sterylki i posterylkowe dylematy.

[Tika]

Cieszę się, że jest coraz lepiej .
Uszy do góry - nie możesz się tak obwiniać!
Zobaczysz - wszystko będzie dobrze !

[Basiao]

ja wpakowałam maszkę do transporterka najpierw na jedną noc, potem wieczorem następnego dnia też się na ten krok zdecydowałam bo kotka się ożywiła i chciałą na okno skakać, a to wysoko jest. Więc o północy, jak już nie miałam siły za nią łazić, stwierdziłam że jeszcze te 5-6 h w transporterze wytrzyma (a cały dzień chodziła jakby była pijana!). Rano, ok 6 obudziło nas drapanie. Maszka próbująca koniecznie wciągnąć rećznie haftowany obrus do kontenerka (stał na stole niedaleko kaloryfera)! Znaczy- kota ma sie ok! cudowny widok!

Sama będziesz widzieć, jak się kotka zachowuje, czy chce skakać czy ma jakiś instynkt samozachowawczy i woli usiąść na doopalku czy zwiedzać parapety i górne półki na ścianie.

[dzioby125]

Cieszę się, że jest coraz lepiej
Dbajcie o siebie nawzajem i śpijcie spokojnie, a jutro czekam na jeszcze lepsze wieści.

[123]

Jak w tytule Egzorcysta od kocich opentan pilnie potrzebny-Szczecin ul na pw. Chetnie o urodzie Keanu (Constantine)
Po panikach dnia pierwszego nastopila zdecydowana"poprawa".Niunia jest diablem wcielonym, rajstopki zdziera w minut 5 (ja zakladam 20 minut) bandaze w minut 7 (zawijam w czasie podobnym do kubraczka z rajstop)
Lazi i o instykcie samozachowawczym to mozna zapomniec takie slowo w slowniku kici nie istnieje (w moim tez-mam trzy koty )
Do 2,30 w nocy lazilam za tym koszmarem,jak Dulski na kopiec.Pozniej zmienila mnie Sarah(moja cora )ktory po paru minutach zapadla w sen.Kontenerek odpada bo Niunia drze ryja i zawziecie zdejmuje wszystkie stroje z kolekcji" Kubraczek posterylkowy 2006" na wolnosci da sie ja zlapac i utrudnic ta czynnosc.
Koopale byly 2 ryzy sikali my chyba z 8 razy.Czy wszystko okey przynajmniej z tej strony?
Sreberko z ranki jakos zlizala co robic wlec ja na dosmarowanie.Ja ja zawijam w te bandaze i kubraczki a ona sie rozwija .
Na szczescie szwy ja nie interesuja(narazie ) tylko te srebro wokolo.Ale zanim padna zarzuty ,ze ja nie pilnuje oswiadczam,ze pilnuje ale ona ma moce tajemne i zawsze wyczai jakis momet.
Apetito ma piekny .

[aamms]

A może taki zapinany na rzepy na grzbiecie i pozaszywać na niej.. Ja tak zrobiłam Pyśce, bo zmyślna bestia odpinała zębami rzepy.. Po zaszyciu rzepów porządnie igłą i nitką, odczepiła się od ubranka i jakoś dotrwała do zdjęcia szwów..

[Tika]

Dzielna z niej panienka!

[Agn]

Sreberko jest u nas zlizywane w tempie natychmiastowym i nie jeździmy na nowe smarowanie (dotyczy kocurków i Novej po zabiegach).

Niestety masz strasznie żywiołową osóbke w domu.

Może zakładaj jej `coś` jak tylko nie będziesz mogła jej obserwować, a tak to niech lata `goła`, jak jej szwy nie interesują to nawet lepiej.

[123]

A oto i sama opetana 20 godzin po sterylce [img]
uwielbia spac w swiezo wypranej tiulowej zaslonie.Czeka na to co ja wymysle aby ja zawinac w jakiz to nowy kubraczek. [/img]

[piegusek]

Ja jak siedzialam z Kawa, w nic jej nie zawilajam, latala bez kubraczka i ja bardzo pilnowalam. Na szczescie nie interesowala sie szwem - gorzej teraz, zaczyna sie wszystko zrastac i teraz ja chyba swedzi...

[123]

Ja jak siedzialam z Kawa, w nic jej nie zawilajam, latala bez kubraczka i ja bardzo pilnowalam. Na szczescie nie interesowala sie szwem - gorzej teraz, zaczyna sie wszystko zrastac i teraz ja chyba swedzi...

Ja chyba jednak tez zrezygnuje z zawijania bo ona wtedy jeszcze bardziej interesuje sie blizna.Dzis moze sie polozyc na tym boczku wczoraj nawt jak polozyla sie na tej stronie to warczala i syczala.
To bedzie swedziec pozniej

[Agn]

Będzie

[izaA]

Najbardziej swędzi w czwartej dobie, bo wtedy jest to wszystko najbardziej opuchnięte. Ja z Sonią nie miałam problemów, ale Otis (miał zabieg na brzuchu i tak jak dziewczyna latał w kubraku), zeżarł dwie rajstopy, rozszarpał jeden kubrak, zlizał 2 kolejne(miał trzy cięcia!). Szyłam mu kolejne ze swojej starej bawełnianej koszuli nocnej, ładnie się uciąga no i taniej niż kupowane. Wzór miałam kupiony, tylko zlizany do osnowy na obu bokach. Poza tym mój panisko na znak protestu przeniósł się z siusianiem do kuchni pod palmę (więc było przemeblowanie i stanęła tam kuweta). Jeśli tak ją to frustruje, to załóż jej wtedy, kiedy zacznie się wylizywać konkretnie. Powietrze dobrze działa na rany.

[dzioby125]

Niunia mnie zadziwia od momentu gdy zjawiła się w Twoim domu
ale, że az taki z niej szalony diabełek w kociej skórze to jeszcze nie wiedziałam. Chyba teraz kciuki się bardziej Tobie przydadzą

[123]

Niunia mnie zadziwia od momentu gdy zjawiła się w Twoim domu

mnie tez

[Lidka]

No to prawie w tym samym czasie robimy to samo.
U nas tez to sie odbylo wczoraj, znaczy w poniedzialek, tylko ze razy 2 plus jedna kastracja.
Kazde bylo ciete inaczej. Najbardziej cierpi Malenka, bo ona miala jeszcze usuwane guzki i zeby. Byla cieta w bialej linii, Duska z bocznego ciecia i wlasciwie jest juz dobra. Nie mowie o Szeryfie, bo on juz wczoraj poznym wieczorem sie troche bawil. Nie mial zadnego opatrunku. natomiast dziewczyny maja plasterki. I mam nie zakladac nic, chyba ze bardzo beda lizac. NArazie ogladaja. Klopot mam tylko, ze probuja obie wejsc wysoko. No i czasem nie jestem dopilnowac czy wszystko jest ok bo akurat jestem u nastepnej ofiary. Dlatego zdarzylo sie, ze Malenka zeskoczyla. Nic sie poki co nie dzieje.
Na kontrolne mamy isc w czwartek a po 10 dniach wyciaganie szwow.
Malenka jeszcze dzis po jedzeniu wymiotowala. ALe potem znow zjadla i narazie bez efektow. i tak juz pewnie zostanie:))