Shilka na półmetku. Są wyniki histopatologii!!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 01, 2004 8:30

Ojejku Klaudio! Wyobrażam sobie, co musisz przeżywać. Ale mocno wierzę, że wszystko będzie dobrze - inaczej być nie może. Mocno, bardzo mocno zaciskam kciuki. :ok: :ok: :ok:

Wawe

 
Posty: 9526
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro gru 01, 2004 18:42

ranocchia pisze:
zuza pisze:Klaudio - mocno trzymam za Was kciuki!
ja tez! :ok:

i my wszyscy tez :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: bedzie dobrze
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 01, 2004 19:13

Z kciukami jest nam dużo, dużo raźniej, dziękujemy :)

Właśnie wróciłam od weta, zgodnie z forumowymi zaleceniami Shilla dostanie przed operacją antybiotyk 8) dziś raz i jeszcze jutro drugi.
Przyznał, ze terapia antybiotykowa 'przed' to bardzo dobry pomysł i może wyjść tylko na dobre.
Powiedziałam mu, ze chciałabym zrobić już jutro badania krwi, że chyba lepiej jak wyniki będą przed operacją.. wet zrobił takie oczy 8O i mówi "widzę, że podchodzi pani bardzo ambitnie do leczenia tego kota".
Nie wiem gdzie tu ambicja :roll: chyba jak leczyć to leczyć porządnie a nie po łepkach...
Sam się zastanawiał czy w ogóle w końcu robić te badania krwi, że może niepotrzebny wydatek. Powiedziałam, że moje plany co do wejścia w nowy rok z długami i tak sa już nieodwracalne, a kot ma być dobrze zbadany i kropka.
Dodatkowo poleciłam dr Brzeskiemu, gdzie najlepiej robic badania krwi, ponieważ najpierw polecał mi laboratorium w którym miałam nieprzyjemna przygodę z omyłkowymi wynikami, a w drugiej kolejności lab. w którym czeka się na wyniki czasem dłużej jak dzień :? o matko, mam nadzieję że on umie dobrze operować :!:
Tak więc jutro o 12 pobieramy krew i dajemy drugi antybiotyk. A w piątek łykam tabletki na uspokojenie, modlę się i czekam......

A pytałam o kaftanik :!: naszczęście dają swój, maja podobno różne rozmiary i cos dopasują do figury Shilki :)
Obrazek Obrazek
z nami także 4kocie ogony i jeden psi

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)

Post » Śro gru 01, 2004 19:15

:ok: trzymajcie się!!
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro gru 01, 2004 19:17

Klaudia, trzymajcie sie z Kocinka mocno mocno :ok:
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Sa dwie Mamy i jedno Slonce/chociaz kazda inaczej kocha/Marta ma podrapane od "zabawy" rece, Ania- mruczacego na kolanach kota.

nan

 
Posty: 3267
Od: Śro lis 12, 2003 19:54
Lokalizacja: Warszawa-Mokotow

Post » Śro gru 01, 2004 19:33

trzymam caly czas :ok: a w piatek bede tak mocno az mi palce zbieleja
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 01, 2004 19:33

nan pisze:Klaudia, trzymajcie sie z Kocinka mocno mocno :ok:

och, Ty to dopiero masz biedna nerwy :(
Obrazek Obrazek
z nami także 4kocie ogony i jeden psi

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)

Post » Śro gru 01, 2004 19:35

Klaudia :ok:

Co do uświadamiania weta :wink: - po ostatnich moich pielgrzymkach nauczyłam się, że trzeba pytać o wszystko i czasem niestety wetom podpowiedzieć... Sama wiele uczyłam się z forum, weci też przy okazji :roll: Dobry wet się nie obrazi, wręcz odwrotnie. I uważam, że gdyby nie forum to Myszy już by nie było... A teraz wszystko idzie ku lepszemu.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro gru 01, 2004 19:56

Trzymam kciuki za powodzenie :ok: i oby do piątku.Trzymajcie sie dzielnie dziewczyny, będzie dobrze.

Fifka

 
Posty: 154
Od: Czw sie 05, 2004 11:50
Lokalizacja: Gdańsk-Morena

Post » Śro gru 01, 2004 21:47

Trzymam kciuki :ok: :ok: :ok:

Moja sunia też w piątek. Też guzy. Też strasznie się boje

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Śro gru 01, 2004 21:49

Za Shilkę :ok: :ok: :ok:

smilla

 
Posty: 2837
Od: Sob lut 14, 2004 19:52
Lokalizacja: trójmiasto

Post » Śro gru 01, 2004 21:52

tangerine1 pisze:Moja sunia też w piątek. Też guzy. Też strasznie się boje

W takim razie też trzymam :ok:

Chciałabym się obudzić tak za miesiąc jak już wszystko się zagoi i będzie dobrze :roll: Mnie się serce kraje jak jadę z Shilką na zastrzyk, tak się trzęsie biedulka a co dopiero zawieźć na operację :(
Obrazek Obrazek
z nami także 4kocie ogony i jeden psi

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)

Post » Śro gru 01, 2004 22:06

Ja jednak łykam coś na uspokojenie. Nie chcę przekazywać Oti swojej histerii.
Pocieszające jest to, że po operacjach guza dochodziła do siebie szybciej niż po sterylizacji.

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Śro gru 01, 2004 23:40

Klaudia, cały piątek będę trzymać kciuki zaciśnięte. Musi być dobrze. Trzymajcie się.
Przy okazji będę też pamiętać o operowanej suczce.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt gru 03, 2004 10:38

Dzisiaj piątek, a więc Shilka ma operację. Trzymam mocno kciuki za koteczkę :ok: :ok: :ok:

smilla

 
Posty: 2837
Od: Sob lut 14, 2004 19:52
Lokalizacja: trójmiasto

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, nfd, puszatek i 195 gości