Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVII

[Duszek686]

przykro mi, że go niechcący zdusiłam w zarodku...
ten szał oczywiście.

[felusia]

przykro mi, że go niechcący zdusiłam w zarodku...
ten szał oczywiście.

spoko i tak z zasady jest chwilowy, jak to szał

[kotowatość]

no ten parkingowiec to nie jest tam bezpieczny wcale

Napiszę do tego faceta.
Kiedy któraś z Was byłaby w schronie?
Jestem dość regularnie w tamtej okolicy mogłabym go zgarnąć i odwieźć... chyba to jednak lepsze niż parking....

edit: annskr powiadomiła mnie,że ktoś mooooże go adoptuje... zobaczymy....

[Magija]

Jabber? Huraaaa!!!!!!!!! Ale cudowne wieści!!!
A Ci Państwo obiecali się odezwać?

[czarno-czarni]

Jabber! SUper, będzie miał dobry dom?

[klempusia]

yeeeey! Jabbeeerr!!!

[mgska]

A Fabian zadomowił się już na dobre w swoim nowym domu

[klempusia]

A Fabian zadomowił się już na dobre w swoim nowym domu

super
same dobre wiesci od rana!

[gosiaa]

Do uzupełnienia na dzień 20.06.2012

[anka22]

Wiadomosci z domu Poli ( Apolonii) jest cudna , ale niestey problem wygryzania się powrocił. Cały brzuch sobie wygryzłałacznie z cycuszkiem. Ranki na bokach się zasklepiły i myślałysmy ze jest ok, a że ona jest niedotykalska , to nie wiadomo kiedy w skryciu zrobila sobie kuku na brzuchu. Mama byla z nia u swojego weta, który dał steryd, który pomóg ł tylko czasowo, a zresztą steryd to nie wyjscie, wiadomo ,że może wywołać inne problemy. W przyszłym tygodniu idziemy do dr. Alka do 4 łap na kompleksowe badania ( musialy minąć 2 tyg od podania sterydu ,zeby wyniki nie były zaklamane) Zobaczymy co Poli tak naprawdę dolega i postaramy się podjąć odpowienią terapię , żeby już nie robiła sobie kuku. Poza tym to jest dokładnie taka, jaka byla w opisie kwintesencja elegancji i gracji. To niesamowicie dobrze ulożony kot, bardzo grzeczna i widać spragniona pieszczot , ale chyba musimy poczekac aż sie całkicie otworzy.

[Magija]

Ania wiadomości i złe i dobre - ważne, że Polcia ma Was

pilnie szukamy dt dla 2 dziewczynek i chłopca, maluchy mają ok. 10 tyg, jedna z dziewczynek ma świerzb skórny - obydwie sa burymi szylkretakami - troche dzicza ale z dnia na dzien coraz mniej
mają czas do piątku i wracają na ulicę - dzieci są wycięte
gdyby jednak znalazło się miejsce to można zawalczyć o to, by były domowymi...

linki do zdjęć


http://img7.imageshack.us/img7/9053/szylk8.jpg

http://img406.imageshack.us/img406/3850/szylk6.jpg
http://img267.imageshack.us/img267/5295/szylk5.jpg
http://img267.imageshack.us/img267/6232/szylk4.jpg
http://img228.imageshack.us/img228/2121/szylk3.jpg
http://img521.imageshack.us/img521/417/szylk2.jpg
http://img443.imageshack.us/img443/8629/szylk1.jpg

edit: moze choć jedno ktoś cudem porwie?
one na prawdę wrócą do piwnicy

[tamiss]

Dla Maluchów

[Duszek686]

Te maluchy naprawdę nie są dzikie.
Prychają, straszą, uciekają, ale brałam je bez problemu na ręce i się nawet nie wyrywały...
Siedziały spokojnie i pozwalały sie głaskać..
Odrobina cierpliwości, trochę ciepła i troski i sie całkowicie oswoją.
Sa przepiękne, młodziutkie...
szkoda ich na niebezpieczną ulicę...
ich mama już nie zyje... zabił ją samochód...
może ktoś mógłby je zabrać na doswojenie?
oswojone - powinny domki znaleźć w mig, bo to piękne, kolorowe dziewczynki, a i chłopczyk jest śliczny. On jest najmniej ufny, ale dziewczynki ...

[ciotka59]

Piękne, bure słoneczka.

[magdaradek]

naprawdę prześliczne
oby udało się znaleźć domki...