Żyrardów. KASTRACJE - potrzebny transport, łapanie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 23, 2010 17:04 Re: Żyrardów. KASTRACJE - potrzebny transport, łapanie

Jana pisze:Po prostu nie pierwszy raz zaistniało coś takiego, jak zjawisko kuli śnieżnej - informacja przechodzi przez ileś osób i narasta :wink: Ja już kilka razy słyszałam o kilkudziesięciu głodnych kotach, a okazywało się, że jest ich kilka.

Zresztą, na blogu dostałam taki wpis:

Pani Jano wiekie dzięki za wątek na forum miau dla kotów z Zyrardowa , rozbieżność o której Panie piszą na forum wynika z tego że ja nie byłam tam na miejscu tylko znam sytuację z ust mojej uczennicy , której tato pracuje obok miejsca zamieszkania kotów , poniewaz dziecko stale powatarzało że koty bardzo cierpią , mnożą się i chorują , opisywała też bardzo chore zwierzęta / o chorych oczkach i pyszczkach / pomyślałam że sytuacja przypomina tą z opuszczonych stoczni , bardzo cieszę się że koty tam nie głodują i że jest ich mniej niż przypuszczalismy/ myslę że wiele po prostu zmarło zimą /, przepraszam za niepotrzebny alarm jednak z relacji Martynki kotów jest kilkadziesiąt , może się pochowały na dużym terenie, ale wygląda na to że jest lepiej nież wszyscy myślelismy bo lokalni wolontariusze je karmią .



Rozumiem. W sumie to dobrze, ze akurat okazało się tak a nie na odwrót. Warto byłoby pomysleć o sterylkach jednak, bo na pewno kilka(naście?) kociąt zmarło... po co nowe smierci? Rzecz w tym, ze w miescie jedynie kocim losem zainteresowane są i działają 2 osoby - niewiele można zrobić, a mając przeciwko miasto to jeszcze mniej....
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw cze 24, 2010 19:01 Re: Żyrardów. KASTRACJE - potrzebny transport, łapanie

Pani Jano koty Martynki mieszkają w starej ruderze / część byłej fabryki włokienniczej jakich wiele w Żyrardowie / NA DITRICHA 8 , jest jeden duży rudy kot z wielkim kleszczsem , jest ich tam kilka ale tłuką się wzajemnie i ranią i właściwie nikt się nimi nie opiekuje, Martynka miała napisać o nich szczegółowo na wątku ale coś dziecku nie wychodzi, jest tak jak wszędzie w Zyrardowie maluchów jest dużo ale są bez szans i wszystkie giną

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw cze 24, 2010 22:20 Re: Żyrardów. KASTRACJE - potrzebny transport, łapanie

Przekazałam tę informację pani Małgosi.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt cze 25, 2010 13:37 Re: Żyrardów. KASTRACJE - potrzebny transport, łapanie

Cholera, daleko... Ale kotów żal :(
Jakby się tak zorganizować w parę osób, podzielić jeżdżeniem (łapanka to jedno, potem trzeba te koty po zabiegach odwozić) to można by zorganizować jakąś akcję sterylizacji. Mam samochód, klatki, miejsca w Koterii. Ale nie mogę jeździć co parę dni do Żyradowa, bo prawie codziennie gdzieś łapię :|
Obrazek Obrazek

Efcia1

 
Posty: 1391
Od: Pt paź 10, 2008 8:09
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 25, 2010 17:07 Re: Żyrardów. KASTRACJE - potrzebny transport, łapanie

:!:
Adoptuj, nie kupuj. Obrazek

Jeśli czujesz ból to znaczy,że żyjesz ...
Jeśli czujesz ból innych ludzi, to świadczy o tym, że jesteś człowiekiem ...

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Nie cze 27, 2010 17:07 Re: Żyrardów. KASTRACJE - potrzebny transport, łapanie

w górę
Adoptuj, nie kupuj. Obrazek

Jeśli czujesz ból to znaczy,że żyjesz ...
Jeśli czujesz ból innych ludzi, to świadczy o tym, że jesteś człowiekiem ...

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Pon cze 28, 2010 9:30 Re: Żyrardów. KASTRACJE - potrzebny transport, łapanie

Przepraszam za offa , ale proszę zajrzyjcie tu :( : viewtopic.php?f=1&t=113389&p=6133850#p6133850
Obrazek Obrazek Obrazek

Borówka16

 
Posty: 1059
Od: Czw lut 25, 2010 11:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 30, 2010 14:21 Re: Żyrardów. KASTRACJE - potrzebny transport, łapanie

podrzucę :!:
Adoptuj, nie kupuj. Obrazek

Jeśli czujesz ból to znaczy,że żyjesz ...
Jeśli czujesz ból innych ludzi, to świadczy o tym, że jesteś człowiekiem ...

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Pon lip 05, 2010 21:40 Re: Żyrardów. KASTRACJE - potrzebny transport, łapanie

podrzuce
Adoptuj, nie kupuj. Obrazek

Jeśli czujesz ból to znaczy,że żyjesz ...
Jeśli czujesz ból innych ludzi, to świadczy o tym, że jesteś człowiekiem ...

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Pon lip 12, 2010 22:11 Re: Żyrardów. KASTRACJE - potrzebny transport, łapanie

Witam,
jestem z Mszczonowa i codziennie bywam w Żyrardowie bo tam pracuję, więc mogę pomóc. Na chwilę obecną mam co prawda dość kiepską sytuację osobistą (moja Mama jest w szpitalu), ale może na coś się przydam. Jeśli dam radę to jestem chętna do pomocy. Okolice Loftów to nie jedyny teren gdzie łażą bezdomne koty. Obecnie remontowany deptak przy którym pracuję to też "dom" osiedlowych kotów. Codziennie przed pracą wynoszę im karmę i wodę, zresztą robi to wielu mieszkańców. Ale ostanio przez okno wypatrzyłam jednego kocurka, który chyba uległ wypadkowi bo łapkę tylnią miał wykręconą. Niestety zanim wyleciałam z pracy po kocie nie było ani śladu. I nie widziałam go do tej pory. Upały też i kotom dają się we znaki.
Niestety w Mszczonowie jest dużo gorzej jeśli chodzi o opiekę nad bezdomnymi kotami. Szczególnie boli mnie los prześlicznej szarej koteczki. Ma może 2 lata (wygląda na 8-10 miesięcy) i zdaje się że jest po raz kolejny w ciąży. Kotka rok temu miała jakiś wypadek - łepek z lewej strony cały zakrwawiony, nie miała tam w ogóle skóry. Obecnie rana się ładnie zagoiła (trochę na odległość z jednym weterynarzem podawałam jej leki) i tylko biała szrama została. A najgorsze że "opiekuje" się nią pan, który nic nie pozwala z nią zrobić. Kotka sypia w blokowej piwnicy, większość lokatorów ją przegania bo im brudzi. Potqornie mi jej żal. Jest całkowicie ludzka. Uwielbia głaskanie, ale zaraz po zbliżeniu do niej zjawia się zazdrosny pan i woła kotkę do siebie.
Sama nie wiem co robić. Proszę o rady.
magdajedral
 

Post » Pon lip 12, 2010 23:16 Re: Żyrardów. KASTRACJE - potrzebny transport, łapanie

magdajedral
odezwę się do Ciebie tylko na razie na cito muszę zorganizowac pomoc umierającemu kocurkowi!
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto lip 13, 2010 10:12 Re: Żyrardów. KASTRACJE - potrzebny transport, łapanie

Jasne, będę czekać. A tymczasem trzymam kciuki za kociaka, któremu ratujesz życie :) Musi sie udać.
magdajedral
 

Post » Czw lip 22, 2010 11:28 Re: Żyrardów. KASTRACJE - potrzebny transport, łapanie

jeśli chodzi o Żyrardów to też sporo kotów jest na terenie szpitala (jak leżałam w ciąży to widziałam)

Natomiast przy loftach nie widziałam aż tak dużej liczby kotów (bywam tam czasem na zakupach)

Mszczonów natomiast- masakra żadnej pomocy bezdomnym psom ani kotom. Byłam w Urzędzie Miasta w tej sprawie ale dostałam odp że trzeba czekać (złożone zostało pismo w sprawie kastracji kotów - jeśli dojdzie do skutku prawdopodobnie gmina będzie zwracała 50% kosztów kastracji)

Tusinka

 
Posty: 1420
Od: Pon cze 04, 2007 15:43
Lokalizacja: Mszczonów

Post » Czw paź 21, 2010 14:24 Re: Żyrardów. KASTRACJE - potrzebny transport, łapanie

Jak tam , jak stoicie z łapankami ?
Obrazek Obrazek Obrazek

Borówka16

 
Posty: 1059
Od: Czw lut 25, 2010 11:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 21, 2010 14:38 Re: Żyrardów. KASTRACJE - potrzebny transport, łapanie

Nijak. Żyrardów milczy...

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 59 gości