Dziś imieniny obchodzi Tygrys

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 19, 2002 13:24

No, one myslaly, ze to dla nich ten kostium ;)

Jak ja wkladalam ciuchy do szafy to oba mi dzielnie pomagaly. Wloz ubranie do szafy, wyjmij z niej Samuela, wloz ubranie do szafy, wyjmij Salme itd...

Ofelia

 
Posty: 19437
Od: Wto lut 05, 2002 17:16
Lokalizacja: W-wa

Post » Wto lut 19, 2002 14:34

Tak, tak... znamy tę zabawę... :D Kot jest pomocny.

Znajoma zaś przeżyła kiedyś coś podobnego z innym gatunkiem. Wieczorem czemuś pewnego dnia zaskoczył ją dokumentnie przezokienny desant gacków na pokój (stara kamienica, wysoko, lato). Zwiały z matką z tego pokoju, zajrzały po jakimś czasie... cisza i spokój... A rano otwierają niedomkniętą szafę, a tam: płaszcz, gacek, suknia, gacek, gacek, peleryna, gacek....

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lut 19, 2002 14:40

Piękne! A mój TŻ wkłada dres, a tu dres "miauuuu!" (to było dziś rano). Z teguły przed puszczeniem pralki, przed zamknięciem lodówki, łazienki, jakichkolwiek szafek następuje "odliczanie koty". No, ale dziś się spieszyli....
...

Padme

 
Posty: 28589
Od: Pon lut 04, 2002 15:32

Post » Wto lut 19, 2002 15:53

wiem, że Tygrys nie jest typem słodkiej przytulanki, pewnie pozostanie taki troche dziki i płochliwy już zawsze (zawsze??????? nie!!!!!!!!!).
Ale ma takie słodkie pycho, przez to czarne Mna czółku wygląda jakby był wiecznie czyms zafrasowany. A jak patrzy tym zielonoburymi oczkami i czólko zmarszczone to az sie rozpływam. I tak by sie chciał wziąc na rece i ugryźć w bruszek (żartowałam).
Owszem wziąc na ręce jak go złapie a gryzie kto szybszy

Iwona

 
Posty: 12813
Od: Wto lut 05, 2002 15:55
Lokalizacja: Zielonka, Mazowsze

Post » Wto lut 19, 2002 15:56

Kociasty charakter i już. Mara tak samo: tu cię obcałowuje, a tu chap! Zawsze trzeba być w pogotowiu, kiedy jej się pieszczotki znudzą. No ale cóż, kot jest kotem :lol: Za to jakim kotem!
...

Padme

 
Posty: 28589
Od: Pon lut 04, 2002 15:32

Post » Wto lut 19, 2002 16:02

No i Tygrys jest u Ciebie w domu dopiero od półtora miesiąca. To nie tak znowu wiele. Poza tym to kocię jest w "głupim" wieku, uczy się polować. Pogadamy za rok. :wink:

Hana

 
Posty: 10829
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Śro lut 20, 2002 9:27

wczoraj wpakowała sie mojej mamie na kolana, złapał za dłon pazurkiem i kazał sie glaskac. kiedy przestawala przyciągal do siebie dlon pazurkiem. Mama musiala wstac i pojsc do kuchni, kot pobiegł za nią i zacząl łapać za spódnice i ciągnąc w strone pokoju. Jak wrócili do pokoju znów usadowił sie na kolanach i kazal sie głaskac. sytuacja powtórzyła sie kiedy mama znów poszła do kuchni.
Na poczatku mama nie mogła sie zorientowac o co chodzi, ale kiedy w trakcie drugiego pobytu w kuchni Tygrys znów szarpnał za spódniće, domysliła sie, że ma wrócic do pokoju i głaskać kota.
Taki płochliwy a jaki bezczelny.
Tygrysisko kochane.

Iwona

 
Posty: 12813
Od: Wto lut 05, 2002 15:55
Lokalizacja: Zielonka, Mazowsze

Post » Śro lut 20, 2002 9:35

miau! :wink: :lol:

Hana

 
Posty: 10829
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Śro lut 20, 2002 9:35

No, no, no :lol: :lol: :lol:
Tygrys nie jest z tych, co to się dają spławić ;)

Falka

 
Posty: 32793
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Śro lut 20, 2002 9:38

No i fajnie, przylepa sie robi z niego :D A jaki zapobiegliwy :wink:
Mijo
Obrazek

Mijo

 
Posty: 1747
Od: Wto lut 05, 2002 9:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 20, 2002 11:33

mrauygh...Niesamowite koty.
ObrazekObrazekObrazek

Bomba

 
Posty: 7167
Od: Czw sty 31, 2002 23:09
Lokalizacja: Kielce

Post » Śro lut 20, 2002 16:12

Ale slodki :) Super :)

Ofelia

 
Posty: 19437
Od: Wto lut 05, 2002 17:16
Lokalizacja: W-wa

Post » Czw lut 21, 2002 13:14

wczoraj wróciłam do domu juz po 21.00 (dręczyłam cialo tzw. brzuszkami i rozciaganiem i innymi miłymi cwiczeniami na roznych narzedziach tortur, chamskie chamy zakręcili wode i nie mogłam sie po saunie i tych wszystkich torturach wykąpać), dziecko z TŻ o czyms zawziecie dyskutowali a ja sie kreciłam bez celu po mieszkaniu usilujac sie rozpakować, cos przyrządzic do jedzenia i przy okazji wtrącic swoje trzy gorsze do dyskusji az dziecko mówi - mamo, spój na tygryska on ciebie nie odstepuje nawet na krok. I rzeczwywiscie uswiadomiłam sobie, że cały czas gdzies tam w polu widzenia widzialam to bure poldiable wenckie.
Rozczulilam sie, ale podejsc do siebie nie dal. dopiero jak otworzylam puszke sheby to doal sie poglasakc.

Iwona

 
Posty: 12813
Od: Wto lut 05, 2002 15:55
Lokalizacja: Zielonka, Mazowsze

Post » Czw lut 21, 2002 13:20

Bo Tygrys na pewno bardzo Was kocha, tyle ze jak na prawdziwego kota przystalo - to on dyktuje warunki :wink: .
Pomyziaj go ode mnie. jak laskawie pozwoli rzacz jasna...

Swoja droga to plaga jakas z tym wylaczaniem. U mnie tylko w tym tygodniu nie bylu juz pradu, wody i co gorsza internetu :evil: .

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

Post » Czw lut 21, 2002 13:23

tiaaaaaaaaaa, ja wczoraj od rana do 16.00 nie miałam dostępu do sieci, brrrrrrrrr
no ale na szczęscie po torturach (też miałam wczoraj aerobik) woda była. Luksus chciał się oczywiście ze mną kąpać :-)))
Iwona, a może on też chciał się z Tobą wykąpać i chodził za Tobą w tym włąsnie celu ???
Obrazek
Obrazek

Keskese

 
Posty: 16010
Od: Pon lut 04, 2002 15:34
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: agaruu, Agushka, Google [Bot], Marmotka, smoki1960 i 41 gości