Oddam agresywnego kota cukrzyka lub niestety uśpienie:(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 18, 2014 0:13 Re: Oddam agresywnego kota cukrzyka lub niestety uśpienie:(

ASK@ pisze:To co opisujesz to według mnie normalne zachowanie rozpuszczonego :wink: kota. Podgryzania można oduczyć. To może być forma zwrócenia uwagi na siebie.Zauważył, załapał twój kocik ,ze wtedy wstajesz i wykazujesz zainteresowanie niem.
ja wstaję jak mnie zaczepiają i daje jeść.Nic nie znaczy dla nich,że michy pełne suchego. Musi być podane mokre bym mogła położyć się ponownie rano.


Też dochodzę do takiego wniosku. Alex zawsze był rozpieszczany na maxa (moje oczko w głowie), a jak chcę go pewnych rzeczy oduczyć to niestety pokazuje kto tu rządzi.
Na razie spryskiwacz zdaje egzamin. Jeszcze nigdy go nie użyłam (oprócz "pierwszej lekcji poglądowej" :) ), ale na sam widok (stoi na półce nad łóżkiem) Alex trzyma się z daleka od mojego łóżka. Oczywiście drze się rano, ale z odległości. Wiem, że to tylko półśrodek, ale zawsze to coś.
Obrazek
Mój ukochany Alex:)

Alexis2

 
Posty: 277
Od: Śro lut 16, 2005 13:02
Lokalizacja: z serca Wawy

Post » Nie maja 18, 2014 8:42 Re: Oddam agresywnego kota cukrzyka lub niestety uśpienie:(

Moim zdaniem to dobry początek zmian - tylko się nie poddawaj :) Wprowadzenie nowego porządku będzie trwało dłuuuugo, ale i u bardziej rozumnych dzieci (ba, nawet u dorosłych) to nigdy nie wygląda tak, że mówimy: od dziś będzie inaczej; i jest ;)
Mój kot też ma problemy behawioralne, tylko on kieruje swoje frustracje i agresję na siebie, wylizując brzuszek i łapki. Ale pracujemy nad tym, wzmacniając jego pewność, ale stawiając jednocześnie granice - nie ma wymuszania - no czasem ulegnę ;) ale ogólnie to ma być tak jak JA chcę - wstajemy kiedy JA już chcę wstać z łóżka, zaczynamy zabawę i ją kończymy kiedy JA chcę, ignoruję kiedy wyje chcąc jeść - głodny nie jest :) a wiem od Pani behawiorystki, że trzeba trochę rozładować złe emocje, pokazać kotu, że nie zawsze jest tak, jak on chce i to też nie tragedia :)

Wiem, że nie jest łatwo - są dni lepsze i gorsze, kiedy wydaje mi się, że to nie działa. Ale jakoś tam działa - tylko to nie jest proces, który trwa tydzień czy dwa - jak u człowieka - psychiki nie da się uleczyć w tydzień, nawet dość "nieskomplikowane" terapie psychologiczne trwają rok, dwa...

A Ty juz widzisz efekty - kot na Ciebie nie skacze - a że wyje..? a niech sobie wyje - jego problem ;) nie wszystko od razu :ok:

Aha, i pamiętaj, żeby tylko nie "tępić" niepożądanych zachowań - najważniejsze to wzmacniać te właściwe :)
Jeszcze przykłady ;) olej go, jak jeszcze nie chcesz wstawać, a wyje - ale wymiziaj jak już wstaniesz. Jak wracasz do domu, to go olej, ale po 10 min wygłaszcz :) Olej go albo nawet wywal z kuchni, jak mu szykujesz jedzenie, ale potem niech dostanie to, co lubi :) i kategorycznie nie zwracaj na niego uwagi (nawet nie patrz), jak zachowuje się "źle" - dopiero jak się uspokoi to zwróć uwagę, pogłaszcz, przytul - ale dopiero za chwilę :)

PaniKot

 
Posty: 623
Od: Pt sie 30, 2013 19:32
Lokalizacja: Warszawa


Post » Pt maja 23, 2014 23:34 Re: Oddam agresywnego kota cukrzyka lub niestety uśpienie:(

PaniKot pisze:
A Ty juz widzisz efekty - kot na Ciebie nie skacze - a że wyje..? a niech sobie wyje - jego problem ;) nie wszystko od razu :ok:

Aha, i pamiętaj, żeby tylko nie "tępić" niepożądanych zachowań - najważniejsze to wzmacniać te właściwe :)
Jeszcze przykłady ;) olej go, jak jeszcze nie chcesz wstawać, a wyje - ale wymiziaj jak już wstaniesz. Jak wracasz do domu, to go olej, ale po 10 min wygłaszcz :) Olej go albo nawet wywal z kuchni, jak mu szykujesz jedzenie, ale potem niech dostanie to, co lubi :) i kategorycznie nie zwracaj na niego uwagi (nawet nie patrz), jak zachowuje się "źle" - dopiero jak się uspokoi to zwróć uwagę, pogłaszcz, przytul - ale dopiero za chwilę :)


Bardzo dziękuję za rady. Wszystko by było ok., ale trzeba pamiętać, że jest to cukrzyk i nawet jak mi się rano nie chce wstawać to jednak muszę (a trochę to zaniedbałam :oops: ). Cukrzyk musi dostawać jedzonko o stałych porach, a wiadomo - w weekend chce się pospać dłużej. Ale nie ma przebacz - dla dobra Alexa i swojego bezpieczeństwa znowu wstaję w weekend o 6,30, tak jak do pracy.
Na razie zdaje to egzamin i staram się wierzyć, że wyeliminuje to agresję. Bo przecież KOCHAM tego zwierzaka!!!! :1luvu:
Obrazek
Mój ukochany Alex:)

Alexis2

 
Posty: 277
Od: Śro lut 16, 2005 13:02
Lokalizacja: z serca Wawy

Post » Pt maja 23, 2014 23:53 Re: Oddam agresywnego kota cukrzyka lub niestety uśpienie:(

Alexis2 :ok:
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3873
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob maja 24, 2014 10:55 Re: Oddam agresywnego kota cukrzyka lub niestety uśpienie:(

Ależ on jest piękny!!!! :1luvu:
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Sob maja 24, 2014 12:31 Re: Oddam agresywnego kota cukrzyka lub niestety uśpienie:(

Super że z kotem lepiej :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

Meteorolog1

Avatar użytkownika
 
Posty: 3997
Od: Sob lis 23, 2013 0:42
Lokalizacja: Olesno (opolskie)

Post » Sob maja 24, 2014 15:12 Re: Oddam agresywnego kota cukrzyka lub niestety uśpienie:(

Świetne wiadomość,cudny kocur :1luvu:

misia007

 
Posty: 1418
Od: Nie lip 08, 2007 11:24
Lokalizacja: Warszawa


Post » Czw lip 10, 2014 21:53 Re: Oddam agresywnego kota cukrzyka lub niestety uśpienie:(

jak sytuacja?
Obrazek

FUNDACJA STAWIAMY NA ŁAPY - NASZ WĄTEK NA FB https://www.facebook.com/stawiamynalapy/

katgral

 
Posty: 3407
Od: Pt gru 29, 2006 19:04
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 11, 2014 12:04 Re: Oddam agresywnego kota cukrzyka lub niestety uśpienie:(

Podbijam wątek, bo też jestem ciekawa :) Mam nadzieję, że ok

PaniKot

 
Posty: 623
Od: Pt sie 30, 2013 19:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 08, 2014 22:39 Re: Oddam agresywnego kota cukrzyka lub niestety uśpienie:(

Witajcie,

Niestety nic się nie zmieniło :( Alex atakuje dalej mimo ,że przestrzegam godzin posiłków:(.
Aby nie ugryzł mnie w twarz - zabezpieczam się poduszkami, ale jest gorąco więc śpię na kołdrze. Mam pogryzione stopy na maxa (ostatnio w środę o 5,35 rano ) ; krew się leje równo, bo gryzie bardzo silnie :( .
Nic nie rozumiem 8O .
Od środy śpię z rurą od odkurzacza położoną na brzegu łóżka (Alex boi się odkurzacza) i od 2 dni mam spokój, ale czy tak ma być???? Przecież to nienormalne:evil:

Te ataki są tylko wczesnym rankiem jak śpię, potem do końca dnia kot jest - do rany przyłóż.

Co dalej? - nie wiem...
Obrazek
Mój ukochany Alex:)

Alexis2

 
Posty: 277
Od: Śro lut 16, 2005 13:02
Lokalizacja: z serca Wawy

Post » Sob sie 09, 2014 11:14 Re: Oddam agresywnego kota cukrzyka lub niestety uśpienie:(

Czy Ty w ogóle byłaś z kotem u lekarza? Przejrzałam cały wątek i nigdzie nie znalazłam
info, co lekarz powiedział. Czy zrobione były podstawowe badania krwi i moczu? Na razie
sobie gdybamy, stosujesz środki tu i teraz, ale nie ma podstaw, czegoś z czego można wyjść.
Linkowałam bardzo dobrą internistkę, która ma zacięcie neurologiczne. Myślę, że ogarnęłaby
temat, a przynajmniej zaproponowała od czego zacząć.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Sob sie 09, 2014 11:33 Re: Oddam agresywnego kota cukrzyka lub niestety uśpienie:(

Próbowałas obrozy z feromonami? Konsultowałaś się z wetem w sprawie leków psychotropwych?
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 71 gości