S.K.NIEKOCHANE XI- w jeden dzien 19 nowych kotów-dramat :(((

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 27, 2009 22:25

Dziewczyny, wiem że w schronie kotów pod dostatkiem... :cry: ale zerknijcie tutaj - może akurat będziecie miały jakieś telefony, do których pasowałyby te kociaki. Są w lecznicy na Ordona.

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=699367504

maciaszek

 
Posty: 229
Od: Sob sie 04, 2007 13:23
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon lip 27, 2009 22:46

Dobrze,że Axel znalazł dom,szkoda że nie wiemy jaki :?
Nero kochany-On chce żyć! :D
Który maluszek jest w domku?

Trzymam mocne kciuki za Gwiazdorka :ok:

Te kociaki z lecznicy na Ordona miały trafić do schronu :(
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Wto lip 28, 2009 5:51

Obrazek

[img=http://c1.wrzuta.pl/wm15766/0457dd2e002412cd4a6e80d4/teodor270709]

Teodorek byl wczoraj wieczorem u pani doktor. Jako, ze jechalismy tez z maluchami to nie bylo juz miejsca w klatce. Teodorek zostal zatem ubrany w szelki i smyczke i jechal na rekach. DO auta bardzo grzecznie wszedl, w aucie polozyl sie spokojnie i pochrumkujac cicho jechal do lecznicy. W lecznicy pelen luz. Najpierw kazal sie nosic kolo lecznicy, z zaciekawieniem wszystko ogladal, a u pani doktor polozyl sie spokojnie na stole. Dal sobie obejrzec zeby, podciac pazurki. Pani doktor stwierdzila,. ze Teodorek wyglada na wszystko poza zestresowanym kotem, zwlaszcza, ze spokojnie lezal na srodku stolu. W drodze powrotnej ulozyl sie w aucie spokojnie kolo mnie i spal sobie.
Mamy zalecenia:
- antybiotyk ponownie na to zapalenie drog oddechowych
- osluchowo nic nie mozna powiedziec bo to charczenie wszystko zaglusza
- kolejny lek na to, zeby zmniejszyc stan zapalny dziasel. potem pani doktor sprobuje usuwac kamien nazebny - za wszelka cene chce uniknac narkozy koniecznej do wyrwania zebow
- Teo wazy ponad 4 kg, dal sobie ladnie obciac pazurki

Nastepna kontrola za tydzien. Pojedzie zarowno Teo jak i maluchy

Ewaa6

 
Posty: 11202
Od: Sob paź 30, 2004 14:37
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto lip 28, 2009 9:16

No i niestety dołączę do posłańców złych wiadomości. Ruda - moja pierwsza tymczaska wraca... :cry: :cry: :cry:
Nie dogadała się z mężem pani, która ją wzięła. Pan się starał, w co wierzę, poznałam tych ludzi osobiście, byłam tam, korespondowaliśmy intensywnie. Poznałam też Rudą i jej charakter - sama mam po niej bliznę. Ona po 7 tygodniach wciąż nie zaakceptowała tego pana. Nie dosyć, że nie daje się mu dotknąć, to atakuje go ciągle. I w dodatku zaczęła sikać poza kuwetą. Chyba ona też się tam niedobrze czuje :cry: Nie mogę jej zabrać do siebie, ale oni zatrzymają Rudą (w Katowicach) na czas znalezienia jej miejsca, to mi obiecali. Pomóżcie... jakieś były ostatnio telefony o rudzielce... tylko że to jest wredny rudzielec (chociaż tą panią zaakceptowała szybko i dla pani jest dobra). Odnowię ogłoszenia, ale liczę na Waszą pomoc...

Nov@

 
Posty: 538
Od: Pon maja 11, 2009 8:13
Lokalizacja: Mysłowice

Post » Wto lip 28, 2009 14:54

mar, oczywiscie, ze daj numer telefonu :D

Biedny Gwiazdorek- trzymam za niego mocne kciuki.
I za Teodorka oczywiscie- mam do niego duzy sentyment :D

Nova, przykro mi, ze Ruda wraca :(

A teraz wiesci schroniskowe.

Wczoraj trzy maluszki znalazły dom :D
Biało-srebrny, bure dziecko szanti i jedno z dzieci drugiej mamy.
Dzisiaj wydałam do domu dymnego 4-miesiecznego chłopczyka :D

I to tyle dobrych wiesci :roll:
Teraz te gorsze.
Maluchy zaczynaja chorować. W klatce z piecioma maluszkami dwa sa juz zasmarkane :(
Bardzo, bardzo mnie to martwi :(

No i mamy nowego kota.
Cudny,wielki, miły biały kocur.
Bardzo płacze w klatce i oczywiscie nie je :( .
Nazwałam go Lucek.

Szkapka tez nie chce jesc :(
Uszka ma juz dosyc klatki.
Czarny dzikun robi w klatce totalna demolke. W 3 minuty ma totalnie zmieszana karme, trociny i rozlaną wode.
A posprzatanie klatki wymaga silnych nerwów, bo strasznie sie rzuca.

Na pierwszej kociarni troszke spokojniej.
Mała Fercia juz zupełnie wyluzowała. Jest przekochana. To jeszcze maluszek, nie powinna tam byc :( .
Grubcia tez przemiszcza sie juz pomiedzy poziomami, ale z jedzeniem kiepsko.

Na drugiej kociarni troche gorzej.
Stefan i Mogłay sa juz na antybiotyku. Nie jedzą, karmienie na siłe nie ma sensu, bo maja odruch wymiotny :( .

Nero całkiem niezle, chodził za mna niczym mały piesek :D .
Cudny z niego kot :D
Tylko z jedzdniem kiepsko. Je, ale jak podchodza inne koty natychmiast rezygnuje :( .
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Wto lip 28, 2009 14:58

Mam nadzieje, ze coraz wiecej maluszkow domy znajdzie
a jakby tak ktos o maluchy dzwonil to hmmm.... moi panowie bardzo juz czekaja. zwlaszcza, ze z kazdym dniem coraz wieksi, niedlugo nie beda wcale przypominali maluchow, kociakow tylko podrostki. ale za to jacy sliczni
szkoda, ze Ruda wraca...

Ewaa6

 
Posty: 11202
Od: Sob paź 30, 2004 14:37
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto lip 28, 2009 15:25

Mała1 pisze:Nero- 222 / 09
od 21 06 w schr
podobny do poprzedniego, tez spokojnie dął sie nosic, no i ,ze tak to określę-kompletny, z długim ogonrem i normalnymim łapami
kastr 23 06

Obrazek Obrazek Obrazek

przeprzeprzepiękny...
Obrazek

zapietanaguzik

 
Posty: 809
Od: Śro cze 24, 2009 17:58
Lokalizacja: wrocław

Post » Wto lip 28, 2009 22:17

Prawda, ze Nero piękny,
a jaki kochany :D

Byłysmy dzisiaj z Novą zawiesc jej rudą tymczasowiczkę i jej dziecko do domu.
No i niestety obie kotki wróciły z nami.
Dom kochający zwierzeta, ale było ich tam juz ciut za duzo.
11 kotów i 3 psy
Ruda na widok psów chciała rozwalić transporterek, wiec nie zdecydowałysmy sie jej zostawić.

Mala z głebi lasu kontroluje sytuacje i donosi, ze krówkowaty podrostek znalazł dziś dom :D .
Domek dzwonił do niej.
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Śro lip 29, 2009 7:25

Kiepski był wczoraj dzień... Obie Rude wracają... gdzie ci wszyscy amatorzy rudzielców? Dajcie ich no tu!

Nov@

 
Posty: 538
Od: Pon maja 11, 2009 8:13
Lokalizacja: Mysłowice

Post » Śro lip 29, 2009 8:05

przykro mi ze z adopcji nic nie wyszlo
jednak nie ma tego zlego..

dzis ja odwiedze schroniskowce ale raczej pozniejszym popoludniem :(
przez ten remont doba skraca mi sie i wykreca w czasoprzestrzeni niemilosiernie :roll:
Obrazek

Lola_

 
Posty: 1165
Od: Śro gru 12, 2007 19:45
Lokalizacja: Siemianowice

Post » Śro lip 29, 2009 8:10

Przyjrzyj się Nero, jeśli będziesz w schronisku. Zwłaszcza spojrzyj na te uszka. Moze trzeba by clotrimazolum posmarowac?

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro lip 29, 2009 14:12

tangerine1 pisze:Prawda, ze Nero piękny,
a jaki kochany :D

Byłysmy dzisiaj z Novą zawiesc jej rudą tymczasowiczkę i jej dziecko do domu.
No i niestety obie kotki wróciły z nami.
Dom kochający zwierzeta, ale było ich tam juz ciut za duzo.
11 kotów i 3 psy
Ruda na widok psów chciała rozwalić transporterek, wiec nie zdecydowałysmy sie jej zostawić.

Mala z głebi lasu kontroluje sytuacje i donosi, ze krówkowaty podrostek znalazł dziś dom :D .
Domek dzwonił do niej.


Dziewczyny mam zapotrzebowanie na ruda kotke do Rudy Sląskiej. Domek jednorodzinny. W najblizszym czasie Pani sie ze mna skontaktuje.Prosze wyślijcie zdjecia na maila. Podam na pw. :wink:
Mój ukochany Biesik 3.04. - 16.12.09 za TM
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]

IKA 6

 
Posty: 6469
Od: Pon mar 30, 2009 18:31
Lokalizacja: Ruda Sląska

Post » Śro lip 29, 2009 20:05

wiec w schronisku..

nie bede tak profesjonalna w opisie jak dziewczyny ale postaram sie ;)
w klatkach po strylkach sa Szanti, Bura Mama, ten czarny wystraszony kocurek i jeszcze cos bialo burego nie wiem ktory to :oops:
wszytkie ok juz rozbudzone

sa nowe maluchy
cudo bialorude a wlasciwie jakby tylko musniete rudym sprayem z lekko mam wrazenie plaskata mordka
oczywiscie nie wiem jaka plec :roll:

dwa bure maluchy ale juz nie takie zupelnie malutkie :roll:

i maly burasek przypominajacy mi Lalunie
mial cale zaklejone oczko ale wymylam, zakropilam i jest pod spodem w porzadku

jest duzy bialy kot/kotka z plamka czarna na nosie
nie wiem czy to nie ten o ktorym wczoraj pisala juz tangerine

i stasznie zal mi Uszki, taka siedzi biedna w tym kolnierzu i caly czas chce go sciagnac, trzepie łebkiem
dostala podwojna porcje miesa ;) ale nawet miala problem go spalaszowac przez ten kolnierz
Obrazek

Lola_

 
Posty: 1165
Od: Śro gru 12, 2007 19:45
Lokalizacja: Siemianowice

Post » Śro lip 29, 2009 20:15

a na kociani czarno buro :roll:

Nero biega i wywalal mi nawet brzucholka
jadl miesko ;) i troche puszki
Lidka przepraszam ale w natloku mysli zapomnialam zerknac na uszka, mysle jednak ze gdyby bylo z nimi cos nie tak to bym zauwazyla bo go trzymalam na rekach

zmartwila mnie Hariet ktorej nie udalo mi sie niczym przekonac i Maglay ktora poczatkowo siedziala kolo mnie a potem weszla pod kuwete i juz tam siedziala uparcie
nie chciala nic skubnac

okropnie tulil sie do mnie Stefanek, jest chudy ale je

za to zal mi kochanej Frezji bo mam wrazenie ze zrezygnowala z zabiegania o milosc czlowieka
zawsze pierwsza pchala sie na kolana a teraz trzyma sie z boku :(
chyba nie ma sily przebicia przy tylu kotach :(

tulily sie do mnie jakies drobne buraski, wydaje mi sie ze to Ramona, Aurora i Kasandra, nie sposob ich ogarnac

no i bura Ola okropnie goni koty, jest w wielkim stresie nawet na rekach zaczela na mnie buczec

Jaszczurek jakby troche zaropiale oczy ma

bylam dzis z kolega ktory ma fajny aparat wiec jak tylko bede miala zdjecia powstawiam :wink:

aaa i zapomnialam dodac ze zakochalam sie w Grubci
jest pulchniutka, zadbana i napiera calym tym swoim cudnym cielskiem do głaskow
siedzi w szafce na kociarni ale jadla przy mnie i oby tak zostało
Obrazek

Lola_

 
Posty: 1165
Od: Śro gru 12, 2007 19:45
Lokalizacja: Siemianowice

Post » Śro lip 29, 2009 20:42

Lola, cudna relacja :D

Bardzo sie cieszę, ze Stefan zaczął jesć :D
Zeby jeszcze Mogłay ruszyła z jedzeniem.

Jaszczur ma te oczy zapaskudzone, ale głupek nie da sie dotknac wiec nie mozna mu wyczyscic :evil:

Ja tez mam słabosc do Grubci.
Cudna koteczka. Tak bardzo mi jej zal :( .

Strasznie mi przykro, ze znowu mamy nowe maluchy :cry:
i boje sie, ze w weekend znowu przyjdzie kolejnych sto :(

A ja mam takie cos, do pilnego wydania
wyrzucony w lesie z samochodu :evil: .
Ma okoł0 4-5 miesiecy, cudny myziak.
Na razie siedzi u cudownej starszej pani, ktora mieszka tuz przy lesie i hoduje kozy.
Próbował bawic sie z kozą :lol:
Dom z daleka od drogi, ale nie ma nawet ogrodzenia wiec spore ryzyko, ze mały sie zgubi

Obrazek
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 580 gości