Totek znalazł DS u Aniutelli :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 21, 2013 15:18 Re: BŁAGAM o pomoc dla kocurka-pieszczocha z ulicy - TDT, DT

ASK@ pisze:Moi weci zawsze w takim wyapdku uważają "że lepsza szansa jakakolwiek niż brak szansy". Mówią by w domowych warunkach nie diabolizować pp. Bo to nie schron gdzie wirus mnoży się i czeka na ofiarę. Podejrzenie to nie pewność. Uważają,że dorosły kot już miał stycznośc z różnymi wirusami i jest duże prawdopodobieństwo ,że ma przeciwciała. Szczepienie w stanie takim zęboló moi np nie pozwalają robić bo to jest kolejne osłabienie. Stawiają raczej na podnoszenie odporności specyfikami różnymi.
Czasem dziąsła należy potraktowac po raz drugi sterydem a szczepienie zablokuje podanie go.
Jeden z moich tymczasów mając przewlekłe zapalenie dziąseł był po pierwszym agresywnym leczeniu 6 tygodni na antybiotyku. Pojechał z nim do DS.Zwierzęcy odpowiednik Dalacinu? Cholerka nie pamiętam nazwy. Na A.


zastanawiam się jeszcze, czy pani z tego potencjalnego DT zajmie się jego ząbkami... :(

wiecie może, ile kosztuje taka operacja? narkoza, zdjęcia kamienia, ewentualne usunięcie chorych zębów?

Fleur

Avatar użytkownika
 
Posty: 4244
Od: Sob paź 01, 2005 21:51
Lokalizacja: w DS

Post » Czw lis 21, 2013 16:47 Re: BŁAGAM o pomoc dla kocurka-pieszczocha z ulicy - TDT, DT

Jutro idę z kotem na taki zabieg, z usunięciem kilku zębów i kamienia, wet powiedział, że ok. 200 zł to będzie kosztować, myślę że 300 zł maksymalnie. Ale na 100% będę wiedziała dopiero późnym wieczorem.
Obrazek
Boni, Bonito [*], Zorro, Puszek vel Julian

elfik22

 
Posty: 135
Od: Pon kwi 12, 2010 10:28
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Czw lis 21, 2013 18:42 Re: BŁAGAM o pomoc dla kocurka-pieszczocha z ulicy - TDT, DT

Po pierwsze: to młody kot, skąd zapalenie dziąseł? Ja bym mu zrobiła test na białaczkę, jesli będzie dodatni- morfologię, jeśli ujemny- sanację paszczy. Po drugie szczepienie kota który jest wychudzony, ma zapalenie dziąseł i w dodatku od jakiegoś niedouczonego weta dostał na to steryd długim działaniu JEST POZBAWIONE SENSU. Nawet jeśli go się teraz zaszczepi ten kot nie bedzie miał żadnej odporności.
Po drugie: co oferuje ten DT z Facebooka? To Pani która zgubiła jednego kota w lesie a drugi jej własnie umarł....na niewiadomo co...

Ja mogę tego kota wziąć jesli będzie miał dodatni test na białaczkę. Inaczej nie mam możliwości, mam koty FeLV dodatnie i zero możliwości izolacji, bo izolatka zajęta przez starą kotkę po zmarłej.
Sanacja paszczy 150 zł, test ok. 50.
AnielkaG
 

Post » Czw lis 21, 2013 22:37 Re: BŁAGAM o pomoc dla kocurka-pieszczocha z ulicy - TDT, DT

podniose.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Czw lis 21, 2013 23:39 Re: BŁAGAM o pomoc dla kocurka-pieszczocha z ulicy - TDT, DT

AnielkaG pisze:Po pierwsze: to młody kot, skąd zapalenie dziąseł? Ja bym mu zrobiła test na białaczkę, jesli będzie dodatni- morfologię, jeśli ujemny- sanację paszczy. Po drugie szczepienie kota który jest wychudzony, ma zapalenie dziąseł i w dodatku od jakiegoś niedouczonego weta dostał na to steryd długim działaniu JEST POZBAWIONE SENSU. Nawet jeśli go się teraz zaszczepi ten kot nie bedzie miał żadnej odporności.
Po drugie: co oferuje ten DT z Facebooka? To Pani która zgubiła jednego kota w lesie a drugi jej własnie umarł....na niewiadomo co...

Ja mogę tego kota wziąć jeśli będzie miał dodatni test na białaczkę. Inaczej nie mam możliwości, mam koty FeLV dodatnie i zero możliwości izolacji, bo izolatka zajęta przez starą kotkę po zmarłej.
Sanacja paszczy 150 zł, test ok. 50.


czyli panie wetki z Canito słusznie prawiły. do niedouczonego weta więcej z żadnym kotem nie pójdę.
Anielko, to nie jest raczej młody kot - choć tego nie można stwierdzić, dziś widzieli go jamkasiowie i zdania były podzielone. 3 weterynarzy którzy go widziała strzelali w okolicę 6 lat.
spróbuję zorganizować test, acz muszę się liczyć z tym, że w sobotę może pójść kolejne 35 zł na antybiotyk i przeciwbólowy zastrzyk, a muszę go też czymś karmić... dzięki za gotowość pomocy, jeśli byłby felv+! choć mam nadzieję, że nie jest.

ostatnią noc i pół dnia nic nie jadł, co było dość szokujące w porównaniu z tym, że wcześniej mógł jeść NON-STOP. ząbki go bolały, był smutny. po zastrzyku przeciwbólowym zdecydowanie poweselał, pochłonął w sekundę saszetkę intestinal i potem szalał za kabanosami.

próbuję załatwić opiekę (1 dziennie, 1 na dwa dni - karma+kuweta) dochodzącą na ten okres od 26 do 3, wtedy mógłby zostać tu, gdzie jest, do 19 grudnia - wtedy już wyjeżdżam na długo i nie będzie takiej możliwości, żeby tu został... ale przez ten czas do 19 można by było pokombinować z tym pyszczkiem, żeby dalej w świat poszedł chociaż bez bólu. a może do tego czasu znalazłby się dla niego lepszy, pewniejszy kącik w doświadczonym DT...

dzięki za rady i podrzucanie! staram się nie tracić nadziei na lepszy los dla niego.

Fleur

Avatar użytkownika
 
Posty: 4244
Od: Sob paź 01, 2005 21:51
Lokalizacja: w DS

Post » Pt lis 22, 2013 0:00 Re: BŁAGAM o pomoc dla kocurka-pieszczocha z ulicy - TDT, DT

Małgosiu, a hotelik wchodzi w grę na ten czas 26 - 3? Jeśli tak i udałoby się znaleźć coś do 250 zł, to zasponsoruję.. Szkoda mi biedaka bardzo.. :oops:

patkazal

 
Posty: 603
Od: Nie paź 10, 2010 18:10
Lokalizacja: Pruszków

Post » Pt lis 22, 2013 6:22 Re: BŁAGAM o pomoc dla kocurka-pieszczocha z ulicy - TDT, DT

Fleur, ja mam dla niego te ok. 1,5 kg karmy, może to nie za dużo, ale zawsze coś.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18767
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pt lis 22, 2013 14:09 Re: BŁAGAM o pomoc dla kocurka-pieszczocha z ulicy - TDT, DT

dziękuję ariel!

problem w tym, że nie mam pojęcia, czy przed wyjazdem uda mi się pojechać na Wolę :( mały mi bardzo pokomplikował sprawy i już parę spraw olałam i zawaliłam na rzecz Tota, odkąd jest, ani razu nie udało mi się pojechac na cmentarz wolski z koteringiem :(

Fleur

Avatar użytkownika
 
Posty: 4244
Od: Sob paź 01, 2005 21:51
Lokalizacja: w DS

Post » Pt lis 22, 2013 14:12 Re: BŁAGAM o pomoc dla kocurka-pieszczocha z ulicy - TDT, DT

patkazal pisze:Małgosiu, a hotelik wchodzi w grę na ten czas 26 - 3? Jeśli tak i udałoby się znaleźć coś do 250 zł, to zasponsoruję.. Szkoda mi biedaka bardzo.. :oops:


Patrycjo, dziękuję bardzo :1luvu: chyba będziemy zmuszeni zrobić zbiórkę na operację ząbków, wtedy kasa będzie na wagę złota, a teraz jestem w trakcie przekupiania kolegi, rodziny i Kasi żeby do niego zaglądali czasem.

Fleur

Avatar użytkownika
 
Posty: 4244
Od: Sob paź 01, 2005 21:51
Lokalizacja: w DS

Post » Pt lis 22, 2013 14:14 Re: BŁAGAM o pomoc dla kocurka-pieszczocha z ulicy - TDT, DT

Ok, moja propozycja bedzie aktualna jakby co, a jesli jednak nie bedzie koniecznosci z niej korzystac, dorzuce sie do paszczy ;)

patkazal

 
Posty: 603
Od: Nie paź 10, 2010 18:10
Lokalizacja: Pruszków

Post » Pt lis 22, 2013 18:36 Re: BŁAGAM o pomoc dla kocurka-pieszczocha z ulicy - TDT, DT

Jestem u kotka, będę śledzić jego losy. Trzymam kciuki :ok:

Wojtek_Wwa

 
Posty: 81
Od: Śro maja 15, 2013 11:51

Post » Sob lis 23, 2013 0:36 Re: BŁAGAM o pomoc dla kocurka-pieszczocha z ulicy - TDT, DT

słuchajcie, dzięki Anieli mały pójdzie na operację paszczy i testy w niedzielę, proszę o moc dobrych myśli i kciuków na poniedziałek, kiedy prawdopodobnie będzie operacja paszczaka.

BARDZO mnie to cieszy, bo cokolwiek się z nim nie stanie potem, chociaż zęby nie będą mu sprawiać bólu i będzie mógł jeść.

niestety po operacji zostanie sam na kilka dni, będzie mu smutno :( dzisiaj był sam 12 godzin i jak wróciłam do niego, to miał trochę pretensji ;) za bardzo nie chce jeść znowu, ale nie martwię się tym przesadnie, bo kabanoska od jamkasicy jakoś ćlamie ;P

jakoś wytrzyma osamotnienie, potem się nim trochę jeszcze zaopiekuję, ale najpóźniej 18.12 musimy się rozstać :(

Bardzo proszę, może do tego czasu, 18.12, komuś się coś zdąży wyadoptować i zwolni się kącik na DT, Tocik będzie naprawiony, ma cudowny charakter, kocha ludzi, ujmuje każdego.

oczywiście mam nadzieję, że wkrótce zgłosi się fajny DS...

Fleur

Avatar użytkownika
 
Posty: 4244
Od: Sob paź 01, 2005 21:51
Lokalizacja: w DS

Post » Sob lis 23, 2013 0:47 Re: BŁAGAM o pomoc dla kocurka-pieszczocha z ulicy - TDT, DT

A z ogloszen nie ma odzewu?

Czarna puma

 
Posty: 1363
Od: Pt cze 28, 2013 21:46
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob lis 23, 2013 0:50 Re: BŁAGAM o pomoc dla kocurka-pieszczocha z ulicy - TDT, DT

Czarna puma pisze:A z ogloszen nie ma odzewu?


niestety nie :( może wzmianka o chorych ząbkach zniechęca - ale już niedługo pyszczek będzie OK...

Fleur

Avatar użytkownika
 
Posty: 4244
Od: Sob paź 01, 2005 21:51
Lokalizacja: w DS

Post » Sob lis 23, 2013 0:55 Re: BŁAGAM o pomoc dla kocurka-pieszczocha z ulicy - TDT, DT

Pisalas,ze kocia zostanie sama na kilka dni...,chyba bedzie jednak do niej ktos chociaza raz dziennei zagladal? 8O

Czarna puma

 
Posty: 1363
Od: Pt cze 28, 2013 21:46
Lokalizacja: Olsztyn

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1385 gości

cron