Szalone rydwany Alienor

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 07, 2021 19:07 Re: Znużona norka Alienorka

Oj dzieje się u Ciebie. Na nudę nie masz szans ponarzekać.
Potrzymam :ok: :ok: za zdrówko Twoje i futrzaków. Będzie szansa na nowe fotki? ;)

SabaS

 
Posty: 4606
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Nie lut 07, 2021 20:31 Re: Znużona norka Alienorka

No to masz domowy szpitalik weterynaryjny.
Podziwiam za kąpanie kotów. Ja bym się moich nie odważyła, ani jednej ani drugiej.

Co do ciśnienia, nie wiem jakie teraz jest, ale mnie nieco zmogło po kolacji i zaliczyłam drzemkę. Ale wogóle mam dzisiaj leniwy dzień. Nie dość że zimno to jeszcze odpoczywam po wczorajszym długim, ale owocnym spacerze (upolowałam bąka! I to całkiem blisko, nawet jakie takie foty zrobiłam!)
Pannice nie wiem po czym odpoczywają ale też większość dnia przechrapały. Ofelia dosłownie (Jej Kicistość chrapie)
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35237
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie lut 07, 2021 21:19 Re: Znużona norka Alienorka

MB&Ofelia pisze:No to masz domowy szpitalik weterynaryjny.
Podziwiam za kąpanie kotów. Ja bym się moich nie odważyła, ani jednej ani drugiej.

Co do ciśnienia, nie wiem jakie teraz jest, ale mnie nieco zmogło po kolacji i zaliczyłam drzemkę. Ale wogóle mam dzisiaj leniwy dzień. Nie dość że zimno to jeszcze odpoczywam po wczorajszym długim, ale owocnym spacerze (upolowałam bąka! I to całkiem blisko, nawet jakie takie foty zrobiłam!)
Pannice nie wiem po czym odpoczywają ale też większość dnia przechrapały. Ofelia dosłownie (Jej Kicistość chrapie)


No Fio mogę kąpać, bo protestuje, ale nie próbuje mnie zabić. Kaja i Bella to psice i znoszą to z niechęcią, ale znoszą.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie lut 07, 2021 21:35 Re: Znużona norka Alienorka

Moje pannice pewnie by mnie nie próbowały zabić, tylko uciec wykorzystując pazury i mnie w roli drabiny :strach:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35237
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro lut 10, 2021 15:44 Re: Znużona norka Alienorka

Mam dla Belli pożyczony wózeczek - zasuwa w nim jak rakieta. Widać też, że - o ile tylne łapki są uszkodzone i dużo ćwiczeń będzie trzeba, żeby je uruchomić, to biorąc pod uwagę jak nimi przebiera gdy coś wącha, powinna stanąc jeszcze na nogi.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro lut 10, 2021 16:02 Re: Znużona norka Alienorka

Dobre wieści! :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70002
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 10, 2021 17:44 Re: Znużona norka Alienorka

Brawo Bella! :piwa: :D :ok: :ok:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35237
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt lut 12, 2021 21:50 Re: Znużona norka Alienorka

Fio zdaje się wracać zapalenie pęcherza. Poza tym bez zmian (prócz koszmarnego zimniska na dworze oraz tego, że Bella zasuwa ciut szybciej i dalej leci).
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Sob lut 13, 2021 9:50 Re: Znużona norka Alienorka

Auuu, biedna Fio, że też jej się porobiło z tym pęcherzem. :201461 :201461 dla chorutki.

A Mała Czarna pyta o swojego syneczka Odisia.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35237
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Sob lut 13, 2021 10:04 Re: Znużona norka Alienorka

wiesz cos więcej o pęcherzu Fiśki?
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Nie lut 14, 2021 13:09 Re: Znużona norka Alienorka

Kinnia pisze:wiesz cos więcej o pęcherzu Fiśki?

Pęcherz w porzo, przecież było USG. Tylko częściej muszę ją sikać bo więcej się zbiera/szybciej jej przeszkadza. No i - ku rozpaczy Fio - myję i smaruję bo inaczej się nie da. Tylko tym razem musi mieć tabletki, bo po ostatnich zastrzykach były strupki takie skórzane.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie lut 14, 2021 14:24 Re: Znużona norka Alienorka

Oj, masz zawsze coś. Potrzymam mocne kciuki za wszystkie futerka i za Ciebie :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56041
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Nie lut 14, 2021 23:27 Re: Znużona norka Alienorka

ASK@ pisze:Oj, masz zawsze coś. Potrzymam mocne kciuki za wszystkie futerka i za Ciebie :ok:

Asiu, czasami nic się nie dzieje ale wtedy nie piszę :wink:

MB&Ofelia pisze:A Mała Czarna pyta o swojego syneczka Odisia.

Raz oberwał jak mi wleciał między nogi gdy szłam z paczką w rękach i przyblokował mi nogę idącą do przodu. Byłam w butach, więc poczułam jak byłam o krok od wywrotki a on tyłem wjeżdżał do pokoju (noga idąca do przodu przestawiła go "na odwrót" bo noga stojąca przyblokowała przód) - był zaszokowany i przejęty równie jak ja. Na szczęście to było prawie w "drzwiach" pokoju, więc miałam na czym wyhamować i się nie wywalić.Jak wracałam z zakupów i mnie organizm dopadł na tyle, że wewaliłam torbę z zakupami (na wierzchu chleb) do łazienki i jednym skokiem hyc do kibelka - w ciągu tych 5 minut jak kwitłam w toalecie zdążył wygryźć dziurę w foliówce w której był chleb i zrobić niezłe wgłębienie w środku. Bo to mały umierający z głodu koteczek. Którego mam ochotę udusić 3xdziennie a zamiziać tak ze 2x dziennie. Zwłaszcza jak drze mordkę że mu czegoś trzeba :evil: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon lut 15, 2021 9:12 Re: Znużona norka Alienorka

Wiesz co, Odiś chyba się wdał w przybraną Mamusię. Mała Czarna też włazi pod nogi, zwłaszcza jak idę i ona "ucieka" przede mną idąc dokładnie w tym kierunku co ja. A gębusię drze ileś razy dziennie, a ja naprawdę nie jestem w stanie zrozumieć, o co jej chodzi. O ile Ofelię rozumiem i wiem co chce wymiauczeć czy wymruczeć, to Czarnidełko wysyła bardzo niejasne komunikaty. Pytanie czy ona sama wie czego by chciała... :roll:
Tylko łakomstwo Odisia to nie po Carmensicie.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35237
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pon lut 15, 2021 18:12 Re: Znużona norka Alienorka

MB&Ofelia pisze:Wiesz co, Odiś chyba się wdał w przybraną Mamusię. Mała Czarna też włazi pod nogi, zwłaszcza jak idę i ona "ucieka" przede mną idąc dokładnie w tym kierunku co ja. A gębusię drze ileś razy dziennie, a ja naprawdę nie jestem w stanie zrozumieć, o co jej chodzi. O ile Ofelię rozumiem i wiem co chce wymiauczeć czy wymruczeć, to Czarnidełko wysyła bardzo niejasne komunikaty. Pytanie czy ona sama wie czego by chciała... :roll:
Tylko łakomstwo Odisia to nie po Carmensicie.


On mi z boku z tyłu wleciał, stąd noga idąca do przodu go obrócila. Jakbyś usiłowała dojść do tego jak to wyglądało to sugeruję na siedząco z np. łyżką wazową w roli kotka :wink:. I on drze się jednakowo a donośnie przy dowolnym (kupa tylko dłuższa i bardziej "wysilona" ale "zamknęłaś mnie ty pokrako", "żryć dawaj, żryć bo umieram", "nie chce się z tobą bawić, spadaj gnoju" (do Anyża lub Odzinki) brzmią tak samo.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 53 gości