

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
jadise pisze:Pewnie coś wymyślę, ale muszę zaczekać aż jedna kotka odchowa tę malusię, i aż druga urodzi.
Resztę postaram się jakoś "zabezpieczyć". Coś poszukam do "sprzedania" z biżuterii i mam nadzieję, że pieniążki na sterylki się znajdą.
Dodam tak dla śmiechu tylko, że jedna z tych kotek- Zuzia, ma 3 nogi. Gdy się urodziła to baliśmy się że nie przeżyje a fika jak szalona, uwielbia mizianie i jakoś sobie radzi.
Nazywamy ją trójkołowcem.Jak widać kotki inwalidki nie są aż tak pokrzywdzone jakby się wydawało.
Hana pisze:Czy mama Pikasi jest...? Ona chyba też z tamtej części osiedla?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 1811 gości