Wydzielone z wątku "Surowica z krwi ozdrowieńca..."

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 05, 2012 19:05 Re: Wydzielone z wątku "Surowica z krwi ozdrowieńca..."

Ale to właśnie dla kotów, którymi opiekuje sie Fundacja JOKOT, ta krew była potrzebna, tak? A może się mylę?

Sara miała pobieraną krew właśnie z żyły szyjnej tak jak kot Bungo.

Czytając Wasze posty, coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że śmierć Sary była wynikiem błędu lekarskiego. Czy jest na forum ktoś, kto stracił swojego ukochanego kota właśnie w wyniku błędu lekarskiego? Czy ktoś z Was zgłaszał już taką sprawę do Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej Lekarzy Weterynarii?
Ostatnio edytowano Wto cze 05, 2012 20:02 przez aassiiaa, łącznie edytowano 1 raz
Powód: złączyłam posty tego samego użytkownika

**megan**

 
Posty: 57
Od: Sob wrz 15, 2007 17:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 05, 2012 20:49 Re: Surowica z krwi kota szczepionego lub ozdrowieńca po pp

jopop pisze:
Jana pisze:Uważam, że osoby zaangażowane w tę sprawę (np. z Jokota) mogłyby się wypowiedzieć na tym wątku. I na takie wyjaśnienie czekam (myślę, że nie tylko ja).


Historia Sary dotyczy wyłącznie *aniki* i lecznicy. *anika* jest osobą pełnoletnią, dostała dokumentację medyczną, zna wszystkie szczegóły i do jej decyzji należy czy komukolwiek o tym napisze/opowie czy nie. Nikt z Fundacji JOKOT nie był w lecznicy podczas tego zdarzenia i nikt nie jest upoważniony by się w tej sprawie wypowiadać.





Czy wlascicielem kota byla *anika*, czy jej mama ? Rozumiem ,ze krew byla pobierana dla kotow Jokota?
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto cze 05, 2012 21:03 Re: Surowica z krwi kota szczepionego lub ozdrowieńca po pp

aga9955 pisze:
jopop pisze:
Jana pisze:Uważam, że osoby zaangażowane w tę sprawę (np. z Jokota) mogłyby się wypowiedzieć na tym wątku. I na takie wyjaśnienie czekam (myślę, że nie tylko ja).


Historia Sary dotyczy wyłącznie *aniki* i lecznicy. *anika* jest osobą pełnoletnią, dostała dokumentację medyczną, zna wszystkie szczegóły i do jej decyzji należy czy komukolwiek o tym napisze/opowie czy nie. Nikt z Fundacji JOKOT nie był w lecznicy podczas tego zdarzenia i nikt nie jest upoważniony by się w tej sprawie wypowiadać.





Czy wlascicielem kota byla *anika*, czy jej mama ? Rozumiem ,ze krew byla pobierana dla kotow Jokota?


Kotka należała do *aniki*. Na nią była zaczipowana, to *anika* zajmowała się też do tej pory leczeniem kotki (i na nią jest cała dokumentacja). Dlatego też tylko *anika* może (jeśli chce) udzielać wyjaśnień i tylko ona dostała dokumentację kotki.

Krew była pobierana nie dla konkretnego kota, ale dla najbliższych potrzebujących. Z dużym prawdopodobieństwem mogli to być podopieczni JOKOTa, ale mogły to być również dowolne inne zwierzaki. Surowica z krwi moich kotów również była udostępniana obcym (tzn. nie-jokotowym) kotom.
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 05, 2012 21:07 Re: Wydzielone z wątku "Surowica z krwi ozdrowieńca..."

Z prawnego punktu widzenia właścicielem kotki Sary byłam ja, gdyż jak brałyśmy Sarę, anika była niepełnoletnia. Anika była jej opiekunem. Z tego, co wiem, krew była pobierana dla kotów Jokota. Ale jak widać Fundacja JOKOT teraz ani się do tego nie przyznaje, ani nie zaprzecza.

**megan**

 
Posty: 57
Od: Sob wrz 15, 2007 17:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 05, 2012 21:11 Re: Wydzielone z wątku "Surowica z krwi ozdrowieńca..."

To moze rzeczywiscie sama anika sprostuje sytuacje. Dziwnie to wszystko wyglada.
:roll:

Tylko w tym wszystkim kota zal....
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto cze 05, 2012 21:19 Re: Wydzielone z wątku "Surowica z krwi ozdrowieńca..."

Pisałam już wcześniej, że nie chodzi tu o to, dlaczego nie otrzymałam dokumentacji medycznej, tylko dlaczego Sara zmarła podczas takiego zabiegu, który jest podobno bezpieczny. Anika ma prawo nie chcieć mówić na ten temat, bo to też dla niej bolesne.

Nie wierzę, że osoby, na których zlecenie krew Sary była pobierana, nie wiedzą, co się właściwie w tej klinice stało.
Dlaczego potraficie wypowiadać się na różne tematy, a w obliczu takiej tragedii milczycie?

Piszę o tym wszystkim po to, żeby już żadnemu kotu w podobnych okolicznościach nie stała się krzywda.

**megan**

 
Posty: 57
Od: Sob wrz 15, 2007 17:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 06, 2012 9:28 Re: Wydzielone z wątku "Surowica z krwi ozdrowieńca..."

O ile wiem przedstawicieli lecznicy nie ma na forum, więc raczej nie należy oczekiwać, że się tutaj wypowiedzą.
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 07, 2012 12:04 Re: Wydzielone z wątku "Surowica z krwi ozdrowieńca..."

Do Fundacji JOKOT: Czy nie obawiacie się, że niewyjaśnienie śmierci Sary spowoduje, że znacznie mniej osób zdecyduje się na pobranie krwi na surowicę od własnych kotów?
Nie ukrywam, że liczyłam, że to właśnie osobom, które pomagają w leczeniu chorych bezdomnych kotów surowicą, będzie przede wszystkim zależeć, na wyjaśnieniu sprawy na forum.

**megan**

 
Posty: 57
Od: Sob wrz 15, 2007 17:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 07, 2012 12:33 Re: Wydzielone z wątku "Surowica z krwi ozdrowieńca..."

po pierwsze patrz ostatni post Zofia&Sasza
po drugie Fundacja Jokot każdą kontrowersję raczej zakopie pod dywan i kredens na tym postawi.
I dezodorantem wypsika.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Czw cze 07, 2012 12:41 Re: Wydzielone z wątku "Surowica z krwi ozdrowieńca..."

Ale dobry archeolog wykopie wiec lepiej wyjasnic.
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Czw cze 07, 2012 12:43 Re: Wydzielone z wątku "Surowica z krwi ozdrowieńca..."

Przedstawicieli lecznicy może nie ma na forum, ale na pewno jest ktoś z nią blisko zaprzyjaźniony. Fundacja JOKOT współpracuje przecież z lecznicą, w której umarła Sara.

**megan**

 
Posty: 57
Od: Sob wrz 15, 2007 17:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 07, 2012 12:46 Re: Wydzielone z wątku "Surowica z krwi ozdrowieńca..."

i co z tego?
przecież Ci napisałam, że Fundacja Jokot nie wyjaśnia kontrowersji z założenia.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Czw cze 07, 2012 12:54 Re: Wydzielone z wątku "Surowica z krwi ozdrowieńca..."

W takim razie mam pytanie, czy jest na forum ktoś, kto po 22.05.2012 (dzień śmierci Sary) zdecydował się na oddanie krwi swojego kota na surowicę dla Fundacji JOKOT w klinice na Ursynowie albo innej?

Czy mam rozumieć, że zabieg ten i niebezpieczeństwo z nim związane są jednak sprawą kontrowersyjną?

**megan**

 
Posty: 57
Od: Sob wrz 15, 2007 17:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 07, 2012 13:03 Re: Wydzielone z wątku "Surowica z krwi ozdrowieńca..."

Femka pisze:po pierwsze patrz ostatni post Zofia&Sasza
po drugie Fundacja Jokot każdą kontrowersję raczej zakopie pod dywan i kredens na tym postawi.
I dezodorantem wypsika.

Osoby postronne (i myślące) brak wyjaśnień odbiorą jednoznacznie. I z tym powinni się liczyć ci, którzy doprowadzili do takiej sytuacji.

**megan** - bardzo Ci współczuję :(

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Czw cze 07, 2012 13:05 Re: Wydzielone z wątku "Surowica z krwi ozdrowieńca..."

Jakos coraz wiecej tych kontrowersji. Bardzo to dziwne. W kazdym razie ja sie nastepnym razem zastanowie zanim moj kot odda krew. Bardzo to smutne, ze nikt nie chce wyjasnic co sie naprawde stalo.
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 142 gości