Kleo super , rujka zaczyna przechodzić , żadnych nowych plam , uszka jeszcze pojawia się cały czas wydzielina codziennie smarujemy , czyścimy uszy i oczy , jakby nie było dalej nowych plam to chyba pokonaliśmy to świństwo
dostaniesz mase wskazówek tak z uszkami dalej trzeba walczyć , ale za to reszta na plusie
oczywiście cały czas wisi nad Kleo jak najszybsza sterylka bo rujki to dla niej tragedia , ząbki do czyszczenia ale to na końcu i szczepienia na wirusówki , można zaszczepić przy zdjęciu szwów po sterylce , tez u mnie
sterylka jak wrócę , teraz miała rujkę więc nie powinna tak szybko znowu dostać , a ząbki rozmawiałam z wetem nie da się za jednym razem , trzeba odczekać bo tam za dużo tego kamienia
Nie znasz Prezesa Chociaż jak w styczniu odwiedzał nas kot to siedzieli, gruchali do siebie z daleka i obyło się bez łapoczynów. No ale to było kilka godzin
jak zobaczy taką bidkę po przejściach , która chowa się i nie jest napastliwa to nie powinien jakoś strasznie reagować ale czas pokaże jak będzie naprawdę
o której będziesz we wtorek ?
estre pisze:A ja wiem, o 11 Ci pasuje? Jedziesz ze mną?
to zależy od Ciebie jeśli nie ma potrzeby to ja zawsze wole w domku tym bardziej , ze jak będzie pogoda to z dzieciakami nad wodę
nie wiem czy nasz plan dalej aktualny skoro na razie idzie jako tymczasowo w czasie mojego urlopu a nie jako odwiedziny przypadkowe no i nie bedziesz musiała specjalnie mnie odwozić ale ja się chętnie dostosuję bo oczywiście wizyte u ciebie w moich planach ujęłam - więc decyzja należy do Ciebie
No właśnie myślę jak to zrobić.
Bo u mnie są przekonani, że ona wcale nie na urlop tylko. I się wściekają.
No i myślałam, żeby to zrobić tak, że przyjedziemy obie.
Ale najwyżej zobaczymy jeszcze.
My generalnie zapraszamy, no jak tak możesz oddać kota bez sprawdzenia warunków