Cz VII Kocia Przystań. MIŚ - pampers - pokochaj go!

[MIKUŚ]

Dori swoją wygraną oddaje dla Dziadeczka

Basiu bardzo dziękujemy za wybranie Naszego podopiecznego jako biorcy nagrody Dorotki No to Kret nie ma już szans, jajka pójdą w niepamięć

Wielkie dzięki Dorotko

[mar_tika]

poniewasz wciaz nie ma fotek malucha daniela moze jest jeszcze jakis kot co go nikt nie oglasza to go wezme maluch i to ma wieksze szanse na adopcje dajcie znac czy ktos zostal bo ja mam poki co tylko glutka

Marta a Glutka ogłosiłaś juz na wszystkich portalach? Ja dopiero po niedzieli będe mogła porobic jakieś fotki na kociarni:/

nie nie zdazylam tylko mialo byc po dwa koty ja poki co mam jednego dlatego pytalam

Umówiłam się na zdjęcia Danielka,Rexa i dwóch nowych na środę ,późno bo Baśki od niedzieli do środy nie ma w S-c.Czyli Marta masz do środy czas na ogłaszanie Glucia

[mar_tika]

wiiwii na czwartek załatwiam sterylki.Czyli masz czas do czwartku na złapanie ciężarówki ,no chyba że jest to do sterylki na cito?

Nasza klata jest na Hallera w spółdzielni ,jest nastawiona na kotkę matkę bezłapka który mieszka u Viktora i tych dwóch dzików co są na kociarni.Może od p.Iwony można pożyczyć klatkę?

Jak będziesz miała tą dziczkę to tylko do dużej kenelówki ,dziki kot klatkę króliczą może rozwalić:/

[wiiwii]

wiiwii na czwartek załatwiam sterylki.Czyli masz czas do czwartku na złapanie ciężarówki ,no chyba że jest to do sterylki na cito?

Nasza klata jest na Hallera w spółdzielni ,jest nastawiona na kotkę matkę bezłapka który mieszka u Viktora i tych dwóch dzików co są na kociarni.Może od p.Iwony można pożyczyć klatkę?

Jak będziesz miała tą dziczkę to tylko do dużej kenelówki ,dziki kot klatkę króliczą może rozwalić:/

OK, ale w dużej kenelówce siedzi Leszek, zostaje mała, którą mogę zabrać, o ile ktoś pomoże mi to dziadostwo złożyć (proszę pięknie..!), a p. Iwona pożyczy klatkę...

[evik75]

wiiwii na czwartek załatwiam sterylki.Czyli masz czas do czwartku na złapanie ciężarówki ,no chyba że jest to do sterylki na cito?

Nasza klata jest na Hallera w spółdzielni ,jest nastawiona na kotkę matkę bezłapka który mieszka u Viktora i tych dwóch dzików co są na kociarni.Może od p.Iwony można pożyczyć klatkę?

Jak będziesz miała tą dziczkę to tylko do dużej kenelówki ,dziki kot klatkę króliczą może rozwalić:/

Marta
Wczoraj dzwoniła do mnie koleżanka, która znalazła Tosię jesienią. Mówi, że przy spółdzielni jest jakiś mały kotek, z opisu mi wynikało, że szylkretka. Młody , ale nie taki maluśki. Powiedziałam jej, że na kociarni przepełnienie i dobrze by było, gdyby znalazła kogoś, kto by go do szczepienia przetrzymał. Pójdę dziś zobaczyć, co to za kotek. Zaczynam podejrzewać, że ludzie, którzy mają niewysterylizowane kotki, potem małe tam wypuszczają, bo widzą, że zawsze ktoś znajdzie i się zaopiekuje. W bloku obok widziałam na balkonie na parterze małe kociaki, ale to nie były szylkretki. Zobaczę, bo na razie z mojego wyjazdu nici.

[wiiwii]

Zaczynam podejrzewać, że ludzie, którzy mają niewysterylizowane kotki, potem małe tam wypuszczają, bo widzą, że zawsze ktoś znajdzie i się zaopiekuje. W bloku obok widziałam na balkonie na parterze małe kociaki, ale to nie były szylkretki. Zobaczę, bo na razie z mojego wyjazdu nici.

[LadyStardust]

Na ul.Braci Mieroszewskich jest ok 8 mies kocurek którego dokarmiają panie zwane karmicielkami i nie byłoby w tym nic dziwnego,ale kot jest na 99% niewidomy lub w bardzo mocnym stopniu niedowidzący.Ja byłam przedwczoraj(ok 19) żeby go złapć,ale go nie było.Od karmicielki dowiedziałam się że koty dokarmiane są o godz 21.Wczoraj była tam Dagmara i kot był.
Czy ktoś mógłby pomóc w łapance.Ja ze względu na godzinę niestety odpadam.Kota trzeba złapać zobaczyć na ile jest kaleki i na ile jest dziki,czy też oswjony.

Marta mogę pomóc, ale czy On na klate? Czy Sam?

Złapać go nie będzie trudno, on/ona się straszliwie boi, ale jak zajada, to nic nie wie co się wokół niego dzieje
Nie ma mnie od czwartku 9 do 19, więc nie wiem dziewczyny... bo jeśli Basi nie ma do środy, to poczekamy te 2 tygodnie, może tam jeszcze będzie potem I myślałam, że coś się miejsce zwolni, ale widze, że następna partia futrzaków przybywa

[Axa76]

Zaczynam podejrzewać, że ludzie, którzy mają niewysterylizowane kotki, potem małe tam wypuszczają, bo widzą, że zawsze ktoś znajdzie i się zaopiekuje. W bloku obok widziałam na balkonie na parterze małe kociaki, ale to nie były szylkretki. Zobaczę, bo na razie z mojego wyjazdu nici.

To nie wiecie, że kotka powinna przynajmniej raz urodzić? W ogóle nie znacie się na kotach

[czarno-czarni]

przyszłam to z wątku Miss / Misster - szukała jakiegos dokładniejszego opisu Dziadzia, nie znalazłam, możecie coś podpowiedzieć? Link podać? Do seniorow bym go wpisała
A co mu dolega?

[KITA - RZESZÓW]

przyszłam to z wątku Miss / Misster - szukała jakiegos dokładniejszego opisu Dziadzia, nie znalazłam, możecie coś podpowiedzieć? Link podać? Do seniorow bym go wpisała
A co mu dolega?

http://www.facebook.com/media/set/?set=a.396912413698958.88451.213628662027335&type=3

a więcej info. to Mikuś, wiiwii, mart_ika

[MIKUŚ]

Nie ma sensu Dziada lokować w Seniorach. Ostatnich lat dozyje na wolnosci. To DZIKA DZICZ!!!
Basia (Kita) te pieniazki wykorzystamy na kastracje i szczepienie Kreta:)

[KITA - RZESZÓW]

Nie ma sensu Dziada lokować w Seniorach. Ostatnich lat dozyje na wolnosci. To DZIKA DZICZ!!!
Basia (Kita) te pieniazki wykorzystamy na kastracje i szczepienie Kreta:)

MIKUŚ myślę, że Ty najlepiej wiesz komu są potrzebne pieniążki
a jak wygląda Kret??
nie znam tego pana

[KITA - RZESZÓW]

Mikuś w czwartek znowu jadę do Tarnowa na spotkanie z posłem Robertem Wardzałem, więc jak masz ochotę ZAPRASZAM

[ilka;)]

Witajcie wszyscy, wróciłam

Właśnie zakończyłam 2,5 godzinną lekturę 20 zaległych stron wątku. Umieram, a raczej moje oczy umierają.
Widzę, że nowych lokatorów troszkę mamy
Chciałam zaległe życzenia złożyć Hidi i Martom, wszystkiego najlepszego
Życzenia wędrują również do rudego Herz
Gratulacje dla ślicznej miss Dorotki
Witam nowe nabytki KP, Martę, Marzenę i Kasię ( )

Jeśli chodzi o remont, mogę pomóc (jeśli mogę, rzecz jasna;)), więc oficjalnie się ofiaruję do pomocy

Poproszę dyżur we wtorek i czwartek rano. Muszę nadrobić zaległości i znowu wdrożyć się w życie KP.

Jeśli dobrze rozumiem, Princeska znalazła domek stały? Bardzo się cieszę, to urocze, malutkie kociątko Nawet Kicia ją polubiła! Odkąd Princeski nie ma, Kicia ma dużo mniejszy apetyt, myślę, że tęskni.

A i na grilla się piszę, oczywiście! Żałuję, że nie było mnie w Stonehenge, ale jeszcze prażyłam dupę nad morzem .

Co do ogłoszeń kocinowych - zabrali mi Klarcię moją ukochaną brzydulę!!! Jakiego kotka mogłabym zatem ogłaszać?

[evik75]

Relacja z łapanki
Dzisiaj poszłam zobaczyć tą szylkretkę, która podobno koło spółdzielni się kręciła. Rzeczywiście, okazało się, że kociak bardzo przymilasty, wręcz szukał człowieka. Wychodził do każdego,kto tamtędy przechodził.Miał coś dużego w uchu, prawdopodobnie kleszcza obżartego na full i leciutko utykał na przednią prawa łapkę.
Bałam się, bo tamtędy przechodzi wiele osób, a on jakby chciał byc zabrany, przypuszczam, że ktoś się go z domu pozbył. Zapukałam nawet do dziewczynki, która tuż obok ma balkon i wolno chodzące kociaki, twierdziła, żę to nie jej. Podobno ktoś go parę dni temu podrzucił.
Basia zgodziła się, żeby go złapać i dać na kociarnię, więc poszłam po kontenerek i wyruszyłam na "łowy".Niestety kociak się ulotnił jak kamfora.
Za drugim podejściem wyszedł do mnie i koleżanki, która go przyuważyła i niemalże sam wszedł do kontenerka. Jest na kociarni w klatce kenelowej. Kociak bardzo milutki , szkoda że jestem już tak zakocona,może ktoś mógłby go wziąć na tymczas po oględzinach fachowych Basi? Widać,że jest oswojony i garnie się do człowieka. Niestety nie sprawdziłam płci, ale chyba jest to dziewczę, ok 3,4 miesięczne na oko. Trzymam kciuki za malucha