Kocięta z łódzkiego schronu-do życia albo za Tęczowy Most

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 26, 2007 13:52

to ja podniosę, bo bardzo daleko spadły :(

aania

 
Posty: 3257
Od: Pt lis 11, 2005 22:48

Post » Pon lis 26, 2007 13:58

Sis pisze:Obrazek


czy ona znalazła dom?
to Mini Ofelka, kociątko o wygladzie starszego kota
Tutaj tego nie widać, ale to miniaturka dorosłego kota
wzięta na ręce strzela baranki i łapkuje
tylko spojrzenie ma zupełnie nie kociaczkowe
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 26, 2007 14:12

Mini Ofelkę pokazywałam wczoraj pod sam koniec jakiejś dziewczynie która koniecznie chciała kotkę, a to kotka niezaprzeczalnie była. Dziewczyna miła, dobre wrazenie, ale nie wiem, czy wzięła Ofelkę, musiałam jechac.....

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Pon lis 26, 2007 20:49

Sis poproszę Reksika na maila w wiadomym celu :)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Wto lis 27, 2007 18:21

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Śro lis 28, 2007 0:11

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Pt lis 30, 2007 23:01

Sis jakbys mogła sprawdzic co z Mini Ofelką jutro...
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Sob gru 01, 2007 1:27

magicmada pisze:Sis jakbys mogła sprawdzic co z Mini Ofelką jutro...


ok, zobaczę, czy jest
To bardzo miła kicia... :)

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Sob gru 01, 2007 19:43

MiniOfelki nie ma, poszła wcześniej do domu.
Z maluchów czarnych jest jeden kociak w szpitaliku, nie wiem, czy on czy ona, trochę wystraszony...

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Sob gru 01, 2007 22:53

najmniejsze maluszki ze szpitalika, przyniesione dwa tygodnie temu z piwnicy w stanie... hmm... mało rokującym na przeżycie.
Byly trzy. Jeden poszedł do domu tydzien temu, zostały te dwa.
Do domu mogą isc pod waruniem kontynuacji leczenia...

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Nie gru 02, 2007 0:04

Jakie śliczne biedniutkie maluszki.Ja niestety nie mogę przygarnąć drugiego kociaka chociaż bardzo bym chciała.Aż mi się serduszko kroi na ich widok.Podoba mi się szczególnie ten który tak wspiął się na łapkach z tej kuwety.Mój 7 tyg Oluś ma katarek i mąż nie zgodzi się na kolejnego kociaka.Chociaż bardzo malucha kocha.Uratował go przed utopieniem.ale zapytam naszych przyjaciół.Może będą chcieli przygarnąć bąbelka.
Oluś moje serce płacze za Tobą.Ale jest ktoś kto pomoże żyć mi z uśmiechem na twarzy.Moja mala Maja :)
Obrazek

justyna792

 
Posty: 68
Od: Sob gru 01, 2007 10:11
Lokalizacja: łódź/hel

Post » Nie gru 02, 2007 0:15

one są do doleczenia, Justyno. Zakraplanie oczu, dostają teraz antybiotyk. Jeśli znajomi by się zdecydowali, byłoby świetnie.
maluszki sa piękne...

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Nie gru 02, 2007 0:47

tego kocurka mi żal. Jest już miesiąc w schronie, z czego większoś czasu spędził w szpitaliku. Brał antybiotyk, obecnie dostaje na wzmocnienie odporności.
Mógłby iśc do domu, chwila doleczenia i zdrowy piekny kociak o nietypowym i ciekawym umaszczeniu.
Do tego miziak okrutny. :) Domaga się pieszczot, uspokaja wzięty na ręce...

Obrazek
Obrazek

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Nie gru 02, 2007 1:09

Sis, wyslij mi jego fotki na maila, oraz krótkie info
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Nie gru 02, 2007 1:36

poszły.

A to jedyny maluch, jaki został dziś na kociarni w klatce,
trochę jeszcze dzikawy:

Obrazek

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka LL i 789 gości