jak się coś psuje, to się psuje na całego ;/
pod koniec ubiegłego tygodnia byliśmy u weta, dostaliśmy zaproszenie na poniedziałek. w poniedziałek zadzwoniłam, upewniłam się, że wszystko ok. poszłam na umówiona godzinę i co? pusto, cisza, wet w terenie, a sklep, przy którym ma gabinet pusty.
zmokłam, przeziębiłam się, przewiało i kota i mnie.
cały tydzień próbowałam się dodzwonić do weta, nic. od wczoraj kocisko i moje i znajda zachowują się dziwnie. mój nie chce jeść, Żabcia na zmianę wymiotuje i ślini się obficie. nie przebywają ze sobą, Żabisko zamknięte jest w osobnym pokoju.
jakby tego było mało, wróciłam do domu, a tam komputer w kawałkach, awaria, nic nie działa, więc z bazarkowych planów nici. do porządku doprowadziłam go dosłownie przed chwilą. z bazarkiem nadal stoję, bo w sobotę i niedzielę jestem poza domem, nie miałabym jak tego doglądać.
naprawdę zaczynam tracić siły. aż się boję myśleć, co może stać się w ciągu kilku najbliższych dni.
animalon, ja bardzo chętnie przygarnę te płytki! zaraz do ciebie napiszę, niech no tylko się trochę ogarnę z tym całym chaosem.
maryniaj pisze:Jak u Ciebie wygląda sytuacja, Żaba ma jakiś limit czasowy pobytu?
Chcesz szukać domu na obecny stan kota czy po jego wyleczeniu
mamy w domu umowę: jeśli tylko nie wołam na kocisko pieniędzy, ten może u nas przebywać, więc jest ok.
już kiedy brałam go do siebie postanowiłam, że oddam go dopiero po tym, jak zostanie doprowadzony do stanu używalności.
mam nadzieję, że to jego leczenie wreszcie się porządnie rozbuja ;/
maryniaj pisze:Czy lekarz proponował zrobienie jakichś badań czy diagnozuje na oko? Ocenił wiek kota?
Domyślam się, że Żaba nie jest wykastrowany.
do tej pory to było diagnozowanie na oko. o wiek miałam pytać już dawno temu, zapomniałam ==
wykastrowany nie jest.
to wszystko miało być załatwione w poniedziałek, teraz o wizytach, badaniach i reszcie mogę zacząć myśleć dopiero od poniedziałku.
czuję, że zero ze mnie pożytku, aż mam ochotę z tej całej złości i bezradności zacząć krzyczeć.
maryniaj pisze:Z tego co wyczytałam na forum, są osoby, które za nieduże pieniądze przygotowują pakiety ogłoszeń na dużej liczbie portali. Mogę to sfinansować. Ale potrzebne są konkretne informacje o kocie i stanie jego zdrowia.
dziękuję i jeszcze raz dziękuję! i Tobie i wszystkim, którzy tu zaglądają!
załatwię to wszystko, zbiorę info jak najszybciej.