Koty na Powązkach Wojsk. Potrzebne wsparcie dla Slifkowej!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 28, 2008 13:29

UWAGA UWAGA

mój TŻ może pomoc w lapankach w czwartek rano (pomijam fakt w jakim on jest stanie swiadomosci o godzinie 6. ale np trzymac klatke moze da rade) ale co najwazniejsze
moze pozniej (po 9, kiedy ja bede w pracy) jechac do lecznicy.
ma czas do jakieis 10:30

jopop, myslisz ze starczy??
:D :D

slifkowa

 
Posty: 661
Od: Śro kwi 16, 2008 15:24
Lokalizacja: Warszawa Wola Muranów Śródmieście

Post » Wto paź 28, 2008 14:08

slifkowa pisze:bierz.

bo transportery podobno sa 3?

dziewczyn nie ma na sieci teraz (jopop i kathrin):/ i nie wiem bo one gospodaruja sprzetem.
ale napewno lepiej jak wezmiesz ;>


Ok to jutro pojade na Prage po lapke. Mam trzy transportery, ale nie zabiore sie z trzema i lapka. Wezme dwa transportery i lapke.

MartaWawa

 
Posty: 2794
Od: Wto kwi 03, 2007 12:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 28, 2008 14:12

super!

wczoraj w ogole jak tam bylam i widzialam kotka
to to nie byl wg mnie z kwietnia, byl za maly za szczylowaty
ale moze stracilam rozeznanie, od dluzszego czasu bardziej z psami obcuje :)

Tak czy siak... trzeba chyba zaczac (czy nie dzielic skory na niedzwiedziu?) DT..

slifkowa

 
Posty: 661
Od: Śro kwi 16, 2008 15:24
Lokalizacja: Warszawa Wola Muranów Śródmieście

Post » Wto paź 28, 2008 15:54

a) zaczynamy w takim razie PRZED 7, zwłaszcza łapki i osoby które potrafią je zastawić muszą tam o tej porze być.

skoro będzie nas kilka, to może obskoczymy i te koło sklepu i ew. z działek

b) coś mi w uszach dzwoni ze sprzet bedzie jednak U MNIE w srode w nocy, czyli jakis driver w okolicy 6.15 u mnie moze byc potrzebny. mam nadzieje, ze to sie dzis ustali - czy sprzet da sie odebrac w srode wieczorem czy dopiero w nocy trafi do mnie

c) wszystko co sie da wziac pod pozorem ciecia - bierzemy.

d) POTRZEBNE DT dla kociąt zdaje się!!! inaczej ich nie weźmiemy, bo niby co dalej...

e) kto ma czas kupić TUŃCZYKA W OLEJU najtańszego (im tanszy tym lepszy bo bardziej smierdzi)? kilka puszek!
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 28, 2008 16:04

jopop a nie moze byc kurczak/wolowina?

Nie znosze lapac na tunczyka bo smierdze potem przez caly tydzien :mrgreen:

MartaWawa

 
Posty: 2794
Od: Wto kwi 03, 2007 12:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 28, 2008 17:26

moze byc i to i to :twisted:

jak sie beda lapac na miecho to dobrze. a jak nie, to lepiej miec w odwodzie tuniaka.
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 28, 2008 17:51

halo halo.
moze kupic tunczyka moge o 6 pojechac na bielany. choc wolalabym w nocy :) nie ukrywam.

Bylam u karmicielek, zostawilam namiary na siebie i wszedzie info ze KOTY BEDO STERYLIZOWANE - NIE KARMIC.

Burka - kotka nr 1 do zlapania i wyciecia podobno poszla na dzialki, ale dzisiaj byla na karmienie rano. i nie wiadomo czy ja cos pogryzlo czy wpadla pod samochod - ale kuleje..
poznamy ja po charakterystycznych czarnych latach na burym tle

Kociak A)
tygrysek - co widzialam wczoraj. Nieduzy, podobno kwietniowy. Dorota (jedna z karmicielek, kwiaciarek) mowi ze jest chory od urodzenia - dziwnie sapie. I faktycznie :/
Za to siedzi prawie caly czas w budce i wyglada, wiec jakos moze uda sie go podejsc :twisted:

kociak B)
czarno bialy - nie widzialam

kociak C) - podrzucony dzis rano, mlodszy
istnieje teoria ze to jeden z adoptowanych dzialkowych, z powrotem podrzuconych.

wspominalam co sadze o ludziach? ;/

Dodatkowo - jest kot oswojony i miziasty siedzacy caly czas u karmicielki w budce do wziecia. Trzeba obfotografowac i zrobic jakis profil gdzies etc.. Nazywa sie Adolf, jest w bialo-czarne laty.. i na bialej mordzie pod nosem ma charakterystycznego :D czarnego wasa (late ;> )
trzeba bedzie sie zastanowic co z nim.

Dodatkowo - dostalam cynk, ze kawalek dalej kolo kosciola sw Jozafata w szkole - wrok temu podrzucono koty, sa zeszloroczne 2 i juz tegorocznych poltocznych 8. I do ciecia rowniez. ale moze nie teraz ;/

No i ciezarna kotka z okolic sklepu Maciek.
Mam tylko pytanie - czy ciachanie ciezarnej kotki to nie jest zbyt duze obciazenie i zbyt powazny zabieg, zeby wypuscic ja pozniej na dzikosc na coraz mrozniejsze noce itp?

Kilka kotek tam posterylizowanych i podobno naciete uszy majo (nie widzialam ;/ )

6:30 sounds good to me.
o ile 6:30 moze tak brzmiec ;>
Bierzemy latarki?? :twisted:

slifkowa

 
Posty: 661
Od: Śro kwi 16, 2008 15:24
Lokalizacja: Warszawa Wola Muranów Śródmieście

Post » Wto paź 28, 2008 18:10

slifkowa pisze:oo. bo ja mialam je jutro odebrac od aleby.
dasz sobie rade z przyjechaniem z nimi?? czy moze wezme od Ciebie w srode wieczorem?
gdzie mieszkasz?

poza tym nadal liczymy ze TŻ'ta też będziesz miała :twisted:


a ja nie :twisted:

a tam poważnie to jutro będziemy wiedzieć czy TŻ dostał bardzo fajną pracę. jeśli tak to zaczyna właśnie od czwartku.


co do mnie to ja będę.
przyjadę z transporterami sama bez problemu.


musimy wyposażyć się w :
taniego tuńczyka w oleju
latarki (mogą się przydać)
herbatę w termosie
wszystkie bierzemy czapki, szaliki i rękawiczki!!

_kathrin

 
Posty: 3339
Od: Wto lip 31, 2007 16:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 28, 2008 18:15

noc ze środy na czwartek zapowiada mi się dość atrakcyjna, już się cieszę jak będę się czuc w czwartek rano.

jakbym była niemiła to nie złoscie się :wink:

ciężarna tniemy przede wszystkim.

mialy byc jeszcze jakieś z działek?

a zresztą zobaczymy jak nam będzie szło i ile razem będziemy mieć transporterów.

czekam cały czas na cynk o klatkach.
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 28, 2008 19:01

bylam dzis u lekarki, ktora oprocz zbadania mnie ;> opowiedziala jak sie tez opiekuje roznymi kotami, szuka im domow i wciska znajomym.
lubie takie wizyty ;D

i poradzila, zebym kupila sobie rekawiczki spawalnicze w leroy merlin, z podwojnej warstwy skory przez ktore nawet pazury jej jednej wscieklej kotki sie nie przebijaly

jak zdaze to sprobuje.

o dzialkach wiem tyle, ze przychodzi jakas kotka i ze zabrali jej juz dwa mlode (moze to jeden z nich wlasnie zostal podrzucony..)
nie znam wiecej szczegolow.
ale skoro maja ponacinane uszy to jakos sobie poradzimy..
well, zobaczymy :>

slifkowa

 
Posty: 661
Od: Śro kwi 16, 2008 15:24
Lokalizacja: Warszawa Wola Muranów Śródmieście

Post » Wto paź 28, 2008 19:15

rekawice spawalnicze dobre są, z takich korzystamy. ale generalnie nie planujemy walk wręcz z kotami.

sprzęt ma dojechać do mnie na Bielany ok. 22. Jako iż przy okazji będzie to początek Bardzo Długiej i Pełnej Wrażeń oraz Pracy Wizyty i raczej nie uda mi się jutro pójść spać - zdecydowanie wolałabym jakbyś dała radę podjechać do mnie rano - z Bielan na Powązki autem o tej porze jedzie się 10 minut max, a autobusami bym się tłukła godzinę... błagam o litość...

o matko, muszę "tylko" dopilnować by sprzęt nie zapomniał się zapakować do samochodu jadącego do mnie jutro wieczorkiem...
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 28, 2008 19:19

slifkowa Ty ogarniasz te wszytskie koty? Czy bedzie jakas sensowna karmicielka?

MartaWawa

 
Posty: 2794
Od: Wto kwi 03, 2007 12:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 28, 2008 19:49

co ja ogarniam, nic nie ogarniam! kojarze dyszacego malucha, glownie po tym ze siedzi w domku ;]

znam je "z opisow"
ale przed 7 przychodzi karmicielka-kwiaciarka.

slifkowa

 
Posty: 661
Od: Śro kwi 16, 2008 15:24
Lokalizacja: Warszawa Wola Muranów Śródmieście

Post » Wto paź 28, 2008 19:52

jopop ok bede. choc nadal definicja bielan jest rozlegla, czekam na info na pw :twisted:

slifkowa

 
Posty: 661
Od: Śro kwi 16, 2008 15:24
Lokalizacja: Warszawa Wola Muranów Śródmieście

Post » Wto paź 28, 2008 21:08

ok.
godzina zero 6:30 pod brama od strony parkingu.

niedaleko jest stacja z kawa :)

ja nie mam latarki! kto ma?

jeszcze raz: ile bedzie klatek i ile transporterkow?

chcialabym zeby sapiacy maluch sie zlapal i ozdrowial :> tak jakos mnie zauroczyl wczoraj. ja to kiepska jestem do tych spraw bo od razu wpadam "w kota" i bym go brala ratowala i tulala osobiscie.
najlepiej caly cmentarz na raz, of kors :twisted:

jutro ostatnie domowienia koordynacyjne :>

slifkowa

 
Posty: 661
Od: Śro kwi 16, 2008 15:24
Lokalizacja: Warszawa Wola Muranów Śródmieście

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 32 gości