» Pon cze 07, 2010 15:41
Re: Kuźnica Helska - na usypianie kotów są pieniądze! :(
Chciałbym odnieść się do dwu wpisów to znaczy do tego co napisała jaana i Erin
Chyba bliższa jest mi wypowiedź jaana, tylko jedna uwaga co do czytania gazet,
taka ironia w stosunku do osób z kuźnicy doprowadza do tego że traci się poparcie tych ludzi i coraz ciężej cokolwiek zdzialać. Mieszkańcy czytają gazety i nie tylko gazety, na dodatek mają internet i to nie tylko w domu, w Kuźnicy jest strefa wolnego internetu, czyli nawet płacić za dostęp do internetu nie muszą, a jak ktoś nie ma komputera to może skorzystać bezpłatnie w kafejce internetowej znajdującej się na parkingu od strony wyjazdu w kierunku Jastarni.
Erin, co za różnica czy za kotami czy przeciwko komuś. Jeśli byście chcieli doprowadzić do zabrania kotów temu facetowi, to jak to by było- za kotami czy przeciwko temu facetowi. Można przyjąc że za kotami, ale niestety byłoby to również przeciwko temu facetowi, on napewno by to tak odebrał.
"Rozumiem, że wg Ciebie, lepiej po prostu sobie olać i odpuścić?"
Po tym zdaniu poczułem się trochę podle, bo wychodzi że sobie odpuściłem i olałem. Trzeba spojrzeć trochę realnie, bo co możemy zrobić? Pewnie czytałaś pismo po lustracji Kuźnicy przez Urząd Gminy, wszystko jest podobno w porządku. A w sprawie usypiania kotów to też w zasadzie nic nie mamy, czy mamy jakiś dowód na poparcie swoich słów? Nie mamy. Czy mamy jakieś dowody na to ile jest kotów. Jest parę zdjęć, ale o czym świadczące? że tam są koty, ale nie jest to dowód że kotów jest za dużo. Czy na tych zdjęciach jest że koty jakieś zabiedzone? raczej nie , oczywiście że nie są grube ale nie można stwierdzić po tych zdjęciach że są zabiedzone. A zdjęcie jednego kota zabitego na torach? cóż wypadki się zdarzają. A wracając do tej lustracji, odbyła się i skończyło się na rozmowach z mieszkańcami, którzy przeciwko sobie nic nie powiedzą. Ja dowiedziałem się po fakcie. Nie wiem czy koś był z forum obecny przy tych rozmowach.
Jeśli chcecie sprawę naglosnić, ma być jakiś dziennikarz z gazety czy z telewizji to mam pytanie tylko jedno. Jak myślicie jaki będzie tego efekt jeśli znowu nikogo z forum nie będzie, a dziennikarz ograniczy się do rozmów z mieszkańcami. A zresztą , ciekawe czy jakiś dziennikarz będzie tym zaiteresowany, przecież to tylko parę kotów. O, jakby na ulicach Kuźnicy leżało ze sto zbitych kotów to by była sprawa medialna. Wiem jestem zlosliwy, ale nie przepadam i nie za bardzo wierzę dziennikarzom
Obawiam się , kiedyś już o tym pisałem, i tak jak teraz napisała jaana, władza zrobi porzadek raz a skutecznie.
Nie wiem czy w obecnej sytuacji można cokolwiek zrobić, szczególnie jeśli na dodatek współpraca z osoba której podobno dobro kotów leżalo na sercu, zakończyła się tak jak zakończyła czyli uśpieniem kotów.
Kiedyś o tej współpracy coś napisałem, no to trochę oberwałem bo odczytano to jako atak na ta osobę, że ją obrażam. Ale chyba jednak miałem trochę racji.
Wczoraj byłe dwukrotnie w Kuźnicy.
Fakt że wczoraj był ciepły dzień. Koty mogły się pochować, chroniąc sie przed słońcem. Za pierwszy raze tak bo było południe ale drugi raz to byłem pod wieczór.
Wiem, jestem pesymistą. Ale czarno to widzę. Chyba że faktycznie zrobiono prządek raz a dobrze.
Na dworcu widzialem dwa czarne koty, to ta wzeszłoroczna kotka że swoim maluchem, no teraz to już nie maluch tylko roczny kotek.
I to były wszystkie koty jakie widziałem w Kuźnicy