Tytek WiecznyGilarz ŻYCIE TOCZY SIĘ DALEJ

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 28, 2010 9:46 Re: Tytek WiecznyGilarz czyli 11 ogonów i nasze małe smutaskowo

U mnie w szufladzie kawałek serniczka czeka na kawkę :)

Miłego dnia życzę.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 28, 2010 10:07 Re: Tytek WiecznyGilarz czyli 11 ogonów i nasze małe smutaskowo

O żesz i ja się wreszcie dowlekłam tutaj, nijak nie wiem jak to się stało, że wcześniej nie widziałam nowego wąta :oops:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Śro kwi 28, 2010 10:20 Re: Tytek WiecznyGilarz czyli 11 ogonów i nasze małe smutaskowo

AgaPap ważne ze dotarłaś :D

gosiaa smacznego :wink: a ja chyba wracając z Margo od weta wejdę na rurkę z bitą śmietaną co by z sił nie opaść

potem troszkę ćwiczeń Obrazek
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 28, 2010 13:19 Re: Tytek WiecznyGilarz czyli 11 ogonów i nasze małe smutaskowo

6 maja Kuliczek ma sterylizacje .
jak ja zawsze się tego zabiegu boje :oops: ...
Margolcia od jutra będzie dostawała tabletki ,wetka w końcu ulitowała się nad moją pustą kieszenią :twisted:

ale już się ciesze bo będą 3 dni wolne :dance: :dance2:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 28, 2010 13:28 Re: Tytek WiecznyGilarz czyli 11 ogonów i nasze małe smutaskowo

Trochę spóźniona, ale w końcu się dowlokłam :D
Kciuki za Kuliczka :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Śro kwi 28, 2010 14:12 Re: Tytek WiecznyGilarz czyli 11 ogonów i nasze małe smutaskowo

Amika6 nareszcie :twisted: :wink:

dziś w końcu po miesiącu miałam spotkanie z Oliwką ,normalnie bicie serca jak przed randką ,bałam się że mnie nie pozna :oops: :cry: spojrzała na mnie niepewnie chwila niepewności i roześmiała się radośnie ,szybko na ręce i tulaski :1luvu:
troszkę mam podładowany akumulator :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 28, 2010 14:25 Re: Tytek WiecznyGilarz czyli 11 ogonów i nasze małe smutaskowo

Musiałam odszukać, bo coś mnie tknęło, że za długo nie widzę Was na 1 stronie zaznaczonych.
No i okazało się, że setka stuknęła a nowy miałam nie dopisany.

Cieszę się, że wreszcie mogłaś zobaczyć swoje "Słoneczko".

Współczuję Wam bardzo całej tej szarpaniny, ale to pewnie sprężynka starszych, a że dziewczyna zależna od nich finansowo to daje sobą manipulować.
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Śro kwi 28, 2010 15:28 Re: Tytek WiecznyGilarz czyli 11 ogonów i nasze małe smutaskowo

położyłam się na chwilkę ,bez sensu teraz jestem do dupy- rozbita i nijaka ,a tu trzeba zebrać się do kupy i do pracy iść.
Wiosna rozkłada mnie na łopatki ,jestem okropnie zmęczona i ciągle mi zimno .
w Pracy napije się kawy .
Teraz nie pomaga nawet myśl że mogę zrobić sobie kaszaneczkę ze skwarkami która ciągle chodziła mi po głowie.

Amika6 ja też myślę że tu za dużo mieszają się inni :cry:

Wiecie że zaraz będzie rok jak pracuje ,dzień po pogrzebie męża poszłam do pracy , to okropnie długi i trudny rok bez mojego ukochanego przyjaciela . :cry:
Jak mi było dobrze kiedy byliśmy razem ,jak dobrze ,bezpiecznie ,spokojnie ,teraz nie ma pomiłuj ,boli ,dusi nieważne wszystko muszę sama ,a problemy dnia codziennego po prostu aż tłamszą ,przygniatają do ziemi ,odbierają chęć do życia.


zdecydowanie niepotrzebnie się położyłam :cry:
przepraszam za marudzenie. :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 28, 2010 16:21 Re: Tytek WiecznyGilarz czyli 11 ogonów i nasze małe smutaskowo

Dorciu ja też padam ze zmęczenia i też jest mi zimno, dzisiaj do Katowic wybrałam się w butach zimowych :wink: i wcale mi nie było za gorąco :wink: ale po powrocie do Warszawy po wyjściu z pociągu miałam wrażenie że ludzie patrzą na moje nogi, ale co tam za to bylo mi cieplutko :) Chyba idę coś zjeść, oporządzić moich skrzydlatych przyjaciół i idę odpoczywać, bo znowu w sobotę czeka mnie kolejna podróż - tym razem do Lublina :)
życzę miłego wieczoru :D

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 28, 2010 20:15 Re: Tytek WiecznyGilarz czyli 11 ogonów i nasze małe smutaskowo

Niestety, zimna ta wiosna jak na razie, nie rozpieszcza nas...

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 28, 2010 20:26 Re: Tytek WiecznyGilarz czyli 11 ogonów i nasze małe smutaskowo

Niestety, mnie też jest wiecznie zimno, i razem z kotami wolimy ciepełko. :evil:

Czytałam, że Małe Rude nalało na łóżko? :twisted: :oops:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40411
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Śro kwi 28, 2010 22:06 Re: Tytek WiecznyGilarz czyli 11 ogonów i nasze małe smutaskowo

Faktycznie nie rozpieszcza nas ta wiosna, ja w nocy śpię przykryta grubym kocem i kołdrą a rano boli mnie gardło :evil:

Miłej nocki (i ciepłej, bo jak Cię zwierzaki obłożą to nie zmarzniesz :lol: )
Asminka, Perełka[*], Nuna[*], Zula[*], Lila
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

moniex

 
Posty: 1228
Od: Pt cze 15, 2007 19:52
Lokalizacja: wawa

Post » Czw kwi 29, 2010 7:52 Re: Tytek WiecznyGilarz czyli 11 ogonów i nasze małe smutaskowo

Dzień dobry!! Dziś piękne słonko świeci :D
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 29, 2010 8:20 Re: Tytek WiecznyGilarz czyli 11 ogonów i nasze małe smutaskowo

Dobry :D
musi być dobry ,wstałam jak zwykle niewyspana Kropcia tradycyjnie nocą otwiera szafki ,wywala ciuchy :twisted: a od świtu szaleją :crying: łeb mi pęka ,a one jak skowronki :evil: kiedyś im się odwdzięczę ,ja będę w nocy szalała :mrgreen:
Margo jak zwykle leży i warczy lub chodzi i warczy ,to chwilami jest nie do wytrzymania .

kasia86 pisze:Niestety, mnie też jest wiecznie zimno, i razem z kotami wolimy ciepełko. :evil:

Czytałam, że Małe Rude nalało na łóżko? :twisted: :oops:


tak ,podłota i nalała i chciała zrobić coś gorszego ,trafiło mi się do garści :lol:


usiadłam do kompa ,już Kropulec zajął swoją pozycję czyli fotel ,wlazła za mnie i mnie spycha swoją tłusta dupą ,zero szacunku dla mnie w dodatku natychmiast zaczyna ssać moją koszulkę :wink:
Psy przy nogach Obrazek
normalnie jestem ubezwłasnowolniona przez futra :lol:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 29, 2010 8:26 Re: Tytek WiecznyGilarz czyli 11 ogonów i nasze małe smutaskowo

ale pomyśl Dorciu, jak pusto i smutno byłoby bez nich.. a tak! życie pełne atrakcji ! a to siku, a to kupa w garść wpadnie :ryk:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: alicat, Blue, Silverblue, sluzacykitulka i 666 gości