


Wiec kto ma ochote na wieczne mruczando w wykonaniu tego przylepy?

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
phantasmagori pisze:Kurcze tak myślę i myślęTak z technicznego punktu widzenia patrząc: Tkanka się zarasta gdy jest uszkodzona (cięciem, wyszyciem) wiecie na zasadzie gojenia się rany. Tylko u Rudzika to gojenie jak by nie zatrzymuje się tylko idzie dalej zarastając cewkę. A jak by tak zostawić mu cewnik do zakończenia procesu gojenia? Może wtedy nie poszło by to zarastanie dalej? Wiecie o co mi chodzi? Tak sobie mędrkuję nad tym, bo spędziłam troszkę czasu na urologii jako pacjent i widziałam jak czasem lekarze kombinowali gdy coś było nie tak. Może to jest jakiś pomysł?
![]()
Kurcze tak strasznie mi go szkoda
Kociara82 pisze::( no i za co?! Za co go to spotyka!!! Nie da sie jakos zapobiec temu nadmiernemu zarastaniu cewki?
Justa&Zwierzaki pisze:phantasmagori pisze:Kurcze tak myślę i myślęTak z technicznego punktu widzenia patrząc: Tkanka się zarasta gdy jest uszkodzona (cięciem, wyszyciem) wiecie na zasadzie gojenia się rany. Tylko u Rudzika to gojenie jak by nie zatrzymuje się tylko idzie dalej zarastając cewkę. A jak by tak zostawić mu cewnik do zakończenia procesu gojenia? Może wtedy nie poszło by to zarastanie dalej? Wiecie o co mi chodzi? Tak sobie mędrkuję nad tym, bo spędziłam troszkę czasu na urologii jako pacjent i widziałam jak czasem lekarze kombinowali gdy coś było nie tak. Może to jest jakiś pomysł?
![]()
Kurcze tak strasznie mi go szkoda
Rozmawiałam o tym z wet , ale taki cewnik nie powinien być dłużej niż 5 dni a cewka goi sie dłużejBardzo sie o niego boje i ciagle che mi sie ryczeć , a nie moge mu tego pokazac bo sie zestresuje
![]()
Pecherz jest pusty , sika kropelkowo .....
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Szymkowa i 90 gości