Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
kuba.kaczor13 pisze:Byłem,zostawiłem siatę gazet,każdy pokój dostał porcję Smilli ,niestety nie miałem
dużo czasu i było mało czystych małych miseczek , klatkowe kociaki obeszły się smakiem
więc proszę ,może ktoś w sobotę je podkarmi.
jest kilka maluszków , przy nas mała kilkuletnia dziewczynka wybierała kotka -chyba będzie adopcja
kuba.kaczor13 pisze:Tak na szczerze to nie liczyłem.
W ostatnim pokoju burasy się kłębią i trzeba ostrożnie z drzwiami
bo uciekają na grandę .
Revontulet pisze:Fajnie byłoby spisać je, poznać ich charakter, porobić zdjęcia, napisać ogłoszenia. Ale kiedy to zrobić skoro kuwety i klatki są brudne ?
akne pisze:Revontulet pisze:Fajnie byłoby spisać je, poznać ich charakter, porobić zdjęcia, napisać ogłoszenia. Ale kiedy to zrobić skoro kuwety i klatki są brudne ?
Bo one, koty te, to sprytne są - ledwo przychodzą wolontariusze, to łaszą się na potęgę i na potęgę zużywają kuwety - trzeba to towarzystwo w karby wziąć.
Się przyzwyczaiły futra do dobroci ludzkiej.
Jutro robimy porządek - każdy ma się na wstępie przedstawić, wypełnić ankietę i napisać ogłoszenie adopcyjne dot. swej osoby. Kto nie napisze, żarcia nie dostanie.
A doły zakopujemy łopatą.
MissJoas pisze:Byłam dziś w schronie i szczerze mówiąc trochę jestem przybita... Kotów mnóstwo, do adopcji poszedł jeden duży i jeden maluch pozostało jakieś 30dużych i 5 maluchów. Jedna osoba w 5 godzin nie jest w stanie tego towarzystwa dobrze ogarnąć, tak żeby choć chwilę poświęcić każdemu kotu. Ehhh
Revontulet pisze:A dzisiaj do domu nie poszedł nikt![]()
I w ogóle niewiele się działo.
Długi weekend w pełni...
Użytkownicy przeglądający ten dział: label3 i 89 gości