Maleństwo/Florka ma domek u WłodkaP :)

[Fleur]

a skąd mogę wziąć klatkę-łapkę?
albo jak ją skonstruować?

[jojo]

napisz na forum, moze dziewczyny maja a jak nie, to moze pozycza w schronisku (ja zwykle tam pozyczalam)

powodzenia, nie poddawaj sie !

[Elżbieta P.]

Fleur - gdzie mieszkasz ?

[wilidia02]

Fleur - gdzie mieszkasz ?

Witam

Rozmawiałam z Fleur; jeżeli dobrze zrozumiałam, mieszka w Piastowie.

L.

[Elżbieta P.]

Fleur,
W Ursusie przy ulicy Jagiełły 27 - jest przychodnia weterynaryjna posiadająca klatkę-łapkę.
Można ją wypożyczyć. Sama pożyczałam.
Niestety klatka jest dość duża. Miałam problem z umieszczeniem jej w moim samochodzie (musiałam składać fotele) bo jest to klatka przystosowana do łapania lisów.
Pożycz klatkę od tego lekarza. Przychodnia ma umowę na wyłapywanie bezdomnych zwierząt i sterylizację z terenu Ursusa. Powiedz, że chcesz złapać zwierzątko w Ursusie.
Klatka jest długa. Tym samym bardziej bezpieczna przy łapaniu kotów.

[Fleur]

O! Elżbieto, to się świetnie skada. Rozmawiam z dziewczyną z forum (Moniką) o pożyczeniu klatki, ale ona byłaby daleko ode mnie, po drugiej stronie Warszawy i miałabym problemy z jej transportem, a Ursus to bliziutko... Czy masz może nr telefonu do tej lecznicy? Czy byłaby możliwość pożyczenia tej klatki na, powiedzmy, 2 dni?

[Elżbieta P.]

Fleur - wysłałam ci PW

[Prakseda]

Fleur, napisałam Ci na pw.

[Fleur]

bardzo Wam dziękuję.
jeżeli na jutro uda mi się załatwić jakiś transport - przywiozę klatkę z Ursusa.
bardzo proszę o kciuki, bo nie wiem, czy się zmieści do samochodu rodziców.
i proszę jeszcze bardziej o kciuki w intencji powodzenia polowania i skuteczności tejze klatki!

[Elżbieta P.]

Fleur,
Klatka jest skuteczna. Sama w nią złapałam kilka kotów (dorosłych).
Do mojej Corsy weszła po złożeniu tylnych siedzeń i maksymalnym przesunieciu w przód jednego przedniego fotela.

Poproś lekarza, aby Ci pokazal jak ustawia się klapki i drążki, aby klapki zamkneły się dokładnie w chwili, gdy kotek nadepnie na zapadkę, na której postawisz miseczke z jedzeniem.

Zostaw klatke uzbrojoną i z jedzeniem w środku i oddal się od niej.

Wyjmuj potem kotka z klatki w zamknietym pomieszczeniu - aby ci nie uciekł, bo za żadne skarby drugi raz do tej klatki potem juz nie wejdzie.

Trzymam kciuki za powodzenie akcji.

[kocia mama Agatka]

Ja rowniez mocno trzymam kciuki, sledze watek od poczatku i martwie sie o tego koteczka Oby akcja sie powiodla.

[Fleur]

jeżeli wszystko dobrze pójdzie, klatkę będę miała już dzisiaj.
nadal proszę o kciuki i dziękuję bardzo za troskę

[Fleur]

jest klatka!
proszę o kciuki, więcej napiszę wieczorem

[Elżbieta P.]

Fleur - czekamy, czekamy z niecierpliwością...

[Fleur]

pożyczyłam klatkę od dra Spocińskiego z Ursusa, przemiły człowiek.
nie było problemu z tym, że jestem z Piastowa, powiedziałam Mu jak jest... bardzo Ci dziękuję Elżbieto za namiary !
jeszcze nie sprawdziłam skuteczności klatki... mam pewnien problem z tym państwem na których posesji się znajduję kocina jutro popróbuję...



a tymczasem...

transporter dla małego już jest u jojop ...
...tylko ze z inną zawartością
moje kolejne znalezisko ma zdrowe oczka, tylko ogonka brakuje
ale o tym chyba będzie odzielny wątek...