[Białystok9]'Mruczek-twój sąsiad"-zbieramy podpisy s.52

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 08, 2010 11:27 Re: [Białystok9] obcięli jej uszy, przypalili wąsy s. 17

Jakoś świeżo "powrócona" z wizji lokalnej muszę nadmienić, że w Niemczech koty nie błąkają się po ulicy (no, przy mnie żaden może nie śmiał się błąkać 8) )
Natomiast o ile u nas na każdym kroku spotykam ogłoszenia "kotki oddam" "kotka znalazłam" "kotek przytuptał" to tam widziałam jedno ogłoszenie "sprzedam kota z powodu wyjazdu" 8O
Jakoś na początku naszego działania pewien miły mały czarnuszek pojechał do Niemiec - ale to była moja koleżanka z dzieciństwa i nie miałam lęków.
Wiele się działo ostatnio. Niektórzy na przykład ZNAJDOWALI KOTKI. Np w pakietach po 5 :twisted: (Dzięki Iza, Danusia odżyła - ona jakoś sobie nie radzila)
Poza tym totalnemu zakoceniu uległa Czarnulka. Byłyśmy u niej z Kassją późną nocą we wtorek i szczerze...nie doliczyłam się :oops: (a matematyczki się uczyłam, nie żeby nie...)
Wczoraj natomiast byłam u Uszatki i poznałam Nieboraczka cdn...
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt paź 08, 2010 17:45 Re: [Białystok9] obcięli jej uszy, przypalili wąsy s. 17

Ciąg następuje dalszy.
Uszatka wczoraj... poroniła. Ciąża ok 3 tygodniowa, więc ani na RTG ani przy macaniu nie dało się tego zauważyć. Straciła nieco krwi. Ale tak patrząc po zachowaniu ma się dobrze - wcina aż miło.
Pozdrowienia z wczoraj:
ObrazekObrazek

Wieczorem dzielna Asia przywiozła mi na foty Nieboraczka. Nieboraczek nie widzi, Jania dzielnie walczyła o jego oczki. Biedny kić, ale taki kochany że głowa mała. TYlko co z nim będzie?
Można zrobić operację, spróbować rozdzielić błony na oczkach. Gorzej, jeśli się nie uda :cry:
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Ostatnio edytowano Pt paź 08, 2010 20:35 przez aga&2, łącznie edytowano 2 razy
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt paź 08, 2010 18:26 Re: [Białystok9] obcięli jej uszy, przypalili wąsy s. 17

I tak jeszcze nieśmiało napiszę - POTRZEBUJEMY FOTOGRAFA Bardzo.
Mam dużo zajęć w tym semestrze i obawiam się, że nie dam rady obskoczyć wszystkich syfiąt.
Wczoraj jeszcze mogłam wyrwać się na trochę - po 8, po 9.30 u Bogusi i po 12 u Uszatej i dziś rano u Dorotak (grozi mi zapalenie płuc :roll:) ale od następnego tygodnia nawet bieganie bez kurtki nie pomoże bo muszę być na miejscu.
Więc jeśli kto ma talent (a znam parę takich jednostek :1luvu: ) to może tak "etatowo" Może ktoś ze znajomych chce poszaleć??? 8)
Tylko wiecie, często jest tak, że to trzeba dość szybko - może nie od razu, ale w ciągu 2-3 dni...
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt paź 08, 2010 18:47 Re: [Białystok9] obcięli jej uszy, przypalili wąsy s. 17

Aga&2 - i Uszatka i Nieboraczek wzbudzają w serduchach ciepłe, najcieplejsze uczucia od zaraz...jak moja Kruszynka są...takie biedaki kochane...gdybym mogła to bym go zabrała (no ale nie mogę, póki co).

Mam fajne zdjęcia Kruszynki, wstawiłabym, ale nie wiem jak:(

XmonikaX

 
Posty: 519
Od: Sob lut 28, 2009 20:04
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt paź 08, 2010 18:57 Re: [Białystok9] obcięli jej uszy, przypalili wąsy s. 17

co do Nieboraczka trzeba być dobrej myśli - przypominam Biedronka
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
a teraz taki cudak .. (jakby kto nie doczytał u nas na wątku )
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
to ja tak niesmiało co do fotografa .. wieczorami mogę..ew przy okazjach jak jestem w białym . np zaraz będę :lol: o ile moje zdjęcia się nadają :lol:
nasz wątek :)http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2443630#2443630
Obrazek

isabella7272

 
Posty: 609
Od: Śro maja 09, 2007 10:35
Lokalizacja: BIAŁYSTOK-OGRODNICZKI

Post » Pt paź 08, 2010 19:36 Re: [Białystok9] obcięli jej uszy, przypalili wąsy s. 17

Witam ponownie.
Wyglądałam dziś na swojego kota szwendołę i zobaczyłam, jak za kimś się jakiś kociak wślizgnął. Zaczął się błąkać po bloku, ale chyba nie wiedział, gdzie ma pójść i za mną poszedł bardzo chętnie. Po nakarmieniu i oględzinach okazało się, że to wychudzona kotka około roku, bardzo przymilna, chodzi za mną krok w krok i ciagle mruczy :kotek:
Będę szukać jej właściciela (mam nadzieję, że nas obu mąż nie pogoni jak wróci z pracy;), nie zgadza się na drugiego pluszaka), ale w razie czego mam nadzieję, że będę mogła liczyć na pomoc Kotkowa znalezieniu jej domu.
Mam pytanie. Ona trochę świszcze przy mruczeniu. Czy to normalne, czy może być oznaką choroby :?:

Jakby ktoś słyszał o zaginionej kotce tygrysku z białymi skarpetkami z okolic Ignatek Osiedla lub okolic, to proszę o kontakt.
Mój nr 721 328 608

aneta3382

 
Posty: 9
Od: Wto cze 09, 2009 11:31
Lokalizacja: Sokółka/Białystok

Post » Pt paź 08, 2010 20:37 Re: [Białystok9] obcięli jej uszy, przypalili wąsy s. 17

Wrócił mój kot z włóczęgi... no i została wszczęta wojna :evil: Zaczęła przybłęda, pewnie ze strachu. Zamknęłam swojego łobuza w pokoju, ale kuwetę mam tylko jedną. Obcięłam im pazury tak na wszelki wypadek i nie wiem czy mogę je zostawić we wspólnym pomieszczeniu na noc. Proszę o poradę

aneta3382

 
Posty: 9
Od: Wto cze 09, 2009 11:31
Lokalizacja: Sokółka/Białystok

Post » Pt paź 08, 2010 20:43 Re: [Białystok9] obcięli jej uszy, przypalili wąsy s. 17

Jaka śliczna biedronaaaa :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

MalgorzataJ

 
Posty: 953
Od: Czw sty 08, 2009 8:45

Post » Sob paź 09, 2010 0:08 Re: [Białystok9] obcięli jej uszy, przypalili wąsy s. 17

Obrazek

Mo-ty-lek

 
Posty: 1286
Od: Pt sie 15, 2008 14:50
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob paź 09, 2010 4:58 Re: [Białystok9] obcięli jej uszy, przypalili wąsy s. 17

Agatko,
czarna po sterylce - nazwałam ją LOTKA - jest wspaniała.
Prawdopodobnie nie podobal się jej Nieboraczek i ją denerwował.
Teraz jest OK.

jania

 
Posty: 794
Od: Sob sty 19, 2008 16:28
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob paź 09, 2010 9:23 Re: [Białystok9] obcięli jej uszy, przypalili wąsy s. 17

Biedny ten Nieboraczek przez te oczka ale pysia ma strasznie słodkiego :1luvu: Mam nadzieję że będzie dobrze z jego oczkami, ale nawet jako ślepaczek w domu niewychodzącym by sobie radził napewno wspaniale.

alutek87

 
Posty: 550
Od: Wto maja 11, 2010 16:01
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob paź 09, 2010 11:16 Re: [Białystok9] obcięli jej uszy, przypalili wąsy s. 17

Trzymamy kciuki za Nieboraczka (w domku niewychodzącym rozpozna teren nawet, gdyby miał do końca życia nie widzieć)!
Kciuki za Uszatkę!

Obydwoje maja takie sympatyczne pysiaczki :kotek:

XmonikaX

 
Posty: 519
Od: Sob lut 28, 2009 20:04
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob paź 09, 2010 20:39 Re: [Białystok9] obcięli jej uszy, przypalili wąsy s. 17

Dzisiaj dziewczynka Sienkiewiczka miała jechać do DS, ale... pani znalazła już sobie w ciągu tygodnia innego kota :roll: :( Także Sienkiewiczki wciaż trzy..
Obrazek POMÓŻ MU :arrow: Obrazek

Luspa

 
Posty: 2299
Od: Pt sie 29, 2008 20:26
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob paź 09, 2010 21:46 Re: [Białystok9] obcięli jej uszy, przypalili wąsy s. 17

dzwoniła do mnie pani w sprawie puchatego kotka, ale że ja szłam akurat do pracy a ona wolałaby na już dzisiaj od razu, to ma ewentualnie dzwonić jutro
Obrazek

Mo-ty-lek

 
Posty: 1286
Od: Pt sie 15, 2008 14:50
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob paź 09, 2010 22:43 Re: [Białystok9] obcięli jej uszy, przypalili wąsy s. 17

A ja po zwyczajnym oporządzeniu dziesięciu kota , karmienie ,kąpiel maluchów, układanie do spania .... :roll: potem pranie , rozwieszanie itp normalnie pięcioraki wysysają ze mnie ostatnie poty :roll: ale spoko .. przecież to wiecznie trwać nie będzie :D dziś Daniel pomagał mi w suszeniu młodych ... co wieczór trza kąpać trzodę bo takie up............. że aż żal... jeden ma biegunke , ten co mu siusiaka trzeba smarować mascią. drą sie w niebogłosy jak na horyzoncie usłyszą kogoś , ale jak z klateczki wypuszczę ( bo to przecież oczywiscie za mało miejsca w klatce) to lgną do mnie mruczą , przytulają sie :D wdrapują sie po nogawach .. czasem nie zauważe i z jeden kilka kroków na nogawie ze mną przejedzie .. fajnie jest .. wesoło
nasz wątek :)http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2443630#2443630
Obrazek

isabella7272

 
Posty: 609
Od: Śro maja 09, 2007 10:35
Lokalizacja: BIAŁYSTOK-OGRODNICZKI

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 215 gości