Już mówię.Byliśmy i weta.Podobno Alik lubi transporterki i sam do nich wchodzi więc przyniosłam nasz i czekam.A kiciuś jak go zobaczył to w panice zwiał za kanapę i za nic nie chciał wyjść.Dobrze że mam górne otwieranie bo za nic bym go tam nie wsadziła....
Weterynarz pooglądał,posłuchał.Oczka są super i uznajemy je za zdrowe.Prawe uszko też.Lewe jeszcze trochę się paprze i dostaliśmy nowy lek do niego.W środę idziemy na kontrolę.Szczepienia jeszcze nie możemy zrobić bo nadal leczymy ucho.
U weterynarza za to sam wszedł do transporterka i wróciliśmy do domu.Przez całą drogę nawet nie zamiałczał-kompletna cisza.Tylko patrzył tymi wielkimi oczami.
Od progu w domu od razu powędrował do miski
Więc ogólnie jest lepiej,dużo lepiej

Wet powiedział że ma doskonały słuch
