A kicie wychodzą? Moze zgarnąć po cichu,ja tak zrobiłam z naszą zbieraczką. Nawet chyba nie zauwazyła,że koty wycięte
Asiu jak nie otworzy to napisz jej kartkę i przyklej do drzwi.
Niestety dziewczyny mają rację co do zbieraczy. Oni mają dar podchodzenia do ludzi,wzbudzania litości.Dopóki wszystko odbywa się na ich zasadach to jest dobrze.Potem świat się wali przy jakimś nacisku. Nie można dawać im czasu na przemyslenia, tylko jak jest okazja to brać.A potem dopiero myśleć.
Ona jeszcze pzryjdzie do ciebie,zobaczysz. Jak możesz i masz zostawiaj jej czasem pod drzwaimi (jesli nie otworzy) a to paczke karmy a to zwirku. Tylko nie przesadzaj z ilością. Jesli nawet kotki zaciążą i zwróći się o jakąkolwiek pomoc, to nie mów nic o sterylkach.Wręcz odwrotnie.Gadaj,że weźmiesz do weta, odrobaczysz ,wzmocisz...i zrobisz swoje.I miej w nosie co mysli.Można zawsze powiedieć,ze miot był martwy albo stwarzał zagrozenie życia kici.Ja wiem,ze to nie jest w porządku...Ale.
Musiałam kilka razy wyciągac podstępem koty i nie było mi z tym dobrze.Ale koty sa bezpieczne.