POTRZEBUJĘ TYMCZASY III - łapiemy;) i szukamy DT!

[danka05]

Witam Maciek już zaczął oswajać się z myślą że na podwórko nie wyjdzie. Je ale ukratkiem gdy nikt nie patrzy i leki też zaczeły działać, nawet zrozumiał do czego służy kuweta i żwirek.Sam nie podchodzi do człowieka,a przynajmniej nie przed 23.00 ale jak poczuje ludzką rękę to nie ma przebacz trzeba drapać ,drapać i miziać aż się staruszkowi znudzi.Najbardziej lubi wystawiać brzuszek i brudkę.W całokształcie jest dużym miziakiem i mam wrażenie że zaczeło mu się podobać u nas w domu tylko jeszcze troszkę jest nieufny i ma swoje miejsca, które okupuje.Wczoraj udobruchał mojego najmłodszego syna i z nim spał. To jedyny kot w naszym domu, który miał taki zaszczyt i jedyny futrzak którego Dawid woła po imieniu, a nawet imienia siostry jeszcze powiedzieć nie potrafi.Mam nadzieję że wszystko będzie ok bo mój mąż chciałby aby staruszek zastał z nami na zawsze.
pozdrawiam Marta

[Aleba]

_kathrin - dzięki za Twój entuzjazm i wigor, ja jak sama widziałaś na razie średnio się nadaję do użytku. Zaraz wracam do domu z powrotem do wyrka...

jaka miła jesteś! to pewnie przez chorobę

Nie wydziwiaj, tylko się ciesz.
Mnie tu nikt nie docenia
Na przekór więc będę robić dalej swoje - w sobotę wieczorem kolejne podejście na Ochocie. Start około 18, wcześniej oczywiście będę chciała przejąć klatki i transportery.

Aha, karmicielka ma jakiegoś znajomego, który chce adoptować kotka. Koniecznie kocurek, koniecznie mały. Jakieś kandydatury?

[Agneska]

Mnie tu nikt nie docenia

Właścicielka wątku odcięta od netu, to nie może (nawet grzecznościowo ) zaprzeczyć.
Ale.... ja bardzo Cię doceniam. Za mną niech się ustawia kolejka doceniaczy.


Ja się pochwalę, że moja łapankowa akcja na osiedlu przyniosła efekty dydaktyczne. Wczoraj zadzwonili do mnie sąsiedzi, że ta bura ciężarówka, na którą się nie mogliśmy zaczaić, została przez nich złapana. Koc i transporter - i udało im się.
Fajnie, że ludziom się chce coś zrobić.

[Aleba]

Ale super

I dziękuję za docenienie

[Kaprys2004]

Ja doceniam Was obie. Co najmniej Was obie

[marta79]

Ja tyż - wszystkie razem i każdą z osobna

[jopop]

No to mi się dostało

jak jednej coś miłego napisałam to reszta też by chciała

mogę jakoś hurtem? bo mam kompa na godzinę, a jeszcze masę roboty do zrobienia...

DOCENIAM WAS HURTEM

[Kaprys2004]

[jopop]

ja mam prośbę: jak ktoś coś łapie to mógłby mi napisać ile i czego złapał? bo potem Maciek mnie pyta o jakieś koty z lecznicy, a ja (odcięta od świata) tylko gały wybałuszam...

[Aleba]

Ale chodzi o te, które aktualnie są w lecznicy czy o te, które były ciachane na Twoje konto?

[Agneska]

Asia, ja Ci wyslalam SMSa o ciezarowce burej, ktora zawiozlam w czwartek do lecznicy

[Aleba]

OK, zrobiłam rachunek sumienia.
Z Mianowskiego do tej pory zgarnęliśmy 5 kocurów i 3 kotki. Dwie z tych kotek siedzą w tej chwili w lecznicy: jedna zostanie wypuszczona jutro, drugą przekażemy karmicielce, chce ją oswajać i szukać domu.
Poza tym w lecznicy jest coś z Mochnackiego. Coś miało być kocicą w ciąży, karmicielka sama ją złapała i dostarczyła do Boliłapki, gdzie okazało się, że coś jest wściekle dzikie i ma przycięte ucho Coś jutro wraca do siebie.
Czyli "moich" kotów jest w tej chwili w lecznicy trójka. Jutro znikną, ale mam nadzieję nałapać nowych

[jopop]

dzięki


przypominam o PILNEJ potrzebie złapania cieżarnej kotki na nowym mieście!!! 20 dowolnego dnia!!! _kathrin stronę temu się wstępnie zgłosiła, ale szuka kierowcy!!!

ja nadal delikatnie mówiąc jestem chora, Kaśka świadkiem...



PILNA PROŚBA o OGŁOSZENIA dla kota; http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4266525#4266525


i szukamy DT dla miłego czarnego KOCURA!!! BARDZO PILNE!! (siedzi w lecznicy).

[Kaprys2004]

Podnosze wieczornie..

A Szefowej zdruufffka życzę

[Aleba]

No to zdaję raport.
Dzisiaj z Mianowskiego zgarnęliśmy 2 cosie, 3 niestety zwiał nam przy przekładaniu
Ale nawet bez 3 cosia dumna jestem, bo to już 10 kotów ciachniętych.
Gorzej, że za każym razem jak tam jestem wyłażą jakieś nowe. To jakaś kocia wylęgarnia jest