Pelcusie. Małpeczka - coś źle się dzieje

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 03, 2009 20:32

Małpeczka już w domu. Biedna jest bardzo, w kaftanie i w opasce na szyi, plączą się jej łapki, próbuje chodzić tyłem, śmierdzi lecznicą i Zbój na nią warczy, a przede wszystkim - jest bardzo wystraszona :(

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro cze 03, 2009 23:24

Pierwsze dwie godziny były okropne, ale... teraz malutka już się bawi papierkiem :twisted: I śmiga jak pershing mimo kaftana i kołnierza :roll:

Jutro pewnie będzie gorzej, bo zacznie boleć...

Obrazek Obrazek

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro cze 03, 2009 23:28

Małpeczka kochana :love:

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: żeby tak mocno nie bolało
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 04, 2009 5:44

jaka elegantka :D
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

Post » Czw cze 04, 2009 7:00

Kasia_S pisze:jaka elegantka :D


do twarzy jej, nie?:D
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Czw cze 04, 2009 7:47

Widziałam wczoraj Małpeczkę.
Jest śliczna :).
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18770
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Czw cze 04, 2009 8:31

Ojejku jaka zapakowana! Kciuki za szybką rekonwalescencję :ok:

Moja kocina miała sterylkę tydzień temu i doszła do siebie w 5 dni :) oby z Małpeczką było podobnie albo lepiej:)

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Czw cze 04, 2009 9:01

Bidulka... oby jej nie bolało!
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 04, 2009 12:18

Małpeczka spała ze mną pod kołderką, z łepkiem na poduszce :lol: Rano polowała na ptaszki na parapecie :twisted: Wetka nie jest zachwycona aktywnościami małej, bo przecież dopiero co naprawiła jej przepuklinkę :roll:

seidhee - większość kotek po sterylkach u mnie już na drugi dzień nie pamiętały co im zrobiono (a niektóre nawet tego samego dnia). Z Małpeczką sprawa jest ciut gorsza, bo miała trzy cięcia i ma trzy szwy. Dlatego ten "kołnierz" - po wycięciu skórzaka na szyi.

Ciekawe czy jak wrócę z pracy do domu jeszcze będzie miała na szyi opatrunek...

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw cze 04, 2009 13:55

Jana pisze: większość kotek po sterylkach u mnie już na drugi dzień nie pamiętały co im zrobiono (a niektóre nawet tego samego dnia)


Serio? :) Nie mam doświadczenia, to moja pierwsza kotka. Nasza Malaga, kiedy środki przeciwbólowe przestały działać, była dość obolała i mało się ruszała, głównie spała - operacja była w czwartek i dopiero w poniedziałek się ożywiła, zaczęła się bawić itp.

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Czw cze 04, 2009 14:35

Jano, a co Małpeczka miała na szyi? Pytam, bo mój Rysiek ma na szyi taki mały guzek pod skórą, ma to od małego. Wet powiedział, żeby tego nie ruszać, dopóki nie rośnie, ale może powinnam to jeszcze z kimś skonsultować?
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 04, 2009 14:40

Małpeczka miała na szyi "typowego skórzaka" (cokolwiek to jest :roll: :oops: ), czyli nie było to nic groźnego, ale o tym można się było przekonać dopiero po wycięciu.

Wcześniej próbowaliśmy nakłuć guzek i pobrać materiał, ale nie udało się niczego wyciągnąć oprócz odrobiny "starej" krwi. Ten guzek był już od jakiegoś czasu i chyba się powiększał, dlatego poprosiłam o wycięcie przy okazji narkozy.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt cze 05, 2009 8:20

Dzisiaj Zbój chyba pojedzie do nowego domu. Z dwójką bardzo fajnych dzieci i kociakiem Świrkiem z Białegostoku :D

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt cze 05, 2009 8:28

Super :) Kciuki!!!
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 05, 2009 10:08

Jana pisze:
Obrazek Obrazek


Cześć Sister! eeee, ja wiem ze ta moda dzisiejsza dziwna.. i że gentelman zawsze mówi że dama pięknie wygląda... ale ja ci powiem szczerze, jak to ja, może lepiej zmień to wdzianko na jakieś dżinsowe. Albo głębiej wycięte bo ci wdzieków nie widac i wyglądasz jak nie przymierzając baleron. :twisted:
Podobno czarny się zwija. Pacnij go ode mnie na pożegnanie bo ja nie mam tu kogo pacać, no niby dużego ryżego, ale on się obraża. Chociaż czasem daje sie namówić na małe ryjobicie, ale za rzadko, bo on udaje że jest rasowy i mu nie wypada. No to pa, lecę. Spróbuję pacnąć Balbinę chociaż ona jest za gruba i nie zauważa że została pacnięta :(
Lucek
Aśka i...
Obrazek

tomoe

 
Posty: 2278
Od: Wto sie 03, 2004 21:02
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, moniczka102, Talka i 82 gości