Enedue & Diuk- cwaniakujemy trochę

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob mar 24, 2012 21:23 Re: Enedue & Diuk- nowy tymczasowicz sparaliżowany strachem

gówniarz ma charakter. Głaski moga być tylko w momencie, gdy jaśnie szczuro-książę drzemie. Gdy nadchodzi jego pora na wstanie żadnych głasków być nie może. W innym wypadku plebs, który napełnia miskę zostanie ofukany i nastraszony :] hehe..pozostaje mi tylko to uszanować i liczyć, że sam się będzie jeszcze na kolana pakował :> eh eh eh

enedue

 
Posty: 332
Od: Pon paź 10, 2011 17:41

Post » Nie mar 25, 2012 1:33 Re: Enedue & Diuk- nowy tymczasowicz sparaliżowany strachem

Dziewczyny ratujcie bo nie wiem co myśleć. Sprawa jest gówniana. Diuk ma 1 kupę normalną a 2 kupę wodę! od 4 dni ma codziennie sraczkę:/ i tak codziennie 1 kupa normalna a za 3 godziny sraczka totalna:/ zafajdana kuweta, brzegi kuwety i dookoła też. Kot dużo je. Do jedzenia dostaje 2 razy dziennie puszki (Animonda) i ma cały czas suche- Hill's Kitten (zeby przybral na wadze lepiej), kot dużo tez pije i często. Kształtów jakby nabiera, ale ta sraczka mnie niepokoi :/ czy to wynik stresów? odwodnienia i głodówki? a teraz jelita zaczynaja mu normalnie pracować itd? hm...może macie jakies przemyślenia? może ja coś źle robie? dajcie znać

enedue

 
Posty: 332
Od: Pon paź 10, 2011 17:41

Post » Nie mar 25, 2012 9:35 Re: Enedue & Diuk- nowy tymczasowicz sparaliżowany strachem

Pierwsza myśl przy mieszanych kupach - robale... na innych dolegliwościach się nie znam, niech się wypowiedzą doświadczone Dziewczyny
ObrazekObrazekObrazekObrazek

spinca

 
Posty: 1429
Od: Pon paź 19, 2009 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 25, 2012 10:19 Re: Enedue & Diuk- nowy tymczasowicz sparaliżowany strachem

Też pomyślałam o pasożytach, choć przy takiej wodnistej biegunce to raczej bym podejrzewała jakiegoś pierwotniaka (lamblie, kokcydia).
Tak czy siak bez weta się raczej nie obejdzie :?

Uwielbiam koty z charakterkiem ;)

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 25, 2012 12:36 Re: Enedue & Diuk- nowy tymczasowicz sparaliżowany strachem

enedue pisze:kilka zdjęć z dzisiaj :) wczoraj zostałam ofukana przez jaśnie Pana, za to dzisiaj juz były mizianki pełnym kotem hehhe

Obrazek

piekny portrecik :love: :love: kciuki za postepy w oswajaniu :ok: :ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Nie mar 25, 2012 13:13 Re: Enedue & Diuk- nowy tymczasowicz sparaliżowany strachem

szukamy transportu z Baboszewskiej 6 (Mokotów) do Elwetu na Niepodległości. Jak nie będzie wyjścia to chyba autobusem pojadę:/ choć wolałabym uniknąć tego stresu

enedue

 
Posty: 332
Od: Pon paź 10, 2011 17:41

Post » Nie mar 25, 2012 15:25 Re: Enedue & Diuk- nowy tymczasowicz sparaliżowany strachem

no to byłam..no i ekstra... kot mi się tak zestresował, że totalnie zgłupiał. wybrałam się tam tramwajem. cofnęliśmy się do punktu wyjścia. znów czołga się pod meblami i takie tam. Całą drogę trząsł się i miałczał w niebogłosy :/ dostał 2 zastrzyki. Wizyta w Elwecie jeszcze jutro i pojutrze :/ dostał karmę intestinal. Strasznie mi go szkoda bo nie dość, że dzikuje to jeszcz eta straszna sraczka i ta droga. Waży całkiem nieźle bo 2,8, ale w brzuchu się przelewa. Może być to zapalenie jelit a mogą byc to pasożyty. Badanie kupy nam wyjaśni wszystko....a miało byc wszystko ok.... :/ a tu znowu COŚ

enedue

 
Posty: 332
Od: Pon paź 10, 2011 17:41

Post » Nie mar 25, 2012 15:28 Re: Enedue & Diuk- nowy tymczasowicz sparaliżowany strachem

Nie łam się - on szybko załapie, że od weta wraca zawsze w to samo miejsce i przestanie się aż tak stresować. Czasami takie "wycieczki" to nawet nieźle na oswojenie robią :roll:
I nigdy nie ma tak, żeby było wszystko pięknie :twisted:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 25, 2012 19:46 Re: Enedue & Diuk- nowy tymczasowicz sparaliżowany strachem

od kiedy wrocilam z nim do domu Diuk nie zmienil miejsca. :/ siedzi skulony pod materacem fotelu :/ biedak. zaraz dostanie jedzenie z lekarstwem.:/ biedny jest strasznie. Poziom stresu chyba +70% :/

enedue

 
Posty: 332
Od: Pon paź 10, 2011 17:41

Post » Nie mar 25, 2012 22:12 Re: Enedue & Diuk- nowy tymczasowicz sparaliżowany strachem

No, szkoda Scura strasznie.... bieda malutka, kochana
ObrazekObrazekObrazekObrazek

spinca

 
Posty: 1429
Od: Pon paź 19, 2009 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 26, 2012 0:33 Re: Enedue & Diuk- nowy tymczasowicz sparaliżowany strachem

Diuk wstał, baaaaaaardzo głośno poupominał się o jedzenie, heh, siknął i zabawa! dzika zabawa :D biega i szaleje po pokoju. a ja czekam na kupę by zebrac ją do pojemnika. heh. chyba ześwirowałam :D

enedue

 
Posty: 332
Od: Pon paź 10, 2011 17:41

Post » Pon mar 26, 2012 0:38 Re: Enedue & Diuk- nowy tymczasowicz sparaliżowany strachem

Czyli jednym słowem kawał świra Ci się trafił ;)
Przemyślał sprawę, przekalkulował, odsapnął i stwierdził, że wetami i innymi bzdurami przejmował się nie będzie ;)
ObrazekObrazekObrazekObrazek

spinca

 
Posty: 1429
Od: Pon paź 19, 2009 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 26, 2012 0:45 Re: Enedue & Diuk- nowy tymczasowicz sparaliżowany strachem

to jest mały szantażysta. dostałam nakaz od wet by dawać mu jeść tylko karme intestinal. dostał jedną saszetkę z lekarstwem no i 3/4 saszetki chciałam mu dać duzo później heh coś ty! złaził ze swojej półki szedł do miski strasznym miałkiem oznajmiał, patrząc centralnie na mnie, że jest pusta i szedł z powrotem na półke i tak ze 4 razy. cwaniak jakich mało. jak wstaję z krzesła to on jakby na komendę "do budy" chowa się pod krzesło- chyba dalej mysli, że chcę go zjeść czy coś. Ale w dzień w porze spania daje się wymiziać i wygłaskać. niecierpi byc na rękach (narazie) i niecierpi głasków w porze buszowania. to juz wiemy. ale tez nie drapie i nie gryzie tuli tylko uszy i robi groźne miny . no Scur no

enedue

 
Posty: 332
Od: Pon paź 10, 2011 17:41

Post » Pon mar 26, 2012 19:48 Re: Enedue & Diuk- nowy tymczasowicz sparaliżowany strachem

Jesteśmy po wizycie u weta. z brzuszkiem lepiej. karma intestinal poprawia pracę jelit no i jest reakcja na leki więc pasożyty wykluczone zostały (wstępnie). Oglądaliśmy też uszy które są zdrowe tylko trochę brudne były. ale już ok. :)

enedue

 
Posty: 332
Od: Pon paź 10, 2011 17:41

Post » Pon mar 26, 2012 19:51 Re: Enedue & Diuk- nowy tymczasowicz sparaliżowany strachem

Nie rezygnowałabym z badania kału

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 51 gości