Kotek z drutowaną szczęką Potrzebny transport Piła-Bydgoszcz

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 28, 2011 12:24 Re: Kotek z drutowaną szczęką po wypadku

Kurcze ,no błędne koło się robi. Ale proszę zrozumieć ,że wprowadzenie nowego kota bez badań do domu gdzie juz koty są jest bardzo ryzykowne. Tym bardziej ,że w schronisku wiadomo jak leczenie wyglada. Bez badań to chyba nawet na DT on ma małe szanse. W tej sytuacji najlepiej dla Drutka byłoby gdyby znalazł się nie zakocony ale kochający domek.

minutka200

 
Posty: 52
Od: Pt mar 25, 2011 19:59

Post » Pon mar 28, 2011 12:29 Re: Kotek z drutowaną szczęką po wypadku

minutko czy Ty, gdyby Drutek miał zrobione testy, a wyniki były negatywne wzięłabyś go do siebie?

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Pon mar 28, 2011 12:37 Re: Kotek z drutowaną szczęką po wypadku

honda11 pisze:minutko czy Ty, gdyby Drutek miał zrobione testy, a wyniki były negatywne wzięłabyś go do siebie?


O to samo zapytuje. Asia robiąc testy bardzo dużo ryzykuje (życie kota). Musi mieć pewność, że jak się na to zdecyduje a wyniki będą negatywne to na 100% Drutek znajdzie u Ciebie domek.
Obrazek
Obrazek Obrazek

Catnaperka

 
Posty: 4734
Od: Wto paź 12, 2010 10:28
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 28, 2011 13:08 Re: Kotek z drutowaną szczęką po wypadku

Ale to jakaś dziwna sprawa z tymi badaniami. Czyli co? Jest jakiś odgórny przykaz żeby usypiać koty z FIV i białaczką? I obsługa nie robi badań żeby "uratować" koty przed uśpieniem? Bo trochę nie rozumiem o co chodzi. Przecież lepiej wiedzieć. Koty z FIV raczej nie zagrażają zdrowym (patrz wątek Agn) a koty z białaczką można (trzeba!) izolować. Koty przebadane mają większe szanse na adopcję. Ja też badałam moje koty przed dokoceniem, to b ważne. Zdarzają się adopcje chorych kotów, oczywiście rzadko, ale nowy właściciel jest wtedy świadomy jaką odpowiedzialność na siebie bierze.
Nie rozumiem niechęci schroniska do badań. Może chodzi o koszty?
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon mar 28, 2011 13:29 Re: Kotek z drutowaną szczęką po wypadku

Nie chodzi o koszty - Asia proponowała kupić za własne pieniądze testy.
Podobno to odgórny nakaz schronu - chore usypiać. Nie pytaj - ja też tego nie rozumiem. Zupełnie.
Aśka może wyciągnąć kota, zrobić mu testy w lecznicy poza schroniskowej za własny koszt. Tylko co dalej? Jeżeli okaże się pozytywny? Oddać do schronu? No nie bardzo.
Jedyna szansa dla Drutka to zaryzykować wyciągnięcie i zrobienie testów na własny koszt. Tylko wtedy musi byc ktoś kto zdecyduje się w razie czego na pozytywnego kota.

I ja też nie rozumiem polityki schronu. Ja swoje koty na DT też zawsze badam.
Obrazek
Obrazek Obrazek

Catnaperka

 
Posty: 4734
Od: Wto paź 12, 2010 10:28
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 28, 2011 13:56 Re: Kotek z drutowaną szczęką po wypadku

Troszke mnie stawiacie pod ścianą. Chociaż mimo to rozumiem w jak trudnej jesteście sytuacji. Jeśli domek jest zakocony to wiadomo ,że wzięcie kotka z białaczką jest/może być wyrokiem na 3 pozostałe. A co jesli wyciągnięcie go ze schronu,zrobicie testy,wyjda pozytywne,ja wtedy wziąć go nie mogę i sytuacja patowa. No głowa mi pęka i serce co z tym zrobić wszystkim jak rozwiązać. Dlatego myslę,że jednak najlepszy byłby domek niezakocony,tylko wiem ,że nie każdy taka bidę chce. Jejku ..... :cry:

minutka200

 
Posty: 52
Od: Pt mar 25, 2011 19:59

Post » Pon mar 28, 2011 14:00 Re: Kotek z drutowaną szczęką po wypadku

Szansa na dom dla Drutka jest na forum, bo nikt nie zrozumie,
że z tego wybiedzonego kota, (jeśli nawet testy będą negatywne) w domu stanie się piękny kocur.
Ludzie, którzy przychodzą do schronu wybierają koty "oczami", rzadko sercem.
Ostatnio edytowano Pon mar 28, 2011 18:54 przez honda11, łącznie edytowano 1 raz

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Pon mar 28, 2011 14:07 Re: Kotek z drutowaną szczęką po wypadku

Właśnie honda! Jak pomóc temu kocurkowi? :(

minutka200

 
Posty: 52
Od: Pt mar 25, 2011 19:59

Post » Pon mar 28, 2011 14:11 Re: Kotek z drutowaną szczęką po wypadku

minutka200 pisze:Troszke mnie stawiacie pod ścianą. Chociaż mimo to rozumiem w jak trudnej jesteście sytuacji. Jeśli domek jest zakocony to wiadomo ,że wzięcie kotka z białaczką jest/może być wyrokiem na 3 pozostałe. A co jesli wyciągnięcie go ze schronu,zrobicie testy,wyjda pozytywne,ja wtedy wziąć go nie mogę i sytuacja patowa. No głowa mi pęka i serce co z tym zrobić wszystkim jak rozwiązać. Dlatego myslę,że jednak najlepszy byłby domek niezakocony,tylko wiem ,że nie każdy taka bidę chce. Jejku ..... :cry:


Sama widzisz - sytuacja jest bardzo trudna. Ja Cię doskonale rozumiem - też teraz czekam na wyniki testów kota z Palucha bo chce go zabrać na DT. Jeżeli będą pozytywne... ja nie mogę go wtedy wziąć. Wiadomo, że najważniejsze są koty, które już ze mną mieszkają. Wiem też, że jak wyjdą pozytywne kot ma bardzo małe szansę na dom. Ale uważam, że lepsza jest wiedza... W przypadku tego kota z Palucha wiem, że nikt "z ulicy" go nie weźmie, że szanse są tylko na forum. A forum jest świadome.
Ehh trudna sytuacja. Nie czuj się stawiana pod ścianą - samo to, że pomyślałaś o domu dla Drutka jest cenne. Ja rozumiem (i myślę, że wszyscy) że nie zdecydujesz się na ryzyko kota pozytywnego. Pytanie: czy jak kot będzie negatywny to go weźmiesz. Tak czy siak trzeba szukać mu domu. Takiego, bez kotów jeżeli kot okaże się poz. Ale też takiego świadomego - tak jak napisałaś Honda - ludzie rzadko patrzą sercem :(
Obrazek
Obrazek Obrazek

Catnaperka

 
Posty: 4734
Od: Wto paź 12, 2010 10:28
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 28, 2011 18:01 Re: Kotek z drutowaną szczęką po wypadku

justyna p:
Koty z FIV raczej nie zagrażają zdrowym (patrz wątek Agn)


justyna, please, ten wątek. Nie mam problemu,ale lubię wiedzieć.

Ja przez chwile myślałam, że chodzi o to, że oni tacy 'ludzcy',że nie chca usypiać, i że to o to chodzi z tymi badaniami, żeby ich nie robić...no, bo też nie rozumiem, bo jeśli chore to tak jak już tu napisano - będzie dla nich gorzej i inne ucierpią...
.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25574
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon mar 28, 2011 18:57 Re: Kotek z drutowaną szczęką po wypadku

Uważam, że alternatywą było by pobranie Drutkowi krwi w schronie i wykonanie testu poza schronem.
Pytanie - czy jest to możliwe?

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Pon mar 28, 2011 19:17 Re: Kotek z drutowaną szczęką po wypadku

morelowa pisze:justyna p:
Koty z FIV raczej nie zagrażają zdrowym (patrz wątek Agn)


justyna, please, ten wątek. Nie mam problemu,ale lubię wiedzieć.

Ja przez chwile myślałam, że chodzi o to, że oni tacy 'ludzcy',że nie chca usypiać, i że to o to chodzi z tymi badaniami, żeby ich nie robić...no, bo też nie rozumiem, bo jeśli chore to tak jak już tu napisano - będzie dla nich gorzej i inne ucierpią...
.


Znaczy z tego co się orientuje to też jest tak, ze ta wetka nie chce usypiać. A ma taki nakaz. I dlatego nie chce robić tych testów.
Obrazek
Obrazek Obrazek

Catnaperka

 
Posty: 4734
Od: Wto paź 12, 2010 10:28
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 28, 2011 20:25 Re: Kotek z drutowaną szczęką po wypadku

morelowa pisze:justyna, please, ten wątek. Nie mam problemu,ale lubię wiedzieć.


Już się robi.
główny wątek Agn viewtopic.php?f=1&t=123501 w trzecim poście wypisane są koty kt mieszkają u Agn, część z nich FIV+
wątek o kotach FIV+ viewtopic.php?f=1&t=99002
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon mar 28, 2011 21:08 Re: Kotek z drutowaną szczęką po wypadku

justyna - dzięki! zaraz sobie poczytam.

Ja też nie chciałabym usypiać kogokolwiek, ale hmmm... trzeba sie dowiedzieć czy chore, żeby leczyć.. Ale jak , kurcze, ma nakaz.. no, to ma problem - nie zazdroszczę.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25574
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon mar 28, 2011 21:43 Re: Kotek z drutowaną szczęką po wypadku

Jeszcze raz justyna p - dzięki. Nie przeczytałam wszystkiego, oczy mi od kompa wysiadają już, ale pierwsza strona pierwszego wątku mi wystarczyła, żeby mi problemy się skurczyły...
Ale jeden wniosek mi się rzucił pod nogi [albo do oczu]- Agn ma inną dobę, dłuższą :o , żyje w innym wymiarze, czyli w tych 'międzyczasach' .
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25574
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas, Google [Bot], sherab i 98 gości