dokładne badanie (gardło, osłuch itd) niemożliwe niestety...
najbardziej prawdopodobne: nietypowa reakcja na stresnal plus jednak ta kapka biojogurtu. życie marsjańskie spod wanny teoretycznie możliwe ale raczej nie.
dziś głodówka ścisła, jutro conv bez innej karmy, w poniedziałek kontrola; od wtorku można wdrożyć KalmAid, stresnal odpuscić. Mruffka, dasz radę przypilnowac żeby Kreska nie ruszyła żarełka Ani, a Ania nie wyjadła conva dla Kreski? Bo jeśli jutro rano nie zacznie się wydziczać Henryczek to mogę Ci dac Kreskę z efektami specjalnymi...
PS. "ciężko chory kot" właśnie poluje na muchę. ONE NIGDY NIE MOGA MIEC OBJAWÓW SPECYFICZNYCH?!?!? mam teorię: koty po prostu KOCHAJĄ mnie stresować!
PS2. ja wiem. koty tymczasy po prostu chcą być zapamiętane. lesio dzień po adopcji dostał takiego zapalenia spojówki że mu oko wyłaziło i razem z nowymi włascicielami jechałam o północy na całodobową. Kruszynka W DZIEŃ adopcji dostała rujki

Jedynie Alibaba i Delikwent zachowali umiar i nie zafundowali mi efektów specjalnych.
PS3. ja już nic nie kumam. Kreska po wizycie u weta jest EWIDENTNIE mniej wkurzona i zestresowana
