To te białe chrapki optycznie wydłużają mu pyska

Wituś jest słodki, ostatnio się poprawił

przychodzi i się pieści...
TŻ stwierdził, że jakby miał mieć tylko jednego kota , to Wituś byłby idealny...
Momentami mam tej całej bandy dość...
Pomcia klucha
Alva aka. Matrix, bo teraz to już takie akrobacje robi , że głowa mała... zaokrągliła się , zaokrąga z każdym tygodniem... pyszczek powoli robi się okrągły

ale i tak ma rexowate oczy i uszy...
O właśnie drą kanapę... i zaraz drapak będzie w ruchu...dosłownie...
Któreś siedzą w kuchni i grzebią w garach...
Ostatnio tofu robiło furrorę... tofu było w wersji chińskiej , z makaronem- największa amatorka-Alcia... wskakiwała na blat, nura do woka i wyciągała kluskę albo co tam jej wpadło, zeskakiwała i szamała...
Jak daliśmy im do miski , to towarzystwo straciło zainteresowanie... lepsze z gara

Już nie wyrabiam z nimi... TŻ momentami ma dość - nie wiem czy to nie dlatego , że ma pełno widzów jak idzie się myć

mam ten sam problem z nimi

pełna łazienka - miejsca na wc, pralce i kuwecie zajęte

Czasem Wiktor aż z wrażenia ładuje się do umywalki i do mnie zagaduje
Alcia upodobała sobie TŻta...Pomcia też

obydwie na zmianę go prześladują, Alcia inwigiluje kanapki do pracy, kładzie się na butach jak TŻ je ubiera...
Ehh... marzy mi się urlop od kotów... albo chociaż urlop od dużej ilości kotów...
Gdzie te domki!!