KOCIA CHATKA zaprasza do nowego wątku

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 31, 2013 23:28 Re: KOCIA CHATKA zaprasza do nowego wątku

The Szops pisze:Miłek był u weta. Miał podwyższoną temperaturę i trochę powiększone węzły. Dostał antybiotyk, leki p-zapalne. Na wynos na jutro wieczór tabl. do podania. W sobotę do kontroli. Sprawdzono mu drożność kanalików łzowych, bo te oczy ma cały czas łzawe, jest niezdrożnie w obu oczkach dlatego tak mu cieknie. Jak ogólnie poczuje się lepiej to dostanie coś do tych oczek na udrożnienie, może zadziała, jak nie to wiadomo zostaje tylko zabieg w narkozie albo taka już będzie jego uroda.

Odebraliśmy też Roska, szczegóły na wewnętrznym.

Czyli jutro wieczorem Miłek leki do podania, w sobotę kontrola. Natomiast Bady od dziś 1/3 tabletki Unidoxu i jak jest niewyraźny tabletkę Tolfiny - karta dla Badiego założona Mara uzupełnij koncik medyczny - nie podajemy już kropli do oczu dla Miłka.

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw paź 31, 2013 23:29 Re: KOCIA CHATKA zaprasza do nowego wątku

bazarek - paletki do ping-ponga viewtopic.php?f=20&t=157959
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt lis 01, 2013 0:11 Re: KOCIA CHATKA zaprasza do nowego wątku

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt lis 01, 2013 9:13 Re: KOCIA CHATKA zaprasza do nowego wątku

Będę na wieczornym dyżurze.

regularkate

 
Posty: 465
Od: Czw paź 17, 2013 8:11

Post » Pt lis 01, 2013 9:40 Re: KOCIA CHATKA zaprasza do nowego wątku

Kastrat Messi już w Chatce :D

Iwona11

Avatar użytkownika
 
Posty: 1923
Od: Pon lis 21, 2011 19:30

Post » Pt lis 01, 2013 14:36 Re: KOCIA CHATKA zaprasza do nowego wątku

Po dyżurze:
Luzaki na kwarantannie raczej ok, żarły, bawiły się. Franki czasami łzawią oczka i trzeba przemywać, bo takie jej się tam robi brzydkie pod oczkami.
Badiemu świszcze w tym nosku, leki wg karty.
Stefcia wygłaskana, lubi pod bródką :wink:
Ross bidulek rzucił się na michę z jedzeniem jakby nie jadł kilka dni. Mokre dla niego jest przypięte przy boksie. Co chwilę próbuje coś wycisnąć, ale nie idzie :( Podałam mu już popołudniowy zastrzyk.
Zuzia jest w niezłej formie, apetyt ma ogromny :wink:

Miłek jak przyszłam, to wyglądał fatalnie, nawet na mnie nie spojrzał, jedzenie tylko lizał. Później jak mu poświęciłam sporo uwagi i miziałam, to się ożywił. Ja się zastanawiam, czy on nie ma jakiejś deprechy :( Jak wyszłam z woliery to znowu się schował w koszyk i tępo patrzył w jeden punkt :roll:
Nina kradnie gąbki i w ogóle fajna rozrabiara się z niej zrobiła, ale jej oczy znowu są dziwne :twisted:

The Szops

 
Posty: 4990
Od: Sob lip 30, 2011 15:08
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt lis 01, 2013 17:14 Re: KOCIA CHATKA zaprasza do nowego wątku

Marta a nie lepiej Ross'kowi dawać płynny convalescence? Ma wszystkie odżywcze składniki i jest w płynie

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Pt lis 01, 2013 17:33 Re: KOCIA CHATKA zaprasza do nowego wątku

Ja mam 3 saszetki proszku convalscent jak by co
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt lis 01, 2013 18:38 Re: KOCIA CHATKA zaprasza do nowego wątku

Filomen pisze:Marta a nie lepiej Ross'kowi dawać płynny convalescence? Ma wszystkie odżywcze składniki i jest w płynie

Pytałam wczoraj weta, czy dawać mu jakąś specjalną karmę, ale mówił, że nie ma takiej potrzeby, na ten moment wszystko jedno ważne żeby tylko mokre. Convalescence może też mu nie zaszkodzi. Chociaż nie wiem, bo on dostaje też parafinę i lactulosum :roll: Jutro jeszcze może jeść, ale niedziela już na głodówce :( Po operacji pewnie będzie jakaś dieta, ale tego już się dowiemy po wszystkim. Przyznam szczerze, że jeszcze nie umiem się nim tak zająć żeby mu jakoś ulżyć i boję się cokolwiek eksperymentować :oops: :oops:

The Szops

 
Posty: 4990
Od: Sob lip 30, 2011 15:08
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt lis 01, 2013 19:06 Re: KOCIA CHATKA zaprasza do nowego wątku

The Szops pisze:
Miłek jak przyszłam, to wyglądał fatalnie, nawet na mnie nie spojrzał, jedzenie tylko lizał. Później jak mu poświęciłam sporo uwagi i miziałam, to się ożywił. Ja się zastanawiam, czy on nie ma jakiejś deprechy :( Jak wyszłam z woliery to znowu się schował w koszyk i tępo patrzył w jeden punkt :roll:


trzeba go obserwować, jak to depresja to mogłabym go wziąć jak węgielek pójdzie do domu, tylko on bardzo nerwowe reagował na psy jak go był u mnie chwilę w drodze od weta do chatki, Badi zaglądał z zaciekawieniem a Miłek dostawał szału
kurcze taki milusiński kot :?

fruciu

 
Posty: 1477
Od: Pt kwi 26, 2013 14:16

Post » Pt lis 01, 2013 19:28 Re: KOCIA CHATKA zaprasza do nowego wątku

To jest Ross, na fotkach wygląda na starszego, ale ma ok. 7-8 miesięcy :wink:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Teresa wrzuć proszę jakąś fotkę na bazarek :wink:

The Szops

 
Posty: 4990
Od: Sob lip 30, 2011 15:08
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt lis 01, 2013 20:40 Re: KOCIA CHATKA zaprasza do nowego wątku

Ten Ross całkiem fajnie wygląda, jak na kota z takimi problemami. Jak byłam odstawić Messiego, miałam okazję go poznać. Bardzo kontaktowy kociak, "paradował" przy kratkach i próbował zwrócić na siebie uwagę. Trzymam kciuki za niego :ok:

Iwona11

Avatar użytkownika
 
Posty: 1923
Od: Pon lis 21, 2011 19:30

Post » Pt lis 01, 2013 20:42 Re: KOCIA CHATKA zaprasza do nowego wątku

Ona wcale nie jest dzika :!: Ona tylko udawała 8O Mizia się, mruczy i ugniata :D Nikomu już nie można wierzyć :roll:

Obrazek

Obrazek

Iwona11

Avatar użytkownika
 
Posty: 1923
Od: Pon lis 21, 2011 19:30

Post » Pt lis 01, 2013 20:46 Re: KOCIA CHATKA zaprasza do nowego wątku

Na dyżurze było tak:
1. kwarantanna
- Rossek od początku bardzo domagał się uwagi, głośno miauczał, ale uspokoił się zaraz po nakarmieniu :D Niestety pod względem kupkowym fatalnie - do kuwety mimo wielu prób nic nie udało mu się zrobić, tylko rozwalał masę żwirku dookoła i poza boks, a kiedy chodził po boksie, to pozostawiał niekontrolowane niespodzianki :( Dostał parafinę, a do jedzenie jednego gourmeta.
- Zuzia najpierw wesoła, potem, po chwilach głaskania przy otwartym boksie, koniecznie chciała wyjść na zewnątrz i stała się bardzo niespokojna. Jednak kiedy wychodziliśmy, spała.
- Badi jest chyba w niezbyt dobrym stanie. Nie kichał i nie oddychał ciężko, ale jest dość smutny (w porównaniu do tego, co widziałam poprzednim razem), a jego futerko jest okropne w dotyku, też chyba gorsze, niż zapamiętałam. Oby mu pomogły leki, które dostaje, bo futerko przecież też świadczy o kondycji kota.
- Stefcia najpierw przerażona, podrapała mnie przy próbie kontaktu bezpośredniego, ale potem dała się głaskać mojemu narzeczonemu i ośmieliła się trochę :)
- dzikuski na dole najpierw prychały zza koszyczka, ale potem kiedy pozamiatałam im boks, uciekły na drugą stronę i nawet zaczeły obserwować szalejące luzem koty obok kratek. Nie chowały się, siedziały z przodu i wyglądały, jakby nawet były skłonne ciut dołączyć do reszty :ok: Być może oznacza to jakiś szykujący się postęp.
- koty biegające luzem - wszystko ok, biało-bura dzikuska nawet dołączyła do zabawy, jak reszta towarzystwa zaczęła świrować za różowym pióropuszem.

2. część zdrowa
- koty prawie w ogóle nie były głodne, zjadły mało co. Odłożyłam trochę z miseczki i zostawiłam przed chatką, bo siedziały tam dwa czarne koty, które wyraźnie na coś czekały, nie wiem, chyba dobrze zrobiłam :)
- burasek i czarny kotek (chyba Figa) uciekały przede mną, nie dało się ich pogłaskać.
- Miłek - nie okazywał większego zainteresowania naszym przyjściem, choć jak weszłam do woliery, chętnie dawał się głaskać, cieszył się. Gdy podałam mu leki, obraził się i do końca siedział w tym kwadratowym koszyku, nie chciał wyjść.

regularkate

 
Posty: 465
Od: Czw paź 17, 2013 8:11

Post » Pt lis 01, 2013 21:14 Re: KOCIA CHATKA zaprasza do nowego wątku

Wszystko ok, a jak pod chatką są dwa czarne koty, to trzeba dać im na dwóch miseczkach (lub na tych tackach styropianowych) bo one nie jedzą z jednej :wink:
Kącik medyczny uzupełniłam.

Mara S

 
Posty: 6354
Od: Śro cze 09, 2010 11:51
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Myszorek, puszatek i 363 gości