KOREK POSZUKIWANY WROCŁAW

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 31, 2011 16:34 Re: KOREK POSZUKIWANY WROCŁAW

selya pisze:Obawiam się, że koleżanki fanatyczki kastracji i zabezpieczeń balkonów przepłoszyły biedną właścicielkę Korka :(

Dziewczyny ja nie mówię, że nie macie racji, ale naskakiwaniem na kogoś, obrażaniem i używaniem dość mocnych słów płoszycie osobę, powodujecie, że nie chce rozmawiać... w ten sposób nikogo nie przekonacie do swoich racji... :?

sory Selya,ale ja nazywam rzeczy po imieniu.wypuszczanie samopas zwierzaka w mieście,gdzie jest tak dużo zagrożeń,jest głupotą,a nie 'postępowaniem mądrym inaczej'. nie bawię się w eufemizmy ani w internecie,ani realnie.albo jest się odpowiedzialnym za zwierzątko całkowicie albo nie bierzemy zwierzaka wcale.
ObrazekObrazekObrazek

Koszmaria

Avatar użytkownika
 
Posty: 6233
Od: Pon lut 04, 2008 1:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sie 31, 2011 17:37 Re: KOREK POSZUKIWANY WROCŁAW

Koszmaria pisze:
selya pisze:Obawiam się, że koleżanki fanatyczki kastracji i zabezpieczeń balkonów przepłoszyły biedną właścicielkę Korka :(

Dziewczyny ja nie mówię, że nie macie racji, ale naskakiwaniem na kogoś, obrażaniem i używaniem dość mocnych słów płoszycie osobę, powodujecie, że nie chce rozmawiać... w ten sposób nikogo nie przekonacie do swoich racji... :?

sory Selya,ale ja nazywam rzeczy po imieniu.wypuszczanie samopas zwierzaka w mieście,gdzie jest tak dużo zagrożeń,jest głupotą,a nie 'postępowaniem mądrym inaczej'. nie bawię się w eufemizmy ani w internecie,ani realnie.albo jest się odpowiedzialnym za zwierzątko całkowicie albo nie bierzemy zwierzaka wcale.


Ja tylko twierdzę, że ktoś kto zgłasza się tutaj po pomoc w szukaniu zwierzaka to nie oczekuje umoralniania tylko pożytecznych rad i informacji o zaginionym kotku, a nie jak można było temu zapobiec, albo słów typu "jesteś na maksa nie odpowiedzialna"
Sama szukam swojego kota, spadł mi z niezabezpieczonego balkonu.. zgłosiłam się tutaj po pomoc w szukaniu go a nie wysłuchiwaniu co mogło się z nim stać (na pewno został potrącony przez samochód) jak jestem głupia i nie normalna puszczając kota na taki balkon.
Zaginięcie kota się zdarzyło i już. Teraz należy jak najszybciej znaleźć zagubione zwierzę, a nie płakać nad rozlanym mlekiem i znęcać się psychicznie nad osobą już i tak wystarczająco przybitą i zrezygnowaną. Spokojną rozmową znacznie szybciej przekonasz człowieka do zmiany czegokolwiek niż takimi umoralniającymi naskokami.
Jest na tyle odpowiedzialna by kociaka szukać i chcieć go znaleźć, o bezpieczeństwie myślę, że jeszcze raz się zastanowi jak owe zwierzątko znajdzie.
Mnie do zabezpieczenia balkonu przekonały rzeczowe argumanty inteligentnych osób, a nie wszystkowiedzących mądrzących się księżniczek ;/

selya

 
Posty: 355
Od: Pon sie 22, 2011 16:18
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 31, 2011 17:50 Re: KOREK POSZUKIWANY WROCŁAW

Koszmaria pisze:przede wszystkim wy go musicie szukać-najlepiej ok 3-4rano,kiedy jest najciszej i najspokojniej.
poszukać karmicielek w tej okolicy i uczulić na możliwe pojawienie się nowego kota na stołówce
zadzwonić do schroniska,wywiesić w tym schronisku ogłoszenie.
pożyczyć albo kupić klatkę-łapkę i wstawić w okolicy zaginięcia kota.możliwe że zaszył się całkiem blisko,tylko boi się wyjść.

Selya,to nie są rady jak postępować w razie zaginięcia kota..?
mi te rady pomogły w praktyce-bo mimo,że mam zabezpieczone okna ocynkowaną siatką,to Bąbel siatkę przegryzł i dał dyla.a troszkę się napracować nad tym musiał-pluję sobie w brodę,że nie zauważyłam,ale mi do łba nie przyszło,ze kot może przegryźć siatkę ocynkowaną.on po prostu ma więcej determinacji,niż Szprot i Paprot,żeby wyjść...
czy pomogło chodzenie i kicianie o 3-4rano?pomogło.nie znał okolicy,wyszedł na podwórko które oglądał z okna,przestraszył się kogoś kto wyszedł wyrzucić śmieci i się zaszył w krzakach,jak już był totalny spokój,wyszedł.jakby wtedy sam nie przyszedł,to pewnie uczyniłabym resztę z tego co pisałam.
ObrazekObrazekObrazek

Koszmaria

Avatar użytkownika
 
Posty: 6233
Od: Pon lut 04, 2008 1:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sie 31, 2011 18:09 Re: KOREK POSZUKIWANY WROCŁAW

Koszmaria pisze:Selya,to nie są rady jak postępować w razie zaginięcia kota..?
mi te rady pomogły w praktyce-bo mimo,że mam zabezpieczone okna ocynkowaną siatką,to Bąbel siatkę przegryzł i dał dyla.a troszkę się napracować nad tym musiał-pluję sobie w brodę,że nie zauważyłam,ale mi do łba nie przyszło,ze kot może przegryźć siatkę ocynkowaną.on po prostu ma więcej determinacji,niż Szprot i Paprot,żeby wyjść...
czy pomogło chodzenie i kicianie o 3-4rano?pomogło.nie znał okolicy,wyszedł na podwórko które oglądał z okna,przestraszył się kogoś kto wyszedł wyrzucić śmieci i się zaszył w krzakach,jak już był totalny spokój,wyszedł.jakby wtedy sam nie przyszedł,to pewnie uczyniłabym resztę z tego co pisałam.

Koszmaria głupio mi... wróciłam się i przejrzałam cały wątek jeszcze raz i to nie Ciebie miałam na myśli :oops:
Faktycznie dawałaś rady jak szukać kota... Nie zapamiętuje nicków :oops: :(
Jeśli Cię uraziłam to bardzo, bardzo przepraszam.

selya

 
Posty: 355
Od: Pon sie 22, 2011 16:18
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 31, 2011 18:22 Re: KOREK POSZUKIWANY WROCŁAW

selya pisze:
Koszmaria pisze:Selya,to nie są rady jak postępować w razie zaginięcia kota..?
mi te rady pomogły w praktyce-bo mimo,że mam zabezpieczone okna ocynkowaną siatką,to Bąbel siatkę przegryzł i dał dyla.a troszkę się napracować nad tym musiał-pluję sobie w brodę,że nie zauważyłam,ale mi do łba nie przyszło,ze kot może przegryźć siatkę ocynkowaną.on po prostu ma więcej determinacji,niż Szprot i Paprot,żeby wyjść...
czy pomogło chodzenie i kicianie o 3-4rano?pomogło.nie znał okolicy,wyszedł na podwórko które oglądał z okna,przestraszył się kogoś kto wyszedł wyrzucić śmieci i się zaszył w krzakach,jak już był totalny spokój,wyszedł.jakby wtedy sam nie przyszedł,to pewnie uczyniłabym resztę z tego co pisałam.

Koszmaria głupio mi... wróciłam się i przejrzałam cały wątek jeszcze raz i to nie Ciebie miałam na myśli :oops:
Faktycznie dawałaś rady jak szukać kota... Nie zapamiętuje nicków :oops: :(
Jeśli Cię uraziłam to bardzo, bardzo przepraszam.

spoko,każdy się może pomylić.
myślę że z Twoim kotem jest jak z moim-zaszył się blisko,bo jest przestraszony nową okolicą...
ObrazekObrazekObrazek

Koszmaria

Avatar użytkownika
 
Posty: 6233
Od: Pon lut 04, 2008 1:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sie 31, 2011 18:58 Re: KOREK POSZUKIWANY WROCŁAW

Tylko już ponad tydzień go szukamy... robimy wszystko to co napisałam jako rady, ale po kocie ani śladu, telefony dostajemy, ale niestety za każdym razem okazuje się, że to nie Rogerek :(

Mam nadzieję, że Korek też już się znalazł.

selya

 
Posty: 355
Od: Pon sie 22, 2011 16:18
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 31, 2011 19:18 Re: KOREK POSZUKIWANY WROCŁAW

Selya, też się boję że Slonkok się wytraszyła :( głupio i bo sama ich namówiłam żeby tu poszukali pomocy :( też uważam że kstracja/ sterylizacja to podstawa i nie popieram wypuszczania kotow samopas, ale koniec konców nie w tej sprawie Slonkok się tu zgłosiła, chiała tylko zeby ktos jej pomogł odnaleźć kociaka... szczęśliwie pomoc i dobre rady ( odnosnie kastracji też) też się pojawiły i mam nadzieję że zaowocowały pozytywnym roziązaniem :) mam nadzieję ze się pojawi wkrótce zmiana tematu watku że KOREK ODNALEZIONY!

:ok: :ok: :ok:

Trzymam kciuki!!!
ObrazekObrazekObrazek

isollde

 
Posty: 897
Od: Pon maja 11, 2009 19:24
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw wrz 01, 2011 19:42 Re: KOREK POSZUKIWANY WROCŁAW

Sorry, nie wystraszyłam się ale mam tatę w szpitalu. Nie mam tu czasu teraz zaglądać. Jutro idę oglądać kota na Januszowickiej. Trzymać kciuki. Selya odezwę się do Ciebie jak mi się trochę życie uspokoi. Postaram się jutro, jak nie, to w pn.

slonkok

 
Posty: 10
Od: Czw sie 18, 2011 21:12

Post » Czw wrz 01, 2011 19:49 Re: KOREK POSZUKIWANY WROCŁAW

:ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek

isollde

 
Posty: 897
Od: Pon maja 11, 2009 19:24
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw wrz 01, 2011 21:24 Re: KOREK POSZUKIWANY WROCŁAW

trzymaj się ciepło Slonkok :ok:
ObrazekObrazekObrazek

Koszmaria

Avatar użytkownika
 
Posty: 6233
Od: Pon lut 04, 2008 1:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 02, 2011 11:33 Re: KOREK POSZUKIWANY WROCŁAW

slonkok pisze:Sorry, nie wystraszyłam się ale mam tatę w szpitalu. Nie mam tu czasu teraz zaglądać. Jutro idę oglądać kota na Januszowickiej. Trzymać kciuki. Selya odezwę się do Ciebie jak mi się trochę życie uspokoi. Postaram się jutro, jak nie, to w pn.

Mam nadzieję, że z tatą wszystko jest w porządku. :ok:

Namiary na mnie masz, przez najbliższe 16 dni jestem całe dnie w pracy od rana do wieczora, więc i na necie siedzę :D

selya

 
Posty: 355
Od: Pon sie 22, 2011 16:18
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie wrz 11, 2011 21:40 Re: KOREK POSZUKIWANY WROCŁAW

jak tam? :oops:
ObrazekObrazekObrazek

isollde

 
Posty: 897
Od: Pon maja 11, 2009 19:24
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie paź 30, 2011 20:10 Re: KOREK POSZUKIWANY WROCŁAW

mam nadzieję że Korek się odnalzał...
ObrazekObrazekObrazek

isollde

 
Posty: 897
Od: Pon maja 11, 2009 19:24
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bells i 743 gości