Małe rude cuda pod barakiem - potrzebne DS!!!!

tillibulek pisze:na FB na wątku kociaków panuje duże ozywienie...

A my tu bardzo czekamy na AnielkęG, żeby dogadać szczegóły, bo jednak najlepiej byłoby, gdyby maluchy poszły choć na trochę do dt razem z matką.

Bazyliszkowa pisze:
tillibulek pisze:na FB na wątku kociaków panuje duże ozywienie...

A my tu bardzo czekamy na AnielkęG, żeby dogadać szczegóły, bo jednak najlepiej byłoby, gdyby maluchy poszły choć na trochę do dt razem z matką.

niedawno widziałam ogłoszenie ,że jakaś osoba z forum przygarnie rudego kociaka.Przeszukajcie tematy!!!

no i jest problem
pojechałam na łapankę zaraz po tym jak napisałam że mogę je zabrać
i mam w domu 4 malce 2 tygodniowe i dziką matkę
muszę mieć kilka dni na ogarnięcie sytuacji i przetasowanie w domu

do soboty i tak nie dam rady tam pojechać i je złapać

czy nikt z Forum nie ma skrawka miejsca dla tych małych? weszłam tu jak poczytałam wpisy na facebooku i mną zatelepało z bezsilnej złości na bezmiar ludzkiej głupoty i nie wiem - bezduszności? znieczulicy?

to rude kocięta, znajda dom raz- dwa, tylko trzeba im jeszcze ze 2 tygodnie z matką, odrobaczyć i do domków

w sobotę, jeśli nic się nie znajdzie mogę je zabrać, choć mówię od razu- nie mam w tej chwili cudownych warunków dla maluchów, ale spokojnie ogarniam dzikie matki

Na fb pojawiło się kilka teoretycznych domów, może coś by z nich wyszło?

te małe muszą być jeszcze z matką, są za małe żeby iść do adopcji, mają 4- 5 tygodni maksymalnie, będą bardzo chorować

Mogę pożyczyć dużą (bardzo dużą) klatkę wystawową.

AnielkaG pisze:te małe muszą być jeszcze z matką, są za małe żeby iść do adopcji, mają 4- 5 tygodni maksymalnie, będą bardzo chorować

Teoretycznie tak, ale nie wiem, czy nie lepiej je jak najszybciej zabrać z ulicy, bo widać, że już chorują

kamari pisze:
AnielkaG pisze:te małe muszą być jeszcze z matką, są za małe żeby iść do adopcji, mają 4- 5 tygodni maksymalnie, będą bardzo chorować

Teoretycznie tak, ale nie wiem, czy nie lepiej je jak najszybciej zabrać z ulicy, bo widać, że już chorują

Na ulicy nie mają żadnych szans :cry:

Trzeba je zabrać, jak najszybciej. Inaczej, nie przeżyją :cry:

Widać, że już bardzo chore są

Takie śliczne przytulaczki

tak jak pisałam, mogę je zabrać w sobotę, razem z matką, ale do przekoconego domu

AnielkaG pisze:tak jak pisałam, mogę je zabrać w sobotę, razem z matką, ale do przekoconego domu

Przekocony dom dużo lepszy, niż całkiem nieprzyjazna ulica, na której nie ma żadnego ratunku i pomocy

Kod: Zaznacz cały: [url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=132740][img]http://miau5.republika.pl/mawa.gif[/img][/url]

Pozdrawiam

Krzysiekbolo pisze:
Kod: Zaznacz cały
[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=132740][img]http://miau5.republika.pl/mawa.gif[/img][/url]

Pozdrawiam

Dziękuję

Myślę, że dobrze byłoby, żeby trafiły do DT razem z matką.
Teraz jeśli można byłoby je złapac to może choc troche przemyc roztworem betadine. Ja zwykle do jedzenia takim bidusiom dawałam troszke beta glukanu co convalescenca. Hodowczyni radziła też podawać np wit c w kropelkach. Ja mam zazwyczaj rutinacee dla dzieci.
Może znajdzie sie TDT do soboty? Ich oczka narazie nie są takie złe ale jednak dobrze byłoby troszke poprzemywac i pokropić.
Trzymam kciuki

Krzysiekbolo - bardzo dziękuję za banerek :ok:

AnielkaG pisze:tak jak pisałam, mogę je zabrać w sobotę, razem z matką, ale do przekoconego domu

AnielkaG - dziękuję bardzo. Jeśli nie znajdzie się inny, mniej przekocony dom, to myślę, że tak właśnie trzeba będzie zrobić. Tym bardziej, że dzięki tobie mogłyby pozostać z matką.

A może jednak jakiś dt zajrzy tu już dziś i zechce wziąć rodzinkę wcześniej? Prosimy....

Małe rude cuda pod barakiem - potrzebne DS!!!!

Kto przegląda forum