Satynka ['] -kotka ktora przestala chciec zyc

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lis 17, 2007 23:09

Agn, bo to slodki kotek jest :wink:
po poczatkowej nieufnosci teraz wywija sie, zeby wystawic brodke i brzusio do miziania - i mnie i kotom :lol: :wink: nie musze dodawac, ze koty nieprzyzwyczajone do tego, ze jakis inny kot chce, zeby one go mizialy :lol:

Aga86, minimum 5 lat, pewnie troche wiecej
ona nie jest mala - porownuje ja gabarytowo z Bajka, jak do mnie przyszla prawie dwa lata temu
jest dosc dlugim kotem, typ Muczaczy mojego (i tez dlugasny ogon)
ale chudziutka bardzo, lepek tez na chudosci stracil, wszystkie kosteczki mozna policzyc...

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Nie lis 18, 2007 12:10

zrobiłam dla Satynki bazarek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=68635&highlight=

jak ktoś może to niech czasem podrzuci - bo do bazarków coś nie mam szczęścia :oops:
Frędzel ...razem z nami od 22.12.2007 do 31.07.2009 (godz.9.15) ...w pamięci i sercach na zawsze [*] ['] [*]
Obrazek Obrazek

Granula

 
Posty: 2293
Od: Wto sie 28, 2007 22:15
Lokalizacja: był Kraków -> później Bielsko-Biała -> aktualnie Żory woj.śląskie

Post » Nie lis 18, 2007 14:53

Beata pisze:Obrazek

Sliczne foto - widać, że Satynka bardzo chce się przytulić. Ja mam nadzieję, że takich chwil będzie coraz więcej:)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Nie lis 18, 2007 15:36

Satynka postanowila, ze ona nie bedzie siedziala sama w lazience bo nie!
bo lubi towarzystwo
bo fajniej sie spi na kocyku na kanapie
bo duza czasem mizia
bo fajnie pachnie
bo tak :lol:

no trudno ja utrzymac w lazience - chcialam dac Bajce jeszcze chwilke ale, przynajmniej w dzien, ciezko :roll:

dostala rano Taninal, na razie ok czyli brak qpy
schowalam tez jedzenie (skoro jest na pokojach to niestety mus, bo moje koty sie odchudzaja), dostanie wieczorkiem

no i tak :wink:
mam nadzieje, ze mi kanapy nie zasika :roll: :wink:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Nie lis 18, 2007 18:48

To trzymam za suchość kanapy.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Nie lis 18, 2007 19:57

znowu byla taka sobie qpa :(
i Satynke wyraznie boli brzuszek, bronila sie dzisiaj po poludniu przed mizianiem go... zapisalam sie do naszej pani doktor na jutro, zaraz po pracy

na razie musialam ja dac do lazienki, i musi tam zostac na noc, musze dac Bajce troche odetchnac a Bajka swiszczy straszliwie od przyjazdu Satynki
(apart pani wet wziela do przetestowania, zeby dobry lek z dobra dawka dobrac)

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pon lis 19, 2007 0:31

Trzymam za brzuszek Satynowej,
no i za Baję ofkors, co by wkrótce mogła korzystać z aparatu :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 19, 2007 0:50

dzieki za zajrzenie do watku, smil 8)
mala przestala drapac kratke, pyrznjamniej na razie :wink:
to idziem spac 8) :lol:
niestety kolejna brzydka qpa sie pojawila :(
przez kote przelatuje wszystko, co zje, to nie za dobrze :(
nie wiem, czy tak ma czy zaszkodzilam jej Gastrolitem a moze Calopetem??? a moze lakcidem? :oops:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pon lis 19, 2007 11:22

poranna qpa byla juz calkiem ladna, wiec znowu dalam Taninal
ale przed chwila weszlam do lazienki i znowu brzydka :(
w dodatku (ogladalam kuperek zeby zobaczyc, czy nie trzeba kota podmyc) na ogonie ma jakas rane - oczywiscie nie dala mi tego dokladnie obejrzec, to jakies odlezyny moze? :(

Bajka ja dzisiaj dwa razy zaatakowala, wiec siedzi biedna w lazience :(

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pon lis 19, 2007 19:10

nikt nie zaglada :(

jelitka rozpulchnione
mam podawac Furazolidon i umowic sie na USG do dr Marcinskiego - jesli po furarolidonie przejdzie, to wizyte u dr Marcinskiego mozna odwolac
pani doktor boi sie, ze ona taka mala jest i wobec tego moze byc marskosc watroby...

no i pani doktor wydawalo sie, ze uszka troche sie zazolcily - nie wiemy, ze to od Oridermylu tak przeswituje kolor czy nie
mam jutro rano sprawdzac oczy

dostala kroploweczke
ale podobno nie wyglada gorzej, niz w piatek

kciuki by sie jakies przydaly

aha, ten Calopet mogl jej podraznic jelita i to moglo byc tez powodem brzydkiej qpy
Calopet w sumie raz dostala, w piatek

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pon lis 19, 2007 19:27

Ja podczytuję i po cichu się cieszę, ale jako że zostałam zbiorowo do publicznego ujawnienia się zmuszona, to jestem i się ujawniam :D

Kciuki :ok: :ok: :ok: trzymam bardzo mocne, po prostu musi być dobrze i tyle :!:

Beatko, ja wciąż czekam na pieniążki, ale jak dostanę, to prześlę, słowo :oops:

tufcio

 
Posty: 1691
Od: Nie paź 01, 2006 13:21
Lokalizacja: dzieciństwo-Biłgoraj, młodość-Wrocław, aktualnie-Warszawa, docelowo-...?

Post » Pon lis 19, 2007 19:29

Beata pisze:nikt nie zaglada :(

jelitka rozpulchnione
mam podawac Furazolidon i umowic sie na USG do dr Marcinskiego - jesli po furarolidonie przejdzie, to wizyte u dr Marcinskiego mozna odwolac
pani doktor boi sie, ze ona taka mala jest i wobec tego moze byc marskosc watroby...

no i pani doktor wydawalo sie, ze uszka troche sie zazolcily - nie wiemy, ze to od Oridermylu tak przeswituje kolor czy nie
mam jutro rano sprawdzac oczy

dostala kroploweczke
ale podobno nie wyglada gorzej, niz w piatek

kciuki by sie jakies przydaly

aha, ten Calopet mogl jej podraznic jelita i to moglo byc tez powodem brzydkiej qpy
Calopet w sumie raz dostala, w piatek
zagląda, zagląda tylko nie pisze, bo nie wiem jak pomóc......

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

Post » Pon lis 19, 2007 19:29

i kciuki trzyma cały czas, bardzo mocno zaciśnięte
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

Post » Pon lis 19, 2007 19:47

Zagląda cały czas, często.
i kciuki trzyma mocne.

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Pon lis 19, 2007 19:50

o kciuki nam chodzi i wsparcie moralne :D :wink:

zapomnialam napisac, ze nosek juz czysty ale z oczek, szczegolnie lewego, ciagle wycieka i wychodza gluty
a pod ogonem to zagadka - to raczej na pewno nie od problemow biegunkowych, wyglada na cos w rodzaju mocnego otarcia skory 8O
wczesniej tego nie zauwazylysmy, mimo ze temperatura jest zawsze mierzona (w normie :wink: )
mam smarowac Oridermylem

jutro na 18.20 jedziemy na USG

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 138 gości