SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU.)ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRACA :(

A ja własnie ugotowałam maslaczki. Jutro będzie grzybowy sosik :mrgreen:

Elu ,doskonale cię rozumiem ,najważniejsze że już lepiej i tak trzymać :ok:

Limku

a gdzie zachwyty :?:

serduszka

peany na temat ich ich niewątpliwej urody :?:

takie już mamy pompony

jeszcze małe 5 min i kastrujemy :roll:

Dorotko,odpocznij chociaż przez niedzielę.
Może pomogą ci relaksujące zdjęcia panienek.
Spokojnej nocy,i kolorowych snów.
Obrazek

Pani Dorotko super kociaki i super fotki.Powaliła mnie fotka psio-kocio przyjaciól razem śpiących :ryk:

Oby wreszcie własciwy domek sie dla tymczasików znalazł. Pani Danko fotki ukochanej pani Dorotki BB są rozczulające wrecz. Rozłozyła się jak królewna na cały fotelu czy łozku.a Ufka przy pewno wieczorenej toalecie tez super.

Ufka i BB powalające :1luvu:

dorcia44 pisze:Elu ,doskonale cię rozumiem ,najważniejsze że już lepiej i tak trzymać

Limku

zachwycam się cały czas :1luvu:

i koteczkami, szczególnie jednym :1luvu:

podziwiam twarzowy kubraczek z serduszkiem :1luvu:

Ciebie też podziwiam, Dorciu :1luvu:

Wszystkie Kociaki są cudne - do schrupania

Kastrowanie, czyli już są duże, a DS nie widać...

Witam kochani .
Dzieciaki rosną jak na drożdżach ,wielkie są jak nie 5 miesięczne tylko 9 miesięczne ,apetyty mają takie że zakupy na kwotę 320 zł nikną w oczach

wczoraj byłam w hurtowni i jeszcze dokupiłam ,ale nie ma szansy żeby starczyło na miesiąc :strach:

Martwię się Smokiem on ciągle chory :cry:

nie wiem czy nie będziemy odstawiać antybiotyku i robić wymazu ,oczywiście jest lepiej ale nadal sapie ,rzęzi ,kaszle i nos ma przytkany ,chociaż nic z niego nie wycieka :roll:

W nocy miałam masakryczny sen ,znalazłam 3 mioty szczeniaków i suczkę włożoną do ..szklanego baniaka ,umierającą. :cry:

nie mogłam spać ,byłam tak rozbita ,no i oczywiście analizowałam ten sen.
Moje psice dostały niedzielne śniadanko ,po jajeczku na twardo,syn dostał kanapki na harcerski rajd ,a mi nie ma kto podać więc wypiję kawkę i pojem chałwy od Wanilki :mrgreen:

Dana oglądam i oglądam :1luvu:

Witaj Dorotko :1luvu:

Może zbyt dużo zdjęć wrzucam ostatnio na twój wątek,ale wiem jak trudno było ci się rozstać
ze swoimi dziewczynkami,zwłaszcza z BB :evil:

Jak sama widzisz,obie są w świetnej kondycji i mają się super.
A my jesteśmy w nich ogromnie zakochani :love:

Pozdrawiam
DANA

e tam trudno ,udawałam :twisted:

.......

plaskate to moja miłość ,a BB to wpadła tak głęboko :oops:

z wielką radością oglądam fotki ,nie powiem że się nie wzruszam :oops:

drugiej takiej nie ma i nie będzie ale mam ogromna radość i satysfakcję że udało się ją wyciągnąć z tego stanu w jakim do mnie trafiła .
Teraz do weta i nie odpocznę ,mam fuchę więc kości trzeba smarować .

dorcia44 pisze:e tam trudno ,udawałam ....... plaskate to moja miłość ,a BB to wpadła tak głęboko
z wielką radością oglądam fotki ,nie powiem że się nie wzruszam drugiej takiej nie ma i nie będzie ale mam ogromna radość i satysfakcję że udało się ją wyciągnąć z tego stanu w jakim do mnie trafi.

Tak,to prawda.Ufka i BiBi trafiły do ciebie w okropnym stanie.Obie chore.
Przecież leczenie Ufki też było żmudne i długotrwałe,nie mówiąc już o leczeniu BiBi(3 zabiegi operacyjne).
Poświęciłaś im mnóstwo czasu,strasznie dużo pieniędzy,wylałaś morze łez.
Wyprowadziłaś obie na prostą :ok:

Teraz ja staram się ,twojego wysiłku nie zmarnować :ok:

Obiecałam ci że na następnych zdjęciach BB nie będzie smutaskiem

Na ostatnim ma już w miarę uśmiechniętą minkę :ryk:

DANA

Dorciu ja Cię podziwiam za to co robisz - skąd bierzesz tyle siły? Walka z tymi choróbskami jest straszna, ja po chorobie mojej Nutki jestem wrakiem, a Ty masz tyle Futrzaków i przy tym tyle chorób, jesteś wielka :1luvu:

oj maluczka jestem :oops:

byłam ,popracować ,zarobiłam stówę ,na 3 wizyty będzie a ledwo stoję ,nie jestem wstanie zjeść :oops:

boli mnie każda kostka ,grabiłam liście :oops:

jak nisko upadłam ,myje kible ,sprzątam ,grabie liście ,zamiatam obejścia :oops:

byle zarobić parę groszy ,byle się utrzymać :cry:

mam takie smutaskowe chwile .

Za to Smoku i Tulinek już po testach ,są ujemne :ok:

Tulinek zaszczepiony :ok:

jutro kolejna dwójka .

chyba się położę na chwilę .

SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU.)ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRACA :(

Kto przegląda forum