SZANSA (po Boguszycach). Królowa w swoim własnym domu

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 01, 2009 7:30

Jest tak śliczna, że nawet w kaftaniku jej do twarzy:)
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Pt maja 01, 2009 7:48

Oczywiście, że do twarzy :)
W ogóle sporo kotów w kaftanach wygląda tak... rozbrajająco :oops: :love:

Mam nadzieję, że sioo już wylądowało, gdzie trzeba :ok:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 01, 2009 7:51

Nie wiem czy i gdzie ona sika :? :(

Poza tym wywala się czasem w tym kaftanie :roll: Ale apetyt m super.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt maja 01, 2009 7:58

Kciuki nadal!
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt maja 01, 2009 17:56

Sika!!! Właśnie profesjonalnie złapałam 50 ml klarownego moczu 8)

A już knułam zamknięcie Szansy z kuwetą w łazience na całą noc :oops: :lol:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt maja 01, 2009 17:59

widzisz:) cacy jak rosołek:)
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Pt maja 01, 2009 18:00

Odpowiednio sformułowana groźba (nawet ta w myślach) zawsze działa :twisted: Cieszę się. I że sika i że klarowny :)
Obrazek Obrazek

MalgosiaD

 
Posty: 746
Od: Pt sty 11, 2008 18:08
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 01, 2009 18:11

No, brawo Szu :D
Udało się uniknąć kaceru :twisted: 8)
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 01, 2009 18:27

:lol: :lol: :lol: :ok:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Sob maja 02, 2009 11:51

Szu gorzej się czuje od wczorajszego wieczora. To możliwe, trzeci dzień po operacji bywa najgorszy. Dziś została pobrana krew na badania kreatyniny i mocznika, badamy też mocz. Szu dostała tolfkę i zmieniliśmy antybiotyk na convenię. Została też odkaftaniona, może samopoczucie jej się polepszy.

Mała ma już dosyć jeżdżenia do weta i zabiegów. I zaczyna przede mną uciekać :roll:

Po południu poznam wyniki badań.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob maja 02, 2009 12:36

Mam nadzieję, że będą dobre:)
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Sob maja 02, 2009 12:42

Kciuki trzymam...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Sob maja 02, 2009 16:21

Będzie dobrze. Przecież najgorsze już za Szu... Kciuki.
Obrazek Obrazek

MalgosiaD

 
Posty: 746
Od: Pt sty 11, 2008 18:08
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 03, 2009 9:19

Wyniki w porządku.


Ale nie może być super... Szu gorzej się porusza. Lewa tylna łapka (nie ta operowana) prawie jej nie słucha. Malutka się przewraca nawet czasem.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Nie maja 03, 2009 9:23

Kurde no! :(

Oby to nic powaznego.

MartaWawa

 
Posty: 2794
Od: Wto kwi 03, 2007 12:45
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: CatnipAnia, Google [Bot], misiulka i 252 gości