Mary_Poole pisze:Trzymaj sie cieplutko. Trzymamy wszyscy kciuki za kociaka



Daj znac gdy tylko dowiesz się co z wynikami


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Mary_Poole pisze:Trzymaj sie cieplutko. Trzymamy wszyscy kciuki za kociaka
ninakiler pisze:Mary_Poole pisze:Trzymaj sie cieplutko. Trzymamy wszyscy kciuki za kociaka
![]()
![]()
![]()
Daj znac gdy tylko dowiesz się co z wynikamii trzymaj się... bedzie dobrze... Kotek przepiękny
leosiek88 pisze:ninakiler pisze:Mary_Poole pisze:Trzymaj sie cieplutko. Trzymamy wszyscy kciuki za kociaka
![]()
![]()
![]()
Daj znac gdy tylko dowiesz się co z wynikamii trzymaj się... bedzie dobrze... Kotek przepiękny
Narazie Leoś wrócił od pani doktor dostaje kroplówki i antybiotyk. Wyniki kontrolne będą w czwartek. Leosiowi wraca apetyt. Jeszcze dużo leży ale już ma coraz lepszy humor. Dzisiaj wystawił brzuszek do głaskania i już nie pamiętam od kiedy zaczął mruczeć:). Mam nadzieję że będzie ok
Miśka74 pisze:Trzymam kciuki![]()
![]()
będziecie ze sobą dłuuuugie lata, zobaczysz
na szczęście zmieniłaś vetkę, trzymaj się jej a wszystko będzie dobrze
Ps. kotek śliczny
Kazia pisze:Czy on dostaje codziennie kroplówki?
Czy masz od weta wszystkie wyniki na piśmie, wszystkie leki i zabiegi ?
Czy czytałaś wątek który Ci podlinkowałam, dla nerkowców?
Czy tam wpisałaś wyniki, zapytałaś co robić?
Tam udzielają się osoby mające koty chore na nerki, oni mają ogromne doświadczenie, wiedzą o co pytać weta, o co prosić. Potrafią postawić diagnozę na podstawie wyników lepiej niż niejeden wet.
Jeśli u Twojego kota jest ostra niewydolność, to przy prawidłowym leczeniu, powinien wyzdrowieć. Ale liczy się czas, nie możesz siedzieć i czekać aż się samo zrobi. Nikt z tych osób tu nie przyjdzie wyszukać Twojego kota, Ty sama musisz tam szukać porady.
leosiek88 pisze:Miśka74 pisze:Trzymam kciuki![]()
![]()
będziecie ze sobą dłuuuugie lata, zobaczysz
na szczęście zmieniłaś vetkę, trzymaj się jej a wszystko będzie dobrze
Ps. kotek śliczny
Mam taką nadzieję, że tak będzie. Narazie tyle jest poprawy, że kotek sam je i pije i nawet sporo zje, ale generalnie dalej jest osowiały tyle tylko, że przedtem tylko leżał a teraz sam przyjdzie do misek idzie do wc a tak to tylko siedzi albo śpi. Nie interesuje go żeby gdzieś wskoczyć na parapet albo żeby podejść do okna czy cokolwiek innego. Nie wiecie może czy to tak długo może trwać. On jest tydzień po operacji i trzy dni po płukaniu. Tak mi go szkoda bo widać jak bardzo jest chory. Czy ktoś słyszał aby kotek sobie poradził z takimi wynikami: mocznik 343, kreatynina 6,7
taizu pisze:leosiek88 pisze:Miśka74 pisze:Trzymam kciuki![]()
![]()
będziecie ze sobą dłuuuugie lata, zobaczysz
na szczęście zmieniłaś vetkę, trzymaj się jej a wszystko będzie dobrze
Ps. kotek śliczny
Mam taką nadzieję, że tak będzie. Narazie tyle jest poprawy, że kotek sam je i pije i nawet sporo zje, ale generalnie dalej jest osowiały tyle tylko, że przedtem tylko leżał a teraz sam przyjdzie do misek idzie do wc a tak to tylko siedzi albo śpi. Nie interesuje go żeby gdzieś wskoczyć na parapet albo żeby podejść do okna czy cokolwiek innego. Nie wiecie może czy to tak długo może trwać. On jest tydzień po operacji i trzy dni po płukaniu. Tak mi go szkoda bo widać jak bardzo jest chory. Czy ktoś słyszał aby kotek sobie poradził z takimi wynikami: mocznik 343, kreatynina 6,7
Przypadkiem weszlam na ten wątek. Tak, możliwe (ale nie pewne) jest wyjście kotka z takiego zatrucia mocznikiem, ale trzeba działać. Osowiałość może być właśnie od mocznika. Koniecznie zajrzyj na wątek, nawet drobne sprawy moga kotu pomóc. Ja mam nerkowca od niedawna, ale na wątku nerkowców jest sporo naprawdę doświadczonych osób, może poradzą. NIE ZWLEKAJ
leosiek88 pisze:Kazia pisze:Czy on dostaje codziennie kroplówki?
Czy masz od weta wszystkie wyniki na piśmie, wszystkie leki i zabiegi ?
Czy czytałaś wątek który Ci podlinkowałam, dla nerkowców?
Czy tam wpisałaś wyniki, zapytałaś co robić?
Tam udzielają się osoby mające koty chore na nerki, oni mają ogromne doświadczenie, wiedzą o co pytać weta, o co prosić. Potrafią postawić diagnozę na podstawie wyników lepiej niż niejeden wet.
Jeśli u Twojego kota jest ostra niewydolność, to przy prawidłowym leczeniu, powinien wyzdrowieć. Ale liczy się czas, nie możesz siedzieć i czekać aż się samo zrobi. Nikt z tych osób tu nie przyjdzie wyszukać Twojego kota, Ty sama musisz tam szukać porady.
ok. Dzięki. czytałam to co mi tam podlinkowałaś, ale nic jeszcze nie napisalam tam. Mam wyniki od weta. Leoś ma codziennie kroplówki i ma ostre zapalenie a nie przewlekła. Miał badanie moczu wczoraj z którego wynika że nereczki ma zdrowe tylko występują czynniki wskazujące stan zapalny co jest teraz akurat normalne. Juro robimy wyniki po płukaniu i się okaże czy już kończymy płukanie. Okaże się po wynikach. Dojeżdżam z nim do weta po 90km dziennie. Jestem już zmęczona on pewnie stro razy gorzej ode mnie., ale dzsiaj zdjęli mu szwy od operacji i kubraczek więc Leoś spacerowal troszkę po mieszkaniu. Do jedzenia generalnie musze go zganiac od spania. Mysle że on też odsypia te swoje oprzejścia w końcu tyle sie nacierpiał. Jeszcze nie skacze nie bryka,ale ma jeszcze w łapce wenflon więc co się dziwić i od operacji minęło dopiero 1,5 tygodnia. Postępu w zdrowieniu są powolne ale widać. Czekam z niecierpliwością na jutrzejsze wyniki. Jak bedzie ok każe wpisać cały przebieg leczenia w książeczkę. Jeszcze popytam ludzi w inter tych co to mają tak chore kotki jak mój. Pozdrawiam i dzięki czekam do jutra co tam będzie.
leosiek88 pisze:leosiek88 pisze:Kazia pisze:Czy on dostaje codziennie kroplówki?
Czy masz od weta wszystkie wyniki na piśmie, wszystkie leki i zabiegi ?
Czy czytałaś wątek który Ci podlinkowałam, dla nerkowców?
Czy tam wpisałaś wyniki, zapytałaś co robić?
Tam udzielają się osoby mające koty chore na nerki, oni mają ogromne doświadczenie, wiedzą o co pytać weta, o co prosić. Potrafią postawić diagnozę na podstawie wyników lepiej niż niejeden wet.
Jeśli u Twojego kota jest ostra niewydolność, to przy prawidłowym leczeniu, powinien wyzdrowieć. Ale liczy się czas, nie możesz siedzieć i czekać aż się samo zrobi. Nikt z tych osób tu nie przyjdzie wyszukać Twojego kota, Ty sama musisz tam szukać porady.
ok. Dzięki. czytałam to co mi tam podlinkowałaś, ale nic jeszcze nie napisalam tam. Mam wyniki od weta. Leoś ma codziennie kroplówki i ma ostre zapalenie a nie przewlekła. Miał badanie moczu wczoraj z którego wynika że nereczki ma zdrowe tylko występują czynniki wskazujące stan zapalny co jest teraz akurat normalne. Juro robimy wyniki po płukaniu i się okaże czy już kończymy płukanie. Okaże się po wynikach. Dojeżdżam z nim do weta po 90km dziennie. Jestem już zmęczona on pewnie stro razy gorzej ode mnie., ale dzsiaj zdjęli mu szwy od operacji i kubraczek więc Leoś spacerowal troszkę po mieszkaniu. Do jedzenia generalnie musze go zganiac od spania. Mysle że on też odsypia te swoje oprzejścia w końcu tyle sie nacierpiał. Jeszcze nie skacze nie bryka,ale ma jeszcze w łapce wenflon więc co się dziwić i od operacji minęło dopiero 1,5 tygodnia. Postępu w zdrowieniu są powolne ale widać. Czekam z niecierpliwością na jutrzejsze wyniki. Jak bedzie ok każe wpisać cały przebieg leczenia w książeczkę. Jeszcze popytam ludzi w inter tych co to mają tak chore kotki jak mój. Pozdrawiam i dzięki czekam do jutra co tam będzie.. No więc tak Leosiowi w badaniach kontrolnych wyszedł mocznik 90 i dostał jeszcze jedną kroplówkę. Więc powinno być ok bo średnio na jedno płukanie schodziło 60. Kreatynina 0.6. Potas i fosfor w badaniu jest. Leoś się zrobił pogodnym kotkiem. Rozrabia w nocy a w dzien śpi. Generalnie duzo mruczy i się przytula. Jakoś tam je chociaż jest wybredny ale nocą narabia bo słysze jak chrubki strzelają pod jego ząbakami troszkę mało pije ale ważne że pije. Obserwuje go cały czas. Za miesiąc kontrola wyników a teraz ma jeszcze w domku dwa leki : na pęcherz i antybiotyk.Co smieszne nie wiedziałam ale do tych antybiotyków chyba coś dodają bo Leoś poprostu pożarł by wszystko wraz z moją ręką jak mu podaję tak mu smakują te leki. Warjuje kładzie się i mizia. Dzięki wszystkim. Mam nadzieję że będzie wszytko dobrze dalej
Użytkownicy przeglądający ten dział: Robertogem, smoki1960 i 81 gości