RUDZIK Z S.U.K. MA DOM W SIEMIANOWICACH DZIEKI BETAKA :):):)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 25, 2010 12:57 Re: Rudzik po 2m-cach 2 wysz cewki mocz -Tychy POMOCY

czesc przyjacielu :) Jak dzis samopoczucie? :ok:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Wto maja 25, 2010 20:53 Re: Rudzik po 2m-cach 2 wysz cewki mocz -Tychy POMOCY

Kociara82 pisze:czesc przyjacielu :) Jak dzis samopoczucie? :ok:

Nie chce zapeszać , ale OK :)

Wziełam tez 10 zaszetek dla Ozziego i Rudzika , zaczełammu miezać saszetki z suchym i zobaczymy bo jego karma jest KOSMICZNIE DROGA :roll:

Rudzik w czwartek rano jedzie na badanie krwi ...
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Wto maja 25, 2010 21:14 Re: Rudzik po 2m-cach 2 wysz cewki mocz -Tychy POMOCY

Jestem po krótkiej rozmowie z limited-edition, bo zadzwoniłam w nieodpowiednim momencie :oops:, ale jesteśmy umówione na telefon jutro. Chcemy zaaranżować kontakt z wetem Rudzika, aby limited-edition mogła otrzymac wyczerpujące informacje o jego stanie zdrowia oraz medyczną instrukcje obsługi z pierwszej i jakże fachowej ręki :) . Mamy też nadzieję na umówienie wizyty przedadopcyjnej.
A potem już tylko przeprowadzka Rudzika do nowego domku :ok: :ok: :ok:

Betaka

 
Posty: 3803
Od: Nie lut 28, 2010 12:32
Lokalizacja: Tychy

Post » Wto maja 25, 2010 21:23 Re: Rudzik po 2m-cach 2 wysz cewki mocz -Tychy POMOCY

Wspaniała wiadomość :1luvu: :ryk:

koteczek555

 
Posty: 820
Od: Śro mar 17, 2010 22:09

Post » Wto maja 25, 2010 21:38 Re: Rudzik po 2m-cach 2 wysz cewki mocz -Tychy POMOCY

Betaka pisze:Jestem po krótkiej rozmowie z limited-edition, bo zadzwoniłam w nieodpowiednim momencie :oops:, ale jesteśmy umówione na telefon jutro. Chcemy zaaranżować kontakt z wetem Rudzika, aby limited-edition mogła otrzymac wyczerpujące informacje o jego stanie zdrowia oraz medyczną instrukcje obsługi z pierwszej i jakże fachowej ręki :) . Mamy też nadzieję na umówienie wizyty przedadopcyjnej.
A potem już tylko przeprowadzka Rudzika do nowego domku :ok: :ok: :ok:



super, bardzo sie ciesze :)
fajnie to okreslilas: instrukcja obslugi :lol:
limited-edition , widze, ze jestes silna osoba, a przynajmniej takie sprawiasz wrazenie, wiec wierze, ze nawet w trudnych sytuacjach poradzisz sobie z Rudzikiem :) Mam przeczucie, ze szybko znajdziecie "wspolny jezyk" i oboje sie bardzo pokochacie :1luvu:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Śro maja 26, 2010 10:46 Re: Rudzik po 2m-cach 2 wysz cewki mocz -Tychy POMOCY

Rudzik znów sika po kropelce i z krwią :cry: :cry: :cry: Już i ja trace siły :cry: :cry: :cry:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro maja 26, 2010 12:05 Re: Rudzik po 2m-cach 2 wysz cewki mocz -Tychy POMOCY

:roll: :roll: :roll:
kiciek! :evil: Ty mnie nie wku...j! :evil:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Śro maja 26, 2010 20:11 Re: Rudzik po 2m-cach 2 wysz cewki mocz -Tychy POMOCY

Rudzik troszke sie wyciszył z sikaniem, ale co bedzie w nocy .....
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro maja 26, 2010 20:14 Re: Rudzik po 2m-cach 2 wysz cewki mocz -Tychy POMOCY

ciiiiiii... nie kracz! :wink:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Śro maja 26, 2010 21:09 Re: Rudzik po 2m-cach 2 wysz cewki mocz -Tychy POMOCY

To niestety nie koniec mało optymistycznych wieści dotyczących Rudzika :(
Przypadła mi niewdzięczna rola poinformowania, że wbrew wczorajszym ustaleniom nie dodzwoniłam się do osoby ofiarującej na forum domek :evil: . Bardzo chciałabym wierzyć, że to losowa sprawa, ale historia kontaktu z potencjalnym domkiem nie pozostawia wiele nadziei. Dotychczas żadne z ustaleń z domkiem nie znalazły finału w realu, wizyty ani telefony nie dochodzą do skutku, żaden kontakt nie był zainicjowany przez domek :? .
Dlatego dziś wysłałam ostatnią wiadomość: "Dzwoniłam zgodnie z umową, być może coś Ci wypadło. Bardzo zależy nam na domku dla Rudzika, ale więcej niepokoić Cię nie będziemy. Masz nasze namiary. Jeśli Twoje deklaracje są aktualne, wiesz co robić. Trzymam kciuki. Pozdrawiam." Ma nasze nr telefonów, adresy mailowe, mój nr GG i oczywiście kontakt na forum, więc możliwości kontaktu jest mnóstwo...

Pewnie różnie ta sprawa zostanie przez Was oceniona, ale wierzcie, ze swej strony zrobiłyśmy wszystko, aby adopcja mogła zostać przeprowadzona. Jeśli jednak brak jest zainteresowania z drugiej strony, to trudno temat doprowadzić do końca.
I najważniejsze: nie nam oceniać postępowanie tej osoby, bo zmiana decyzji mogła być spowodowana względami osobistymi, o których nie mamy pojęcia.

Prosimy o ogłoszenia Rudzika, bo nasz chory rudzielec znów szuka domu. I za to nieustanne kciuki :ok:

Betaka

 
Posty: 3803
Od: Nie lut 28, 2010 12:32
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro maja 26, 2010 21:30 Re: Rudzik po 2m-cach 2 wysz cewki mocz -Tychy POMOCY

hmmm... moze to zbieg okolicznosci tylko... kurcze... chcialabym wierzyc, ze sie wszystko pomyslnie ulozy... :roll:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Śro maja 26, 2010 21:36 Re: Rudzik po 2m-cach 2 wysz cewki mocz -Tychy POMOCY

Ojejku :( Co się to dzieje :( Trzymam mocno kciuki za zdrowie i domek. Taka zdecydowana była dziewczyna :(

koteczek555

 
Posty: 820
Od: Śro mar 17, 2010 22:09

Post » Czw maja 27, 2010 2:54 Re: Rudzik po 2m-cach 2 wysz cewki mocz -Tychy POMOCY

ech :( Miałam nadzieję że się mylę (i dalej mam taką nadzieję)
Jestem kociarą od 15 lat i jak słyszę że ktoś mówi na kota "kotek" od razu wiem że nie ma o kotach zielonego pojęcia. Nie raz nie dwa się o tym przekonałam i mam alergię na to słowo ( tak samo miałam z pierwszym "domkiem" Ramzeska).
No nie wiem ... :roll: "kot", "kociak" , "kociamber" nawet "futro" te określenia oznaczają dla mnie niezależną istotę rządzącą się własnymi prawami jaką jest kot. "Kotek" kojarzy mi się z pluszakiem nie ruszającym się z kanapy, nie robiącym bałaganu, bez własnego zdania, bez własnego, niezależnego charakteru. Nigdy nie spotkałam kociarza, który nazwał by kota "kotkiem". Nie pasuje i już :wink: :D
Miałam się w tym temacie odezwać nawet do Justy na pw ale ugryzłam się w klawiaturę :D
Rudzik znajdzie w końcu TEN domek i za to wielkie wielkie :ok: :ok: :ok: :ok:
Podczytuję cały czas wątek Rudzika i inne wątki Justy.
Justa wielki szacun dla Ciebie za to co robisz!
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw maja 27, 2010 6:55 Re: Rudzik po 2m-cach 2 wysz cewki mocz -Tychy POMOCY

Betako- opisałaś to dokładnie i uważam również, że gonienie za domkiem, który "zniknął z oczu" nie ma sensu.
Szkoda tylko, że osoba ta nie ma odwagi napsać o zmianie decyzji, jeśli taką podjęła. Nie jest to łatwe, ale przynajmniej uczciwe.

Mocno trzymam kciuki za domek dla Rudzika :ok: :ok: :ok:

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Czw maja 27, 2010 10:45 Re: Rudzik po 2m-cach 2 wysz cewki mocz -Tychy POMOCY

Justynko a jak się dziś Rudzik czuje?

koteczek555

 
Posty: 820
Od: Śro mar 17, 2010 22:09

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek, Silverblue i 74 gości

cron