Niuńka ze wsi - już wyleczona, zostaje w dt ;)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 30, 2009 13:22 Re: Niuńka ze wsi - prawie bez oczu, bez nadziei? Tragedia ;(

Byłam dziś u Niuńki - kicia została wymiziana i znowu niesamowicie głośno mruczała.
Po zmianie antybiotyku płucka się nieco poprawiły, ale za to stały się słyszalne jakieś szmery w serduszku :(
W miejsce po ropniu nadal podchodzi maź, ale to już do opanowania raczej.

Najważniejsze, że kicia bardzo się wzięła za jedzenie. To też można łączyć ze zmianą leku; mała poczuła się lepiej i apetyt w końcu wzrósł :ok:
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Pt paź 30, 2009 14:04 Re: Niuńka ze wsi - prawie bez oczu, bez nadziei? Tragedia ;(

Akurat lecznica gdzie przebywa Niuńka jest w kompletnie zapyziałej dziurze - Wieliczce. Jeden z może trzech pozytywnych punktów tej mieściny (obok kopalni soli i bliskości Krakowa :wink: ). Więc sądzę, że to kwestia przede wszystkim podejścia lekarzy, ich wrażliwości i zaangażowania. Może kiedyś w Krośnie pojawią się tacy i zmienią sytuację. Tak było właśnie w Wieliczce kiedy pojawił się Arwet - wcześniej dobrego weta który w dodatku nie zedrze z właściciela ostatniej koszuli, ze świecą można było tu szukać. Tak więc życzę żeby w Krośnie też się sytuacja poprawiła :ok:


No właśnie, też czekam, a tymczasem jadę do Rzeszowa.
Jakby choć jeden kompetentny się znalazł, zrobił konkurencję - to reszcie pewnie poziom wiedzy podniósł by sie od razu. Ale tymczasem czekamy.

ALE CO MY TU, NAJWAŻNIEJSZE, ŻE KICIUSI SIE POPRAWIA :ok: :ok: :ok:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Pt paź 30, 2009 22:05 Re: Niuńka ze wsi - prawie bez oczu, bez nadziei? Tragedia ;(

Kicia bardzo ładnie zajadała na kolację saszetkę mokrego, którym poczęstowała ją Akima. Dziękuję! :1luvu:


W sumie to sama powinnam pomyśleć o zakupieniu Niuńce jakichś przysmaków :oops: Obiecuję poprawę! ;)
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Wto lis 03, 2009 9:34 Re: Niuńka ze wsi - prawie bez oczu, bez nadziei? Tragedia ;(

viewtopic.php?f=20&t=102156&p=5135202#p5135202

Fajne karteczki można kupic z przeznaczeniem na jakiś cel. Ja przeznaczam na Niusię. Może komuś jeszcze się spodobają?
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lis 12, 2009 9:51 Re: Niuńka ze wsi - prawie bez oczu, bez nadziei? Tragedia ;(

Zaglądam do Niuńki po wieści...

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 12, 2009 10:02 Re: Niuńka ze wsi - prawie bez oczu, bez nadziei? Tragedia ;(

Kinya w szpitalu. Jak wyjdzie, to napisze co i jak
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lis 12, 2009 10:06 Re: Niuńka ze wsi - prawie bez oczu, bez nadziei? Tragedia ;(

Akima pisze:Kinya w szpitalu.

:( :ok: :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 17, 2009 9:45 Re: Niuńka ze wsi - prawie bez oczu, bez nadziei? Tragedia ;(

A ja potrzebuję namiary na przelew, który chciałabym zrobić z Klubu Ślepaczków dla Kici :D
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Wto lis 17, 2009 9:59 Re: Niuńka ze wsi - prawie bez oczu, bez nadziei? Tragedia ;(

AgaPap pisze:A ja potrzebuję namiary na przelew, który chciałabym zrobić z Klubu Ślepaczków dla Kici :D



skontaktuje się z Kinyą, ona nadal w szpitaliku a Niusia w klinice. Jutro jadę do kliniki do Shani, to popytam o Niusie i napisze wieczorem jak się koteczka czuje.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 18, 2009 8:29 Re: Niuńka ze wsi - prawie bez oczu, bez nadziei? Tragedia ;(

To czekam na namiary na przelew :D
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Śro lis 18, 2009 8:57 Re: Niuńka ze wsi - prawie bez oczu, bez nadziei? Tragedia ;(

i jak?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56002
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro lis 18, 2009 11:32 Re: Niuńka ze wsi - prawie bez oczu, bez nadziei? Tragedia ;(

Kinta zostaje w szpitalu jeszcze 2 tygodnie :-(

Dzisiaj jadę do kliniki i zobaczę co z Niusią. Porobię jej fotki i wstawię może jeszcze dzisiaj.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lis 19, 2009 8:54 Re: Niuńka ze wsi - prawie bez oczu, bez nadziei? Tragedia ;(

Zdjęcia Niusi z wczoraj. Widać, że została piekna zagojona blizna po wielkim ropniu. Jedno oko zezuje, jedna źrenica większa druga mniejsza. Jest bardzo przytulasta, do wzięcia od zaraz. Musi dostawać tylk otabletki na serce bo wciąż słychać szmery.


Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro gru 02, 2009 22:27 Re: Niuńka ze wsi - prawie bez oczu, bez nadziei? Tragedia ;(

Witam po długiej nieobecności! (Jak widać nie tylko nasze koty lądują w szpitalikach :wink: )
Dziękuję Wszystkim, którzy pamiętali u Niuńce, a zwłaszcza Akimie i Patii, które odwiedzały Kicię i informowały mnie jak się miewa :1luvu:

Ogromne podziękowania dla Dziewczyn od Ślepaczków za wsparcie finansowe :1luvu:

Zaraz sprawdzę historię konta i zaktualizuję rozliczenie w pierwszym poście. Gdyby coś się nie zgadzało, brakowało jakiejś wpłaty - proszę wołać! Jeszcze jestem trochę niekumata :oops:

Niuńkę zabiorę na tymczas do siebie, mam nadzieję, że będzie to już jutro.
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Śro gru 02, 2009 22:58 Re: Niuńka ze wsi - prawie bez oczu, bez nadziei? Tragedia ;(

Wreszcie jesteś :D
Jak zdrówko?
A Niuńce się udało, jak mało komu :ok:

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510 i 47 gości