Tytek kot nad koty i Ciastko z Jagodą zapraszają :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 09, 2014 15:26 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

nie kochane tylko gnidy wstrętne :twisted: koty nie kradną ,są mądrzejsze od psów :twisted:

koteczka umieszczona u sąsiadki ma ruję :? pewnie dla tego do Gadziny poszła :mrgreen:
Wieczorem będę wieszała ogłoszenia.
Oczywiście muszę ją wysterylizować :|

dziś dzień był za krótki... zaraz do pracy ,a mi się marzy usiąść odpocząć ,zjeść coś normalnego :oops: kuchnia nie prędko będzie podłączona ...
nic to zabieram d... i się szykuję :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 09, 2014 19:27 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

Miłej pracy Dorciu :)
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Sob maja 10, 2014 8:12 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

Dzień dobry .
i za udany weekend :ok:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob maja 10, 2014 8:32 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

miłej sobotki :)

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob maja 10, 2014 9:01 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

Wczoraj zadzwonił do mnie pan który adoptował Gucia i oddał ,zrobili dziecku wszystkie badania ,niestety ma początki astmy i 65% przerostu 3 migdałka ,to nie przez Gucia była w szpitalu i Oni bardzo by chcieli Gucinka (u nich był Zordanem ) z powrotem :?
Wcześniej oddając mi go prosili żebym przetrzymała kociaka do czasu wyjaśnienia choroby dziecka .
Nie zgodziłam się .
Byli wręcz z szokowaniu że Gucio na nich nie czekał ,tyle że ani razu nie zadzwonili ,nie spytali o niego ,nic....
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob maja 10, 2014 10:19 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

dorcia44 pisze:Wczoraj zadzwonił do mnie pan który adoptował Gucia i oddał ,zrobili dziecku wszystkie badania ,niestety ma początki astmy i 65% przerostu 3 migdałka ,to nie przez Gucia była w szpitalu i Oni bardzo by chcieli Gucinka (u nich był Zordanem ) z powrotem :?
Wcześniej oddając mi go prosili żebym przetrzymała kociaka do czasu wyjaśnienia choroby dziecka .
Nie zgodziłam się .
Byli wręcz z szokowaniu że Gucio na nich nie czekał ,tyle że ani razu nie zadzwonili ,nie spytali o niego ,nic....



co za okropni "ludzie" :evil: :evil: :evil: :evil:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76071
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob maja 10, 2014 15:27 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

i to pytanie czy jest ich ślepiec ,no po prostu zatkało mnie :evil:

Odbiłam starą glazurę ,nie mam rąk ,ale dałam radę ,ja sama :dance: :dance2:
Pokonałam mniejszy młotek i mało nie dostałam nim w papę :twisted: sąsiad przyniósł mi młot pneumatyczny :ryk: i młot parokilogramowy .
Jezdem siiiiiiiiiiilna baba :mrgreen:
Gadzina już tylko na fochany gruz wynosił . :lol:

Dr. Cetnarowicz zachwycona zmiana jaka nastąpiła w Kleszczu :D jak wtedy rokowania były bardzo ostrożne tak teraz patrzy bardziej optymistycznie i oby tak było :ok:
Kontynuujemy Ceporex ,dostała też steryd ,syrop PULNEO i Thiocodin .
Teraz zagryza kurczaka :wink:
W końcu wykupiłam i sobie leki ,już o nich zapomniałam :oops:
Wydatek goni wydatek ale niech już będzie zdrowa :ok:

Teraz usiadłam i łapie oddech
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob maja 10, 2014 15:45 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

Co z brodzikiem? Kiedy przewidujesz montaż?
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Sob maja 10, 2014 17:53 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

No popatrz , jaka jesteś zdolna :ok:
Też się tym ludziom przypomniało o kotku . Ile to już czasu minęło ?

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Sob maja 10, 2014 18:07 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

barbarados pisze:Też się tym ludziom przypomniało o kotku . Ile to już czasu minęło ?

pewnie nie im tylko dziecku, i ono za ich bezduszność i głupotę płaci:(

zarzaneri

 
Posty: 230
Od: Pon lip 14, 2008 10:24
Lokalizacja: częstochowa

Post » Sob maja 10, 2014 19:24 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

zarzaneri pisze:
barbarados pisze:Też się tym ludziom przypomniało o kotku . Ile to już czasu minęło ?

pewnie nie im tylko dziecku, i ono za ich bezduszność i głupotę płaci:(

Obawiam się , że masz rację . I obawiam się , że znajda następnego kotka . Oby tylko został u nich długo . Bo to przecież nie dziecka wina , że dorośli są bezduszni .

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Sob maja 10, 2014 19:46 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

barbarados pisze:
zarzaneri pisze:
barbarados pisze:Też się tym ludziom przypomniało o kotku . Ile to już czasu minęło ?

pewnie nie im tylko dziecku, i ono za ich bezduszność i głupotę płaci:(

Obawiam się , że masz rację . I obawiam się , że znajda następnego kotka . Oby tylko został u nich długo . Bo to przecież nie dziecka wina , że dorośli są bezduszni .

pewnie zostanie do momentu aż trafią do innego lekarza który powie że astma to wina kota... :evil:

zarzaneri

 
Posty: 230
Od: Pon lip 14, 2008 10:24
Lokalizacja: częstochowa

Post » Sob maja 10, 2014 20:35 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

Kabina jak już będzie podłoga gotowa i ściany ,
Jakoś wytrzymamy .
Dziś kąpałam się u naszej forumowej koleżanki która wyjechała a ja zajmuję się kotami ,oj jak ulżyło :D
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob maja 10, 2014 20:51 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

no niestety ,kotka sobie wezmą na bank...to nie był zły domek ,niedojrzały ? nie wiem jak określić ....
Od początku mówiłam że to nie kot ,ale lekarz ważniejszy ,co ja tam mogę wiedzieć :twisted: najłatwiej zwalić na kota ,a głupi rodzić wierzy wiadomo dziecko najważniejsze.
Kleszczu znów zagryza kuraka ,pisk że wytrzymać nie można.
Jaka to mądra psinka :wink: najładniej Maja się z nią bawi ,tyle że Kleszczu podbiera jej zabawki z pysia a ta pierdoła na wszystko pozwala .
Jak za długo nie chce rzucać jej kurakiem ,nie reaguje na kładzenie mi na ramieniu ,czy inne próby to z rzuca z wersalki ,po czym biegnie i manewr powtarza ,takiego oszołomka nie miałam . :mrgreen:
W dodatku cwaniara z niej niesamowita ,rzucam kurakiem na koniec pokoju ,biegnie Maja i Kleszczu ,z tym że Kleszczu boczkiem i czeka żeby Maja przyniosła po czym wyciąga jej z pysia :lol:

Byłam jeszcze u znajomej pokazać jak się robi zastrzyki kotu ,wychodząc natknęłam się na pięknego ,dużego brytka z chorymi uszami i jajami jak berety ,ponoć największy zapylacz w tamtym rejonie :evil:
Niestety nie dała mi go zabrac na kastrację ,bo ma dom :evil:
co za dom jak kot tak zaniedbany ,biegający po ulicy :twisted:
a taki miziak ,głodny ...a ja nic nie miałam :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob maja 10, 2014 20:57 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

cześć Dorciu ,pozdrawiamy w niedoli :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: .
Obrazek

kuba.kaczor13

Avatar użytkownika
 
Posty: 11600
Od: Pon lis 05, 2012 20:32
Lokalizacja: gdzieś koło Kutna.

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 642 gości