Punia- [*]

kciuki za Punieczke.....

vailet pisze:Z mojej choroby wiem że nie WOLNO stosować dziurawca z lekami na wirusy bo nie są wtedy skuteczne

vailet, olejek ma być do smarowania pysia, a ilość którą przy okazji Punia połknie z całą pewnością jej nie zaszkodzi, a jeszcze trochę wspomoże jelita i watrobę.

I owszem, zażywanie preparatów dziurawca osłabia działanie niektórych leków, a przy niektórych schorzeniach nie wolno go łączyć (np. antydepresantami). Dlatego zamiast pisać ogólnikowe ostrzeżenia (w dodaktku dużymi literami), to może lepiej podaj konkretnie z jakim lekiem nie wolno go zażywać jeśli masz takie doświadczenia.
Inaczej sianie tego rodzaju paniki jest szkodliwym działaniem.

Olu, olejek już wysłany.
Jakbyś mogła podać nr tel. na pw to tak byoby mi łatwiej wszystko wyjaśnić.

Amika, można gdzieś ten olejek kupić? Czytałam o jego cudownym działaniu na rany, ale czy pomógłby przy czerwonych dziąsłach moich białaczkowców?
Vailet, w przypadku Pusi ważne jest, aby nie cierpiała i mogła jeść.

Smutna historia.

Obrazek

Amika6 pisze:
vailet pisze:Z mojej choroby wiem że nie WOLNO stosować dziurawca z lekami na wirusy bo nie są wtedy skuteczne
vailet, olejek ma być do smarowania pysia, a ilość którą przy okazji Punia połknie z całą pewnością jej nie zaszkodzi, a jeszcze trochę wspomoże jelita i watrobę.

I owszem, zażywanie preparatów dziurawca osłabia działanie niektórych leków, a przy niektórych schorzeniach nie wolno go łączyć (np. antydepresantami). Dlatego zamiast pisać ogólnikowe ostrzeżenia (w dodaktku dużymi literami), to może lepiej podaj konkretnie z jakim lekiem nie wolno go zażywać jeśli masz takie doświadczenia.
Inaczej sianie tego rodzaju paniki jest szkodliwym działaniem.

Olu, olejek już wysłany.
Jakbyś mogła podać nr tel. na pw to tak byoby mi łatwiej wszystko wyjaśnić.

Leki antywirusowe np.retrovir itp.,ale chyba interferon też bo to też antywirusowy lek.

Myślę że lepiej weta zapytać o dziurawiec bo jak lekarka u mnie zioła zobaczyła to porwała by sprawdzić czy nie ma dziurawca.Nie było bo czytam ulotki.Nie chcę paniki robić

Dopytajcie weta,nic na własną rękę.

widać, ze strasznie wymęczona jest już Pusia

[/quote]

PcimOlki pisze:Smutna historia.

Boże...identiko moja Gagunia przed..[']

Wygląda jak chory kot, bo jest chora.Mój pierwszy kot, biało-ruda Gucia źle zniosła sterylkę.Nigdy nie zapomnę jej widoku wtedy.Tłuste kłaki, zmęczone oczy, wyglądała koszmarnie.W lecznicy też widywałam takie koty, że myślałam, że do uśpienia.Chory kot wygląda często gorzej, niż wskazywałby na to jego stan.
Mam nadzieję, że Punia nie cierpi.A w ogóle są jakieś wieści?

Strasznie wymęczona

bidulka kochana.

Małe sprostowanie - Agata FIP, to powikłanie ze strony koronarowirusa, który normalnie w kocie sobie zyje, ale moze nie stąd ni zowąd mutować i niekontrolowanie się namnażac. Nie ma nic wspólnego z kaliciwirozą, która jest odmianą KK.

ewar pisze:Z białaczką można wygrać.Kaliciwirozę da się wyleczyć, to wiem, ale co z tym guzem? Chłoniak? Da się ?

Raczej nie , zwłaszcza w takiej lokalizacji :cry:

ewar pisze:Amika, można gdzieś ten olejek kupić? Czytałam o jego cudownym działaniu na rany, ale czy pomógłby przy czerwonych dziąsłach moich białaczkowców?
Vailet, w przypadku Pusi ważne jest, aby nie cierpiała i mogła jeść.

Oczywiście że ważne,ale wet powinien o tym wiedzieć,ja mówię nawet o podanej paście na kłaki :oops:

bo zawsze mojej szkodzi.

Dziewczyny rozmawiałam z wetami dziś. Proszą aby dać Puni jeszcze kilka dni szansy. Punia chciała w nocy wyjść na dwór. A że nie została wypuszczona, została w swoich miejscach w domu.
Nerki w tej chwili siadają. Ciężko rozmawia się z wetem o wynikach. Punia dostaje codziennie kroplówki, i czekamy. Pytałam mamy, czy kotek cierpi. Odpowiedziała,że jest słaba, że czasami ją coś pobolewa, ale śpi spokojnie. Dużo śpi.

Pytałam weta, czy cierpi, odpowiedział,że gdy ją , coś przy niej robią, to widać,że ją boli, ale tak normalnie nie .

Ola odbierz Playa

rozmawiam z p. Renatą

Punia- [*]

Kto przegląda forum