i mala Klara
Obrazek

Malgorzata

 
Posty: 3775
Od: Sob lip 12, 2003 20:09
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Sob lip 31, 2004 9:33

Malgorzata pisze:Ja tez wciaz czekam...


I ja także.....
Za każdym razem z nadzieją zaglądam na ten wątek ...
Obrazek Zarka&Zafirka :)
Obrazek YOSHEK za TM :(
Prawdziwy przyjaciel wnosi więcej w nasze szczęście niż tysiąc wrogów w nasze nieszczęście

KaBe

 
Posty: 205
Od: Pon cze 28, 2004 22:07
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 31, 2004 10:18

Za cudy dwa co najmniej!
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88130
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Sob lip 31, 2004 12:01

Ja tez wciaz mam nadzieje, ze Kocurki wroca, kto nie chcialby wrocic do tak kochajacej Rodzinki? Tylko czasem to bardziej skomplikowane i trudniejsze, niz sie wydawalo i moze zajac troche czasu...Kciuki :ok:
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Sa dwie Mamy i jedno Slonce/chociaz kazda inaczej kocha/Marta ma podrapane od "zabawy" rece, Ania- mruczacego na kolanach kota.

nan

 
Posty: 3267
Od: Śro lis 12, 2003 19:54
Lokalizacja: Warszawa-Mokotow

Post » Pon sie 02, 2004 15:55

I nic???
Pozdrawiam, Krzysio

Krzysio

 
Posty: 2622
Od: Pt lut 21, 2003 0:59
Lokalizacja: Poznań-Piątkowo

Post » Pon sie 02, 2004 15:58

Mysiu, Słońce, dowiedziałam się o Gacuśku. Słońce, najważniejsze, abyś nie tarciła nadziei. Musisz wierzyć, że On wróci i usłyszysz miaułknięcie pod drzwiami. Życzę Ci tego.

Basia_G

Avatar użytkownika
 
Posty: 8744
Od: Śro paź 02, 2002 15:33
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sie 03, 2004 0:01

Mysiu, napisz coś, proszę. Jak się czują Groszek i Gruszka? A Ty jak się trzymasz?
Pozdrawiam serdecznie! :pisanie: :kotek:

weatherwax

 
Posty: 1844
Od: Pon lip 12, 2004 8:29
Lokalizacja: Chorzów

Post » Wto sie 03, 2004 8:47

Gacusia nie ma....ja się cały czas rozglądam, ale powoli przechodzę nad tym do porządku dziennego...nie mam wyjścia :(
Groszek i Gruszka czują się dobrze, chociaż i one są zmęczone tą pogodą. A ja? Cóż ja....właśnie dopadła mnie straszna alergia na chwasty i jestem nieco "przymulona"...Za tydzień będę już nad morzem - to powinno mi pomóc :)

Mysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 5061
Od: Wto lip 06, 2004 20:19
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sie 24, 2004 13:00

Rozumiem, że po Gacusiu ani śladu? :(
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Wto sie 24, 2004 21:16

Niestety nie :(

Mysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 5061
Od: Wto lip 06, 2004 20:19
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sie 24, 2004 22:51

Mysiu, wlasnie dzisiaj myslalam o Was.
Przykro :cry:

Inka

 
Posty: 22707
Od: Pon lut 10, 2003 2:29

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: florka, puszatek i 454 gości