Marcelibu pisze:Czy są jakieś granice, jakie koszty przechodzą przez fundację albo nie. Czy osoba, która bierze/odbiera sobie pieniądze sama o tym decyduje - który koszt rozlicza, a który nie?
Edit: i kto te granice wyznacza?
Stan subkonta danej osoby w fundacji to ogranicza.
Viva nie ma kapelusza z pieniędzmi i nie wykłada pieniędzy, ile ktos lub jakaś grupa sobie nazbiera na swoje subkonto tyle może sobie zrefundować kosztów.
Chodzi tylko o to, że jak proszę o wsparcie na koty i podaję nr konta fundacji to darczyńca ma gwarancję, że te pieniądze pójdą na wskazany przez niego cel, nawet gdyby mi nie ufał, bo fundacja prześle te pieniądze ze swojego konta tylko na podstawie odpowiedniej faktury.