no no

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Fanszeta pisze:Wczoraj cały wieczór bawił się bardzo energicznie z Felutką. W pewnej chwili ona miała już dosyć i schowała się w szafce, za odkurzaczem i warczeniem odpowiadała na zaczepki. Usiłowałam zainteresować Antosia misiem, ale jak zauważył TŻ, po co chłopak ma się bawić maskotką, jak ma taką fajną żywą zabawkę
.
felin pisze:Tylko, że jeśli jest to kwestia uszkodzenia nerwów, to im bardziej się ew. leczenie w czasie odciągnie, tym efekty będą mniejsze. Przy problemach z czynnością nerwów, ważny jest czas.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, puszatek i 226 gości