Koty u B.Wahl.cz.III.

[Anna_33]

Kurcze, przenioslam ja do zwierzat odzyskanych Widocznie sie nie wykasowala, zaraz poprawie.
Martwie sie teraz regulaminem na dogo.Moga nam zamknac watek z pomoca dla Dorci, bo tam wolno tylko zbierac na bezdomne zwierzaki
Nie wiecie, czy Dorcia nie jest domem tymczasowym dla jakiegos zwierza obecnie? Zawsze cos miala na wydaniu, nie bede jej glowy teraz takimi pytaniami zawracac...moze ktos wie?

[magdaradek]

Dorcia ma pod opieką pekińczyka Pyzę z takiej pseudohodowli. Tylko Pyza chyba chorowała, Dorcia nie ma siły robic jej ogłoszeń i szukać domku....jakoś tak to wygląda

[MalgosiaD]

I na pocieszenie - Zorro po pierwszej nocy w nowym domku! Jest zbyt ciekawski żeby spokojnie spać W środku nocy jego nowa Pani zdejmowała go ze stołu Biedna nie pospała bo co chwila sprawdzała czy wszystko w porządku, czy niczego mu nie brak czy nie piszczy. Nie piszczał, ale za to zrobil siku. Na dywan Wyszłyśmy z nim wczoraj wieczorem... Najpierw przymurował się doopką do schodów i ani kroku dalej (ale ogonem machał). No to co? Na ręce go i na dół ... Zeszliśmy. Przymurował się do chodnika... Na ręce i na trawkę! I się chłopak ośmielił, obwąchał wszystko, trochę go chyba trawa dziwiła Potem znalazł sobie zabawkę - żuczek jakiś czy inne robakowe paskudztwo. Pobawili się chwilkę i zwiedzał dalej. Podobało mu się, ale jednak nie na tyle, żeby podnieść nogę (a może on nie umie? ). Po prawie godzinie zachęcania, znów tachanie na górę (tym razem "tylko" dwa piętra, bo chłopak się starał). Wiec skoro nie było siku wieczorem to kiedyś być musiało. W nocy, na dywan Poza tym Zorro to pies kanapowy Ale grzecznie upomniany (czyt. uniżenie poproszony) wraca na swoje legowisko. Chyba nawet lubi tam spać, bo czasem sam się kładzie. Dziś nowy domek jedzie po szelki dla Zorra bo się nam bezczelnie rozbiera z obroży Wszyscy twierdzą, że ma coś z colaka. Może i ma... Ja tam kociara jestem Z wyjątkiem dla Zorra

[Zofia.Sasza]

Kurcze, przenioslam ja do zwierzat odzyskanych Widocznie sie nie wykasowala, zaraz poprawie.
Martwie sie teraz regulaminem na dogo.Moga nam zamknac watek z pomoca dla Dorci, bo tam wolno tylko zbierac na bezdomne zwierzaki
Nie wiecie, czy Dorcia nie jest domem tymczasowym dla jakiegos zwierza obecnie? Zawsze cos miala na wydaniu, nie bede jej glowy teraz takimi pytaniami zawracac...moze ktos wie?

Na dogo jest podforum "Pomoc dla ludzi". Tam można przenieść wątek.

[Anna_33]

Magdadarek kocham CiE!!! lece to pooprawiac na dogo.

Zobacz jakie jazdy miala CC z tym maluchem, po tygodniu juz go na psa wyprowadzila)
Dadza rade, a na kanape wlazi, bo przeciez tam na wybiegu tez na kanapie chyba siedzial. Nie ma lekko, na pewno trzeba go wszystkiegp nauczyc.
Sugerowalabym zdjecie dywanu na najblizszy miesiac

Az mi sie cos skreca jak pomsle o psie, ktory deba staje na widok trawy ...albo o psie ktory ma skrocone sciegna z braku ruchu, albo odlezyny, albo o kocie ktory sam siedzi w stadzie psow....

A propos kota. Blagam niech zglosi sie ktos z Lodzi lub z Wawy.
Staniemy na rzesach zeby tego ostatniego zabrac w sobote!

[Anna_33]

Zosiu, ja tam zalozylam ten watek.
Ale Marchewa zrobila juz bazarek. Ale skoro Dorcia ( jak zawsze zreszta ) ma tymczasa, to bazarek zrobimy na niego
I niech mi ktos tylko cos zlego powie...

[Zofia.Sasza]

Zosiu, ja tam zalozylam ten watek.
Ale Marchewa zrobila juz bazarek. Ale skoro Dorcia ( jak zawsze zreszta ) ma tymczasa, to bazarek zrobimy na niego
I niech mi ktos tylko cos zlego powie...

Trzeba tylko jeszcze pamiętać, żeby co tydzień dodać rozliczenie w 1 poście, bo zamkną. Z tego co pamiętam, na ludzi też można zbierać.

[Never]

Kurcze, przenioslam ja do zwierzat odzyskanych Widocznie sie nie wykasowala, zaraz poprawie.
Martwie sie teraz regulaminem na dogo.Moga nam zamknac watek z pomoca dla Dorci, bo tam wolno tylko zbierac na bezdomne zwierzaki
Nie wiecie, czy Dorcia nie jest domem tymczasowym dla jakiegos zwierza obecnie? Zawsze cos miala na wydaniu, nie bede jej glowy teraz takimi pytaniami zawracac...moze ktos wie?

Dorota zatrzymuje tego psa u siebie na stałe, tak przynajmniej pisała w swoim wątku jakiś czas temu.
Ma chyba teraz jednego kota na tymczasie - chyba.

BTW bardzo się cieszę z komunikatu na stronie 24 i nie umiem się powstrzymać żeby o tym nie napisać

[Anna_33]

Czytalam w watku Pekineczki ,malutkie 5-6m.z okropnej psudo szukają domków
ze na razie Dorcia zawiesza mu szukanie domku z powodow osobistych.
Ja wole zeby bylo, ze on jest na tymczasie. Mod zamknal bazarek bez slowa nawet.ALe juz jest drugi, wlasnie z przeznaczeniem na tymczas.
Jak dla mnie przepisy sa wazne, ale rozum wazniejszy. Strasznei sie wkurzylam.......

[Agn]

Anno, a nie mozna bazarku skierowac na pomoc Dorciowym zwierzakom? Zeby bylo na ich utrzymanie? Bo Dorcia przeciez nie ma teraz na nic...

[Kaprys2004]

Mamy nadzieje, ze sobotni wyjazd wspanialych dziewczyn z forum jest nadal aktualny, bo w kwestii pomagania - NIC SIE NIE ZMIENILO:):):)

Powiedzcie coś o szczegółach..
Niestety, z kilku względów coraz bardziej blado widzę mój sobotni wyjazd, chociaż ogromnie bym chciała..
Ale może..

[Anna_33]

Juz Marchewa zrobila drugi bazarek.
Zasady na dogo sa takie, ze bazarek i zbiorke pieniedzy mozna robic tylko na bezdomne zwierzeta. Na swoje, ciezko chore juz nie .
Ja wiem, ze to proba uciecia wszelkich kantow. Ale jak dla mnie to wylanie dziecka z kapiela.I jestem tym mocno zbulwersowana.
No bo sama zobacz, na przykladzie Dorci wlasnie. Zawsze jakies tymczasy, ratowanie bied, a jak ona potrzebuje pomocy to...no nie bede sie wyrazac.
Widzialam jak wystawiala wlasne pamiatkowe pierscioneczki na dogo dla tymczasow.
U nas zobacz, ile osob pomaga "cudzym" zwierzakom. A jak sami beda w tarapatach to co maja zrobic. Schowac sie do dziury..Wplacajacy tez sie kierujac jakims rozsadkiem i widza kogo wspieraja.
Zla jestem strasznie i szykuje sie do rozmowy z modem. Tylko nie wiem jeszcze ktory byl taki wyrywny.

[Anna_33]

Ze szczegolami Kaprysku, to jest na razie problem, bo jeszcze nie wiemy.
Jak ostatnio dzwonila Wahl do mnie, to powiedziala, ze polozyla juz nowa wykladzine i ze w poniedzialek kupuje farbe.
I tyle wiem
Ale czy farba kupiona i czy nie musimy sami tego robic pojecia zielonego nie mam i nie mam jak sprawdzic. Nie chce rzucic hasla "robimy salke", a pozniej sie dowiemy, ze wydalysmy pieniadze na darmo. Nie bardzo nas na to stac.

Wiem, ze zabieramy dwa lub trzy dobermany. Wiem, ze beda szczepienia, dalsza inwentaryzacja towarzystwa i ze Zarzad prosi zebysmy przyjechali.
Wiem, ze sprobujemy zabrac kota, tego ktory caly czas siedzi zamkniety w tym dusznym pomieszczeniu z psami.
Wiem, ze nie mamy dla niego nawet dt i chyba trupem padne, jak uda nam sie go wyrwac, a go nie zabierzemy, bo nie bedzie gdzie...

Nasza pomoc jest tam jak najbardziej potrzebna, ale musimy miec plan. Co w pierwszej kolejnosci, jak i kiedy.
Salka szpitalna i miejsce w ktorym beda przebywac zwierzeta po zabiegach, to moim zdaniem sprawy pierwszej potrzeby.
Zaszalabym i stwierdzila, ze to powinny byc dwa pomieszczenia...
Pociete zwierzaki nie moga isc na wybieg, grozi to powiklaniami, zakazeniami itd.Tego nikomu nie trzeba tlumaczyc.
Prosze o cierpliwosc do wieczora)

[Kaprys2004]

Aniu, oczywiście będę czekała z zaciśniętymi kciukami..

[aamms]

Kurcze, przenioslam ja do zwierzat odzyskanych Widocznie sie nie wykasowala, zaraz poprawie.
Martwie sie teraz regulaminem na dogo.Moga nam zamknac watek z pomoca dla Dorci, bo tam wolno tylko zbierac na bezdomne zwierzaki
Nie wiecie, czy Dorcia nie jest domem tymczasowym dla jakiegos zwierza obecnie? Zawsze cos miala na wydaniu, nie bede jej glowy teraz takimi pytaniami zawracac...moze ktos wie?

Ania, napisz w tej sprawie do moda.. zanim zamkną wątek..
Może w takiej sytuacji zrobią wyjątek..

Na persian cat cafe wczoraj, zanim założyłam wątek, napisałam do admina i dostałam pozwolenie i informację gdzie zamieścić taki wątek..

Może na dogo też to zadziała..