Kiedy rozum przegrywa z sercem, czyli buro-czarna rozpacz

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 26, 2013 16:38 Re: Kiedy rozum przegrywa z sercem, czyli buro-czarna rozpac

Malutki ['] - biegaj po tęczowej łące :cry: :cry:
:ok: :ok: za pozostałe malce :ok:
kicikicimiauhau
 

Post » Czw gru 26, 2013 23:27 Re: Kiedy rozum przegrywa z sercem, czyli buro-czarna rozpac

Właśnie przerobiłam dwie małe dziewczynki w kleszcze. Takie wielkie okrągłe worki z malutkimi główkami. Teraz siedzą i ledwo są w stanie drgnąć z przeżarcia :roll: Poszło mleko, babypate, a na końcu ukradły jeszcze mamie kurczaka :roll:

Staruszek 775 nabiera pośrodku ciała czegoś w rodzaju wypukłości. Kurczak :twisted:

Doszłam do wniosku, że u tych kotów widać po prostu wyraźnie efekt skurczonych żołądków. Tak długo głodowały, że teraz po prostu nie potrafią zjeść dużo. Zaczynają się powoli rozkręcać.

Ujawniają się też pierwsze konflikty - 780 jest dość agresywna, a 774 i 777 się jej dość mocno boją. Czekają z podejściem do misek aż odejdzie - ale nie pomaga po prostu dostawienie misek, ona musi się zdecydowanie oddalić, dopiero wtedy odważają się wyjść.

774 boi się też mnie, choć jak się ją głaszcze to mruczy. Muszę z nią trochę posiedzieć i przekonać ją, że nie jestem taka zła.

779 po raz pierwszy zaczęła jeść przy mnie. Oczywiście kurczaka :roll:

778 to super pieszczoch. Widziałam już w jego oczach pierwszą przymiarkę do leżącej na podłodze myszki, ale jeszcze się przy mnie nie bawił.
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 27, 2013 6:38 Re: Kiedy rozum przegrywa z sercem, czyli buro-czarna rozpac

"ludzki" pan ich dopadł. :cry:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56057
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Pt gru 27, 2013 7:22 Re: Kiedy rozum przegrywa z sercem, czyli buro-czarna rozpac

e tam, czasem troche musial karmic, skoro zyja.
najwyzej niezbyt czesto i nie za duzo
Biedulki :(
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pt gru 27, 2013 17:26 Re: Kiedy rozum przegrywa z sercem, czyli buro-czarna rozpac

A moje kurczakiem gardzą :roll:
Już zapomniały co to znaczy pusty brzuszek . Te biedactwa też zapomną :ok:
Obrazek

MałgosiaZ

 
Posty: 2739
Od: Nie lut 06, 2011 20:40
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

Post » Pt gru 27, 2013 18:46 Re: Kiedy rozum przegrywa z sercem, czyli buro-czarna rozpac

Najważniejsze, ze jedzą w ogóle.
Nie ma chyba większego dramatu, niż chory, zagłodzony i uporczywie niejedzący kot.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Nie gru 29, 2013 10:22 Re: Kiedy rozum przegrywa z sercem, czyli buro-czarna rozpac

778 jakiś bardziej markotny znów. I chyba gorzej je. Piszę chyba, bo zaczęło znikać suche - więc w teorii to może właśnie on je wyjada i dlatego nie chce mokrego. Ale na moje wyczucie - jednak coś jest nie tak.

779 za to wyraźnie lepsza, tu już mam pewność że to ona je suche, bo jest w klatce. RC kitten powoli acz systematycznie znika. Znika również każda ilość włożonego do klatki... tak, tak, kurczaka :roll:

Malce też najbardziej lubią kurczaka. Wyrywają go matce :roll:

Dla kurczaka staruszek jest skłonny nawet na stolik wskoczyć :roll:

Ostała mi się ostatnia tacka 1,5 kg kurczaka. Wystarczy do jutra w tym tempie. Czy one nie mogłyby łaskawie przerzucić się na żarcie gotowe? :twisted:
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 29, 2013 12:26 Re: Kiedy rozum przegrywa z sercem, czyli buro-czarna rozpac

Hipermarkety czynne, to w sumie łatwiej pozyskać w miarę porządnego kuraka niż porządne kocie (skoro zaraz kolejna przerwa świąteczna).
Zdrowia dla nich wszystkich :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie gru 29, 2013 12:27 Re: Kiedy rozum przegrywa z sercem, czyli buro-czarna rozpac

Dzisiaj to bym się bała kupować kuraka :?

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 29, 2013 15:39 Re: Kiedy rozum przegrywa z sercem, czyli buro-czarna rozpac

jopop pisze:....Czy one nie mogłyby łaskawie przerzucić się na żarcie gotowe? :twisted:

A kurczak to co, nie gotowy do żarcia :?: Nawet nie musisz puszki otwierać :lol:
Natalka [*] 17 lipca 2008, Sokółka [*] 22 lipca 2016 , Sierżant [*] 5 grudnia 2016 , Buras [*] 14 grudnia 2018, Agrest [*] 21 października 2019, Bura [*] 15 stycznia 2020, Skarpetka [*] 11 marca 2021, Merida [*] 7 stycznia 2023, Królewna [*] 21 lutego 2023, Colin [*] 27 maja 2023, Szuma [*] 19 lutego 2024, Pusia [*] 3 października 2024, Alan [*] 17 października 2024
Oddam starsze książki szkolne i akademickie
Wypożyczalnia łapacza - klatki-łapki i bytowe itp

piotr568

 
Posty: 6965
Od: Czw sie 30, 2007 17:42

Post » Nie gru 29, 2013 22:55 Re: Kiedy rozum przegrywa z sercem, czyli buro-czarna rozpac

Chyba fermę drobiu trzeba założyć :wink:
Obrazek

MałgosiaZ

 
Posty: 2739
Od: Nie lut 06, 2011 20:40
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

Post » Pon gru 30, 2013 0:47 Re: Kiedy rozum przegrywa z sercem, czyli buro-czarna rozpac

778 nadal jakiś taki nie taki. niby wszystko OK, ale cos nie jest OK. temperatura ok, nie swiszczy, nie obsrany, bez wyplywow z nosa czy oczu, wezly OK, nic go raczej nie boli. ale cos jest nie tak. nakarmilam go teraz recovery strzykawka, zjadl ladnie. ale nadal cos jest nie tak. ino nie wiem co. zaczynam myslec o zamknieciu go w klatce zeby ustalic jednak ile on je. jesli do rana nie zmieni wygladu to musze to zrobic.

775 ma nową falę gluta :roll: ale je jakos lepiej.

780 na antybiotyku lepiej. rzadzi wyraznie.

774 sie glownie chowa :roll: ale zdrowotnie chyba nie jest zle.

777 wydawal dziwne odglosy w kuwecie, tez go musze przyobserwowac co on tam kombinuje :roll:

779 zaczela jesc, to dla odmiany kupy robi w jakims podejrzanym kolorze

one chyba chca mnie dobic :roll:

w zasadzie najlepiej wyglada mama i maluchy. tfu, przez lewe ramie.



otworzylam ją. Ostatnią Tackę Kurczaka.

jutro muszę zdobyć nowy zapas :roll: a wydawało mi się, że 6 kg to sporo... :roll:
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 30, 2013 8:17 Re: Kiedy rozum przegrywa z sercem, czyli buro-czarna rozpac

:ok: :ok: :ok: za zdrowie kociastych :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto gru 31, 2013 11:11 Re: Kiedy rozum przegrywa z sercem, czyli buro-czarna rozpac

Dziś koty te oficjalnie uzyskały status bezdomnych i są już pełnoprawnie pod opieką naszej Fundacji. Mam nadzieje, że kamień spadający mi z serca gdy się o tym upewniłam nikogo nie zabił.

W związku z tym czas na imiona. Przedstawiam:

774 - czarna, troszkę przestraszona - Mozarella
775 - staruszek - Parmezan
776 - mamusia - Feta
777 - burasek przytulaczek - Cheddar
778 - pingwinek - Oscypek
779 - czarna chudzinka - Bryndza
780 - bura z białym dominantka - Ricotta
malutka czarna - Gouda
malutka z majtkami - Gorgonzola
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 31, 2013 11:15 Re: Kiedy rozum przegrywa z sercem, czyli buro-czarna rozpac

Sery? :|

Ale i tak ładniej niż bywało :twisted:
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 194 gości