Tulinek ,czyli kot, który. DO ZAMKNIĘCIA -dziękujemy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 14, 2014 14:42 Re: Tulinek czyli życie w bólu... więc przytul mnie na chwil

i ja potrzymam za Tulisia :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55985
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto sty 14, 2014 16:39 Re: Tulinek czyli życie w bólu... więc przytul mnie na chwil

I ode mnie :ok:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 14, 2014 20:22 Re: Tulinek czyli życie w bólu... więc przytul mnie na chwil

Są i moje :ok: :ok: :ok: :ok:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Śro sty 15, 2014 11:19 Re: Tulinek czyli życie w bólu... więc przytul mnie na chwil

Do wątku kochanego Tulinka przybywam dopiero teraz :oops:
Oleńko :1luvu: , wspólnymi siłami uda nam się uwolnić go od bólu!!!
Pomagasz cichutko tak wielu, teraz czas ruszyć z pomocą Twojemu podopiecznemu :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Śro sty 15, 2014 17:07 Re: Tulinek czyli życie w bólu... więc przytul mnie na chwil

jerzykowka pisze:Pomagasz cichutko tak wielu, teraz czas ruszyć z pomocą Twojemu podopiecznemu :ok: :ok: :ok:

Otóż to! :ok:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40401
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Śro sty 15, 2014 17:26 Re: Tulinek czyli życie w bólu... więc przytul mnie na chwil

:ok:
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro sty 15, 2014 21:43 Re: Tulinek czyli życie w bólu... więc przytul mnie na chwil

No to co słychać po wizycie? Jaki koszt? I kiedy może być operacja?
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24274
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw sty 16, 2014 10:56 Re: Tulinek czyli życie w bólu... więc przytul mnie na chwil

Olaaaaa!!
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25417
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sty 16, 2014 13:40 Re: Tulinek czyli życie w bólu... więc przytul mnie na chwil

jestemy -obadwa , a nawet obacwaj :D
Kochane, nie pisałam wczoraj, bo wrócilismy dopiero po 20tej i juz nijak nie mogłam zmusić sie do siedzenia w biurze, zawieźliśmy tylko Tulinka i do futer domowych musiałam.
Tyle tytułem wyjasnienia :wink:

Rozmowa z prof. Kiełbowiczem, jak każda poprzednia , przebiegała w atmosferze bardzo miłej i przyjaznej, całych przygód wczorajszych nie będę opisywać zanim doszło do spotkania, bo mnie zamordujecie czekając na najważniejsze, zatem w skrócie:

po pierwsze musimy zrobić bezapelacyjnie tomograf i tylko tomograf, maja bardzo dokładny -dwie klatki na milimetr -taka dokładność obrazu , z możliwościa zagęszczenia, koszt to 300zł
Szczerze powiem,że naprawdę prof. obniżył wszelkie koszty maksymalnie, za co jestem ogromnie wdzieczna.
Niestety opcje po badaniu są dwie, czego wcześniej nie wiedziałam: pierwsza i najlepsza dla Tulinka to możliwosc ingerencji chirurgicznej, inaczej operacja, która przywróci mu całkowita sprawność ruchowa i zlikwiduje ból, koszt to 1700zł, zatem o kilkaset złotych niższy od wstępnego, który usłyszałam podczas wizyty w klinice u neurologa. Prof. Kiełbowicz jest "kapitanem" i posiada moc decyzyjną w tym zakresie.
Ta możliwość rozważaliśmy , niestety jest też prawdopodobieństwo ,że jest to sprawa nieoperacyjna, której to kwestii na razie nie chcieliśmy omawiać... :( Wówczas oczywiście koszty całkowite zwiazane z Tulinkiem to owe 300zł za tomograf.
Rozliczenie z uczelnią jest następujące: płatnośc musi być dokonana najpóźniej w dniu odbioru kotka-taki jest wymógł naczalstwa. Dla nas to oznacza,że musimy nazbierac na tomograf, potem odbędiz esie badania, a jesli wyjdzie opcja ta, którą ja przyjmuje jako jedyna - czyli operacja, musimy nazbierać na operację, aby sie odbyła.

Tak wyglądają fakty- jesli są jakieś pytania przyjaciól Tulinka- proszę, odpowiem na ile potrafię

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26828
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw sty 16, 2014 13:50 Re: Tulinek czyli życie w bólu... więc przytul mnie na chwil

czyli teraz 300
potem 1700 zł

daję teraz 100 zł (z bazarków, które zrobię i od siebie) - przelewam już od ręki z góry, że tak powiem. Proszę o pw z kontem.

Zrób post z deklaracjami i wpłatami, żeby jasność była ile mamy i ile brakuje.

Kiedy ten tomograf?
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Czw sty 16, 2014 13:53 Re: Tulinek czyli życie w bólu... więc przytul mnie na chwil

Straszny koszt 8O
Pewnie tak trzeba.. , ale ja jestem tępa i nie zrozumiem, dlaczego ceny musza być sztywne, dlaczego to tyle kosztuje..
I nie rozumiem - ale bez czepiania się , tylko tak naprawdę - i prosze mi wytłumaczyć dlaczego tomograf, usg, jakiś inny aparat też tyle kosztuje. Tzn. jego użycie. Nie mówię w tym przypadku - ogólnie.
Wiem , kosztował i ma się zwrócić, ale poza tym? Ciągnie prąd. Coś jeszcze co generuje taki koszt?
Czasem weci odpuszczą. W przypadku Meli dr T. nie policzył za usg. Ale tak czy tak - co sie składa na taką cenę badania?

Dag, jesteś jak ten ambulans na światłach pomocowy :D
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25417
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sty 16, 2014 13:57 Re: Tulinek czyli życie w bólu... więc przytul mnie na chwil

koszt tomografu jest dobry... naprawdę nie jest wysoki
1/3 już mamy, kto jeszcze pomoże ?
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Czw sty 16, 2014 13:59 Re: Tulinek czyli życie w bólu... więc przytul mnie na chwil

wpłacę 50, poproszę nr konta :D
też nie rozumiem, skąd takie ceny tych wszystkich badań z aparaturą

EDIT: przelane :ok:
Ostatnio edytowano Czw sty 16, 2014 14:18 przez violet, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Czw sty 16, 2014 13:59 Re: Tulinek czyli życie w bólu... więc przytul mnie na chwil

Dagmara, z serca dziekuję :1luvu:
Na Tulinka będziemy zbierać , za zgodą zarządu, poprzez Fundację Agapeanimali, papierowo załatwiam zrzeczenie się opieki przez TOZ.
Technicznie myślę,że musi być dokonana wpłata, aby odbyło się badanie tomograficzne, gdyż nie ma opcji zapłaty w gotówce przez żadna fundację, postaram dodzwonić się do księgowości Uczelni , jak oni to widzą - przedpłata, faktura zaliczkowa, czy jednak uda się faktura przelewowa wystawiona w dniu badania, czyli normalna procedura

Wstawię tez na 1 stronę-wpłaty proszę dokonywać na konto :
Fundacja Agapeanimali
ul. Jugosłowiańska 44F/30
60-149 Poznań
NIP: 779-23-05-114
BZWBK S.A. 27 ODDZIAŁ W POZNANIU
26 1090 1346 0000 0001 0666 4622

koniecznie z dopiskiem " darowizna dla TULINKA"

oczywiście mozna potem odliczyć ja będzie od dochodu w PIT za rok 2014. :wink:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26828
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw sty 16, 2014 14:02 Re: Tulinek czyli życie w bólu... więc przytul mnie na chwil

ja wpłacam w tej chwili 100 zł

a tu ZAPRASZAM NA BAZAREK DLA TULINKA

kup se Morfa i Kefira


viewtopic.php?f=20&t=159801
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 49 gości