NUTKA, Pedro, Mika. Chora Pchełka

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pon paź 28, 2019 23:10 Re: Przerażone kocie dziecko pierwszy raz w domu

Gosia85 pisze:Bardzo Wam dziękuję za wszystkie rady! Wszystko co pisaliście się sprawdza. Skrobię w drzwi wchodząc do pokoju, siedzę i gadam do niego, raz się zdrzemnęłam u niego. Przynoszę jedzenie, siadam w oddaleniu i czekam, aż zje przy mnie. Mały Kitek oswaja się wg mnie bardzo szybko, już coraz odważniej wychyla się i ciekawi człowiekiem. Już się nie boimy, że się nie oswoi. I gada, zaczyna odpowiadać, jak się do niego mówi :).

Efekty mojego dzisiejszego siedzenia u niego:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Maleńki jest, oswoi się na pewno. :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70914
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 29, 2019 0:50 Re: Przerażone kocie dziecko pierwszy raz w domu

Śliczny kić. Mocne :ok: :ok: za niego.
Obrazek
Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

Meteorolog1

Avatar użytkownika
 
Posty: 4030
Od: Sob lis 23, 2013 0:42
Lokalizacja: Olesno (opolskie)

Post » Wto paź 29, 2019 2:55 Re: Przerażone kocie dziecko pierwszy raz w domu

Ma pędzelki, pućki i jeszcze skarpeteczki na tylnych łapkach. Przekażę mu zachwyty.
Położę maskotkę. Na razie lubi się wciskać między dwa koce i tam sobie siedzieć. I do weterynarza pójdziemy na pewno, jak tylko będzie już taka możliwość. Wydaje się, że nie ma pchełek czy świerzbu, nie drapie się w każdym bądź razie.
ewkkrem - dokładnie tak jak napisałaś, boi się jeszcze, ale już i ciekawi i te uczucia w nim walczą. To jeszcze potrwa, ale i tak już jest wspaniale, że się wychyla. Czytałam o Twoim oswajaniu parki dzikusków i ogromnej cierpliwości i kłopotach korzystaniem z wanny :).

Gosia85

 
Posty: 94
Od: Pt wrz 29, 2017 6:54

Post » Wto paź 29, 2019 11:08 Re: Przerażone kocie dziecko pierwszy raz w domu

Kocham absolutnie wszystkie kotki - ale burasie najbardziej <3 <3 <3 To takie miniaturki tygryskow :201461 Kciuki za malentaska :ok: :1luvu:
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4798
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto paź 29, 2019 11:38 Re: Przerażone kocie dziecko pierwszy raz w domu

Ale fajny kić :)
Takiego malucha to najlepiej oswajać przez zabawę :ok:
Też uwielbiam buraski, ale jakoś nigdy na mojej drodze nie stanął burasek... Może kiedyś stanie?
"Akceptacja śmierci i protest przeciw niej: dwie nieusuwalne strony naszego życia." (L.Kołakowski)

fili

 
Posty: 3175
Od: Pon paź 10, 2005 10:14
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto paź 29, 2019 11:55 Re: Przerażone kocie dziecko pierwszy raz w domu

Jest taka zabawa, którą wszystkie koty uwielbiają. Kładziesz mały kocyk, albo płaską poduszkeczę, przesuwasz pod tym piórka na patyku, tak żeby piórka wysunęły się po drugiej stronie, od strony kota. Wysuwasz - i chowasz. I znowu wysuwasz, i chowasz. 99,9% kotów reaguje natychmiast na taką zabawę (to tak jakby myszka wysuwała się z dziurki i chowała, wspaniałe polowanie!). Możesz to zrobić na kanapie, albo na podłodze, wtedy dobrze usiąść albo położyć się obok, żeby kociak mniej się bał. Koty bez problemu podbiegają, próbują złapać myszkę, kopią kocyk, a tak je to pochłania, że zwykle szybko (przy kolejnej zabawie, nie od razu) dają się dotknąć - na poczatku można próbować drugimi piórkami, a potem delikatnie palcem. Kotki będą kojarzyły dotyk z zabawą i bezpieczenstwem (głaskanie powinno być przyjemnością). Spróbuj, już sporo nieufnych kotów udało się w ten sposób oswoić.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70914
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 30, 2019 11:00 Re: Przerażone kocie dziecko pierwszy raz w domu

Dziękuję za świetny opis super zabawy. Ja się ze swoją Pchełka podobnie bawiłam, tylko zwykle pod szparą od drzwi zabawka wysuwała się i chowała, albo chowała się pod dywan i wtedy można też było drapać z zapamiętaniem brzeg dywanu.
Kitek wychodzi z ukrycia coraz częściej, przedziera się za meblami, czujnym okiem łypie na nas zza fotela :D . Wychodzi do zabawy, bawi się końcówką patyczka i myszką na wędce (tę z piórkami kupię przy najbliższym zamówieniu). Dał się głaskać patyczkiem po grzbiecie, ale też naprychał na moja mamę, gdy przyszła mu sprzątnąć i niechcący przerwała mu jakąś super zabawę.

Gosia85

 
Posty: 94
Od: Pt wrz 29, 2017 6:54

Post » Śro paź 30, 2019 12:15 Re: Przerażone kocie dziecko pierwszy raz w domu

Bardzo się cieszę, że maluch robi postępy, oswoi się na pewno!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70914
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 30, 2019 12:56 Re: Przerażone kocie dziecko pierwszy raz w domu

Maluchy ktore oswajalam uwielbialy jak delikatnie pukalam w miekki domek, w ktorym one siedzialy. Siedzialy w skrodku i nasluchiwaly, z ktorej strony nadejszie "wrog". Wyciagaly lapki tak daleko jak mogly aby zlapac dlugi patyk i wywaracaly sie razem z domkiem tak zapamietale chcialy zaatakowac patyk (od wedki). Najbardziej bawilam sie przy tym ja, smialam sie do lez. A one nie wiedzialy nawet jak blisko nich jestem. Maluchy przepadaja za szalona zabawa :201461 :201461 :201461 :201461
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4798
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro paź 30, 2019 21:17 Re: Przerażone kocie dziecko pierwszy raz w domu

Dziękuję. Zrobię mu taki domek z pudelka, powycinam dziury i będziemy pukać i bawić się.
Wychodzi, bawi się, jeszcze każdy ruch go płoszy. Podrapany patyczkiem zaczyna mruczeć i ocierać się, potem płacze żałośnie. Tak chciałabym go utulić i wycałować, kociej mamy nie zastąpię, ale mógłby się przytulić, wygłaskać, gdyby tylko pozwolił na to. Dostał maskotkę owieczkę i do niej też się tulił.
Po zabawie leżałam długo na podłodze, baaardzo chciał podejść i baaardzo się bał. Podchodził bardzo blisko, obwąchiwał mnie, miauczał do mnie, ale nawet najdelikatniejszy ruch go płoszył i uciekał. Trudno mi było w takiej pozycji dłużej wytrzymać bez ruchu. Pomiauczałam trochę do niego, pogruchałam.

Czy taka karma jest dla kotka ok? Szukamy jakiejś nie strasznie drogiej.
https://www.zooplus.pl/shop/koty/produk ... nda/298186

Gosia85

 
Posty: 94
Od: Pt wrz 29, 2017 6:54

Post » Śro paź 30, 2019 21:24 Re: Przerażone kocie dziecko pierwszy raz w domu

Moje to jadły gdy były malutkie.
Teraz wiem, że animonda to nie jest najlepsza karma, ma też za dużo podrobów, niemniej dziewczyny wyrosły na zdrowe pannice, a i w kuwecie wszystko było ok.

Fhranka

 
Posty: 496
Od: Czw lis 15, 2018 13:28
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 30, 2019 21:29 Re: Przerażone kocie dziecko pierwszy raz w domu

Śliczny jest, kciuki za szybkie oswajanie. :ok: :ok:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26961
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 30, 2019 21:38 Re: Przerażone kocie dziecko pierwszy raz w domu

Dziękuję!
Jeszcze taka jest fajna i wysokomięsna:
https://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_ ... ten/502910

Może po zestawie mieszanym z obu, będzie miał dwie różne na zmianę smaku.

Gosia85

 
Posty: 94
Od: Pt wrz 29, 2017 6:54

Post » Śro paź 30, 2019 21:44 Re: Przerażone kocie dziecko pierwszy raz w domu

Animonda nie jest może najlepsza, ale na pewno to lepszy wybór niż marketówki. Moja Ofelia ją kiedyś jadła (jak jeszcze nie miała zdiagnozowanej alergii).
Coś mi się wydaje że jeszcze parę dni i kociak da się wymiziać. Można jeszcze spróbować skusić go jedzeniem - trochę jedzonka na rękę i wyciągnąć w stronę kociaka. Jak będzie głodny to powinien podejść. Niech się przekona że ludzkie ręce są fajne.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35333
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro paź 30, 2019 21:51 Re: Przerażone kocie dziecko pierwszy raz w domu

Gosia85 pisze:Dziękuję!
Jeszcze taka jest fajna i wysokomięsna:
https://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_ ... ten/502910

Może po zestawie mieszanym z obu, będzie miał dwie różne na zmianę smaku.


Feringa jest ok.
Tu na forum jest taki fajny wątek o karmach:

viewtopic.php?f=1&t=183659

Fhranka

 
Posty: 496
Od: Czw lis 15, 2018 13:28
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], TrifnupGer i 70 gości